Autor Wątek: POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!  (Przeczytany 16333 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Agnieszka32

  • phpBB Moderator
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1410
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #30 dnia: 25 Kwietnia 2006, 10:01 »
Cytat: "Aniutek83"
i ona tez jest tewgo samego zdania co ja - że moja mama po prostu w ogóle nie chce tego slubu i wszystkimi możliwymi sposobami stara sie mnie zniechcecić.


To nie mama ma chcieć ślub!! To Ty masz chcieć. Ja nie wiem, czy rozumiesz co ja mam na myśli....Jeśli Twoja mama chce decydowac o zamążpójściu dorosłej kobiety, to niech to dotyczy jej osoby.
Ja tu oczywiście zakładam, że jesteś ze swoim narzeczonym szcześliwa, że Cie nie bije, nie pije, itp. itd.....że to dobry człowiek i Twoja mama nie ma uzasadnionych podstaw by podejrzewać, że posyła własną córkę na zagładę. Jeśli nic z tego nie ma miejsca, to ja naprawdę radzę zaryzykować. Nie może być tak, że mama bedzie Ci dyktowała co masz robić i z kim masz to robić, tylko dlatego, że pozostajesz na jej utrzymaniu. Jeśli tak jest, to może pora przestać być na jej utrzymaniu i zamieszkać z narzeczonym już przed ślubem ( w końcu co zmienia tych kilka miesięcy)....no, ale do podjęcia decyzji potrzebna jest przede wszystkim SZCZERA (bez ukrywania ze wstydu) rozmowa z narzeczonym.


Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #31 dnia: 25 Kwietnia 2006, 10:45 »
Nie wiem prawie nic o narzeczonym, ale zakładając, że to złoty chłopak, poszłabym od tej matki (i ojczyma) w cholerę. Nie przejmuj sie tak matką. Nie chce przychodzić na cywilny? To znaczy, że chce cię brzydko zaszantażować, że jest despotka, że cię nie kocha (?) a jesli kocha, to miłością toskyczną.

Nie poddawaj się temu!! Oderwij się od matki i ojczyma, skoro i tak nie masz u nich żadnej pomocy, a same przykrości. Daj jej ostatnią szansę, czyli spotkanie z rodzicami chłopaka. Posłuchaj, co wtedy powie. Jesli będzie trwała przy swoim stanowisku, odetnij łączącą was pępowinę (jak ktos napisał).

Wesele można zorganizować naprawde tanio- jak pisały dziewczyny. I jeszcze jedno... ważniejsze od wesela, moim zdaniem, jest wykończenie tego domu. Jesli miałabym 5 tys. złotych i decyzję "nakarmić za tę kasę gości, czy wstawić centralne do łazienki" wybrałabym łazienkę!!!!

Offline Marta

  • phpBB Moderator
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3868
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #32 dnia: 25 Kwietnia 2006, 10:55 »
Faktycznie ciężka sytuacja. Dla mnie nawet trudno sobie coś takiego wyobrazic, bo ja mam wrażenie, że moja Mama czasami bardziej to wszystko przeżywa niż ja i chce mieć wszystko dopietę na ostatni guzik.
Dziwi mnie bardzo zachowanie Twojej Mamy, bo przecież każda matka oczekuje tego pięknego dnia czyli ślubu swoich dzieci. To jest tak jakby przemawiała zazdrość przez nią i nie chciała, aby Twoje marzenia się spełniły.
Ja myślę, że w takiej sytuacji nie informowałabym mamy o Waszych planach, bo i tak mama będzie Was zniechęcać do tego czy tamtego.
Aniutek trzymaj się dzielnie i informuj nas co jakiś czas jak rozwija się cała sytuacja, być może Twojej mamie coś się odmieni. :)



Relacja i fotki z naszego pięknego dnia:
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4077

Offline Agnieszka32

  • phpBB Moderator
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1410
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #33 dnia: 25 Kwietnia 2006, 11:22 »
Cytat: "Marta"
być może Twojej mamie coś się odmieni.


Myślę, że się odmieni...jak się ze wszystkim oswoi, a przede wszystkim przekona, że nie jest  wyrocznią we wszystkich sprawach. A jeśli nawet nie, to i tak nabierze szacunku do córki...a tego Aniutku nic i nikt Ci wtedy nie odbierze.


Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #34 dnia: 25 Kwietnia 2006, 11:57 »
Cytat: "Agnieszka32"
to i tak nabierze szacunku do córki...


jesli to charakterek mojej to i to nie pomoże w nabraniu szacunku....

moja, pomimo samodzielmości i nie raz udowodnionej dojrzałości, nadal ma mnie za nic.. "nic nie umiesz, do niczego się nie nadajesz".. za to ona jest thebeściakiem , który wie wszystko i potrafi wszystko zrobić najlepiej pod słońcem.. do tego alfa i omega.. w 100% nieomylna...
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline Agnieszka32

  • phpBB Moderator
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1410
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #35 dnia: 25 Kwietnia 2006, 12:03 »
Cytat: "monia"
w 100% nieomylna...


O nenene....w 100% nieomylna, to jest moja  :mrgreen:  :mrgreen: Ma totalny monopol na wiedze :mrgreen:  Nawet w sprawach energii kwantowej, zawartości cukru w cukrze, co powinna sąsiadka na obiad ugotować, co było pierwsze kura czy jajko,hodowli stonki ziemniaczanej, wpływu monsunów na menopauze mojej szefowej....


Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #36 dnia: 25 Kwietnia 2006, 12:07 »
hehe..

moja za stomatologię zaczyna się brać.. już zdiagnozowała paradontoze u ciotki tylko dlatego,ze zeby jej się chwieją..   :twisted: ... odesłałąm ją do książek i miała focha  :?
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline okruszek

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1757
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #37 dnia: 25 Kwietnia 2006, 12:14 »
tematu się trzymać, moderki jedne :)  :twisted:

Zaraz wpadnie tu Sylvi i pokaże Wam takiego diabełka  ...
1 kwietnia 2006 - ślub cywilny

Będą bliźniaki :)

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #38 dnia: 25 Kwietnia 2006, 12:16 »
tia.. sparemka   :twisted:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline okruszek

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1757
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #39 dnia: 25 Kwietnia 2006, 12:19 »



Cytat: "monia"
tia.. sparemka

i kto to mówi ...
1 kwietnia 2006 - ślub cywilny

Będą bliźniaki :)

Offline Agnieszka32

  • phpBB Moderator
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1410
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #40 dnia: 25 Kwietnia 2006, 12:25 »
Oj tam, okruszek....to było tylko takie małe zboczonko....z tematu ofc :mrgreen:


Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #41 dnia: 25 Kwietnia 2006, 12:25 »
nieee.. n ie w tym sensie.. bardziej czynności niż osoby  :lol:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #42 dnia: 25 Kwietnia 2006, 18:51 »
Dziewczyny będę Was infrmowac na bieżaco jak tam pertraktacje z mamą , bo na rwzie przekonuje babcie zeby ona moze jej to jakoś wytłumaczyła , moja mama jakoś nie prptestowała jak jej robiła super wesele! Może jej sie uda na razie cos powoli jej zagaduje , mama jakas łagodniejsza chodzi. Zobaczymy jak po rozmowie z rodzicami narzeczonego> On za bardzo nie rozumie jask z rodzicami można miec problemy w tej kwestii, a mi radzi sie nie kłócic i nie wdawać w spory.Mama nic do niego nie ma uwaza go za porzadnego faceta, on naprawde całe tygodnie pracuje i wszystkie soboty bierze dodatkowo zeby zarobić na nasz domek ( a dodam ze ma naprawde niebezpieczna pracę - pracuje na kopalni jako instruktor- specjalnie tam poszedł bo tam zarobki wieksze zeby nam było lepiej) no chyba że rodzice narzeczonegho to sfinansuja ( chociaż mi z tego powodu troche głupio_) ale mojejmamie to by pewnie pasowało. A dodam ze moja mama takze jest NIEOMYLNA < WSZECHWIEDZĄCA I W OGÓLE NAJ NAJ W JEJ MNIEMANIU  !

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #43 dnia: 25 Kwietnia 2006, 19:31 »
a widzisz :!: zaczęłaś konkretnie myśleć :) Tak trzymaj :!:

Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #44 dnia: 9 Maja 2006, 17:39 »
Dziewczyny jest jeszcze gorzej! W sobote maja przyjechac rodzice narzeczonego  żeby obgadać szczegóły a ja już nie wytrzymuje nerwowo- mama juz 2 - gi dzień ze mna nie gada! Widziała Rodziców wojtka raz w zyciu przea 5min , a od 2-óch dni nie przesataje ich osądzać . Wyzywa ich od wieśniaków, ludzi bez kultury itp.A ojczym zaczął mówić  ,ze ja sie jeszcze porzekonam co on tu zrobi w sobote . Jak powie to co o tym wszystkim mysli. A zaczęło sie od tego ,ze mówiłam mamie zeby tam nie dzwoniła bo mama narzeczonego zadzwoni ,żeby poinformowac o której dokładnie przyjadą. No i sie zaczęło - ze ja siew rodziców wstydze,ze oni sie nie bedą zniżać do poziomu tych ludzi itp. Ja sie już normalnie boje , wolałabym tego nie słuchać ani nic. Ja nie wiem jak to wszystko sie skończy - ale jedno jest pewne na pewno nie dobrze!

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #45 dnia: 9 Maja 2006, 18:52 »
Aniutek - jedyna rada - jak najszybciej weż cywilny i wyprowadź się w cholerę z domu. A potem sobie spokojnie myślcie o weselu i kościelnym. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Zachowanie Twoich Rodziców jest przedziwne, nie na miejscu itd. Może daj im do przeczytania co napisałyśmy na tym forum?  :twisted: A do 25 sierpnia 2007 to Ty się wykończysz. Poza tym porozmawiałabym z rodzicami Narzeczonego i wyjaśniła im jak wygląda sytuacja i jak Ci w związku z tym ciężko. Nie ma co się bawić w delikatności.

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #46 dnia: 9 Maja 2006, 19:00 »
Nie gniewaj się, ale wg mnie twoi rodzice to wieśniaki :( jesli to wszystko, co piszesz to prawda ( ja Tobie wierzę, ale każdy kij ma dwa końce) to oni są sfrustowanymi gburami, którzy dowartościowują się wyżywaniem się na Tobie

Cytat: "Beth"
Aniutek - jedyna rada - jak najszybciej weż cywilny i wyprowadź się w cholerę z domu.

 I to jak najszybciej :!:

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #47 dnia: 10 Maja 2006, 09:36 »
Nie zanm Twoich rodziców ale ludz tego typu już widywałam i zwykle było tak, że wśród swoich, w domku to za przeproszeniem morda od uch ado ucha ale jak przyszło co do czego to oni ciche myszki i żartownisie - mam nadziję, że u Ciebie tez tak będzie.
Swoją drogą przy takich rodzicach to ja bym ślub bez ich obecności wzięła i tylko im zawiadomienia wysłała, że już po. Może wredna jestem ale w głowie mi się nie mieści takie zachowanie :twisted:


Offline okruszek

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1757
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #48 dnia: 10 Maja 2006, 09:44 »
Cytat: "Ninka"
Nie gniewaj się, ale wg mnie twoi rodzice to wieśniaki

Ninka, nie na miejscu Twoje osądzanie. To co napisałas to jest okropne. Ostrzeeżenie powinnaś dostać ...
1 kwietnia 2006 - ślub cywilny

Będą bliźniaki :)

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #49 dnia: 10 Maja 2006, 09:59 »
Posłuchaj, to jej rodzice tak nazwali rodziców jej narzeczonego. Nikogo nie chciałam urazić,  a tylko i wyłącznie zauważyć, że każdy mierzy swoją miarą. Jeśli kogokolwiek uraziłam, to przepraszam.  Wiem, że jest przykre, to co napisałam, ale szczerze powiedz, czy nie przeszło Tobie przez głowę coś podobnego, gdy czytałaś całą dyskusję.
Mó komentarz dotyczył dokładnie tego cytatu:
 
Cytat: "Aniutek83"
W sobote maja przyjechac rodzice narzeczonego żeby obgadać szczegóły a ja już nie wytrzymuje nerwowo- mama juz 2 - gi dzień ze mna nie gada! Widziała Rodziców wojtka raz w zyciu przea 5min , a od 2-óch dni nie przesataje ich osądzać . Wyzywa ich od wieśniaków, ludzi bez kultury itp.

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #50 dnia: 10 Maja 2006, 10:16 »
Dodam jeszcze,że u mnie w słowniku na codzień nie funkcjonuje słowo "wieśniak" więc taka chęć urażenia kogoś z własnej inicjatywy, nie wchodzi u mnie w grę :(. Raz jeszcze przepraszam, bo rozumiem, jak mogła się poczuć Aniutek83. Bez względu na to, jak jest zła na rodziców, to z tego co pisze, bardzo się nimi przejmuje.

Offline okruszek

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1757
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #51 dnia: 10 Maja 2006, 10:19 »
Ninka, przeczytaj sobie swój komentarz i pomysl sobie o swoich rodzicach. Miło?
Chocby nie wiem jacy rodzice byli i nie wiem jak byłabym na nich zła nigdy się nie wyraża o rodzicach, że są wieśniakami.  :roll:
1 kwietnia 2006 - ślub cywilny

Będą bliźniaki :)

Offline aniula

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 717
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #52 dnia: 10 Maja 2006, 10:23 »
Aniutek83 bardzo Ci wspólczuje takiej matki i ojczyma, nie chcaiałabym być w Twojej skórze. Ślub masz za rok a tu już takie cyrki to co to będzie przed albo na weselu. Czy oni uważają że narzeczony jest dla Ciebie kiepską partią czy poprostu nie chcę żebyś wogóle wychodziła za mąż? Tak jak mówią dziewczyny weż ślub cywilny i wyprowadz się, albo wogóle się wyprowadz. Szkoda Twojego zdrowa i nerwów. Pogadaj z narzeczonym ( nie ma się czego wstydzić rodziny sobie nie wybieramy) może coś Ci doradzi.

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #53 dnia: 10 Maja 2006, 10:24 »
Dziewczyny nie wieszajcie się na mnie :!: Przeprosiłam i wytłumaczyłam, dlaczego taki komentarz. Przyznaję się do winy :!: Zagalopowałam się :!:
PRZEPRASZAM

Offline Marta

  • phpBB Moderator
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3868
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #54 dnia: 10 Maja 2006, 11:05 »
Cisza dziewczyny!  :Nie_powiem:



Relacja i fotki z naszego pięknego dnia:
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4077

Offline Anielka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2168
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.08.2006
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #55 dnia: 10 Maja 2006, 11:18 »
Ninka nie powinnaś się martwić, bo myślę, że Aniutek wie przecież że nie chciałas obrazić jej rodziców. Faktycznie po przeczytaniu tego co Aniutek napisała o nich różne stwierdzenia do gowy przychodzą, ale ponieważ też znam takie osoby, to mam nadzieję, że w domu tylko mają taka buzię szeroką, a jak co do czego to będę się przymilać do rodziców narzeczonego Aniutki.

A tak odrywając się nieco od tematu, to zastanawia mnie sens słowa wieśniak, bo tak sobie myślę, że ja jestem wieśniaczką, bo od dziecka mieszkam na wsi (no i nie zamieniłabym mojej wioski nawet na New York hehehe), czyli jestem zagorzałą wieśniaczką. Aniutku możesz powiedzieć rodzicom, że Twoja koleżanka z forum jest dumna z tego, że jest wieśniaczką  :wink:

Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #56 dnia: 10 Maja 2006, 11:27 »
Ja tam o rodzicach Aniutek myślę znacznie gorzej niż napisała Ninka, ale stosownych epitetów nie przytoczę (cenzura). Słusznie jednak ktoś radził jak najszybsze wzięcie cywilnego i wyprowadzkę. Wyglada na to, że "teściowie" są OK i narzeczony także, więc lepiej się do nich ewakuowac niż tkwić w toskycznej rodzinie.
A, że sie poobrażają? To oni mają problemy psychiczne, a nie Aniutek. Ale może zacząć je mieć, jak dłużej poprzebywa tak chorej atmosferze.

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #57 dnia: 10 Maja 2006, 14:28 »
Dzięki za zrozumienie. Przynajmniej kilka z Was szczerze się wypowiedziało. Ponadto przeprosiłam Aniutkę na priv, myślę, że to wystarczy.
 Mam jednak nadzieję, że ta sobota, nie będzie taka straszna dla niej jak się spodziewa. Trzymam kciuki za pomyślne negocjacje :)

Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #58 dnia: 10 Maja 2006, 16:54 »
Dziewczyny nie obraziłam sie ,każdy ma przecież swoje zdanie!Ale mysle ,że moi rodzice są nie w porzadku myslac tak o ludziach których nie znają , a to ze rodzice inarzeczony mieszkają  na obrzeżach miasta w domku jednorodzinym , to nie oznacaa ,że są wieśniakami. bO WIesniak to dla mnie człowiek chamski i bra kultury. A dodam ,ze dostajemy od rodziców narzeczonego dom  , tylko do wykończenia . Teraz teśc ma nam zafundowac mapki i wode A moja mama itak wszystko krytykuje ,że nie takie pokrycie dachowe( chociaz sama nie da na to ani gorisza) bo to ochydnie wygląda i Cytuje " wszyscy bedą to widziec ,ze to zwykła papa" . I nie te płyty , nie to i nie tamto. Chociaz na wszystko wykłada narzeczony i jego rodzice!A dziewczyny teraz sie nie wyprowadze bo został mi ostatrni rok studiów- i od narzeczonego musiałabym dojeżdzać ok. 60 km do Katowic . A cywilny no cóz wątpie zeby jego rodice byli tym zachwyceni- to religijni ludzie .Ja tez byłam za tym ale oni raczej za tym nie są. Rodzice narzeczonego sie denerwują tym spotkaniem - bo raz gdy widzieli moich rodziców wydali się bardzo wyniosli. A cóż moja mamusia wymarzyła sobie dla córki bogacza z domem i fortuna, mieszkającego zaraz obok- zeby mozna byłomnie kontrolować.To oni sie denerwują i krępują- a mojamama raz twierdzi ,że nie chce ich widzieć w swoim domu a raz co innego. ach tak mieć czarodziejską różdżke ...

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ!
« Odpowiedź #59 dnia: 10 Maja 2006, 19:12 »
... i zniknąć mamę.. ;)
Aniutek - no to niestety nasze rady nic tu nie pomogą. Jeśli drastycznie nie przetniesz pępowiny to będziesz się z tym męczyć przez całe życie (a przynajmniej jeszcze rok). Życzę w takim razie pomyślnego spotkania w sobotę i cóż - dużo cierpliwości.