[KarolinkaiMarius]

Witam, jestem tu nowa i mam poważny dylemat.  Nie umiem się zdecydować czym pojechać do ślubu: czarną limuzyną Lincoln czy samochodem marki Cadillac, a może jakimś retro autkiem? Limuzyna jest elegancka i jest tam więcej miejsca, a ja mam dużą suknię Cadillac też fajna sprawa, ale mało miejsca tzn.  ciut ciasno jak na trzy osoby z tyłu.  Czym wy jedziecie? jaki jest trend w tym roku, ciekawią mnie wasze opinie ślub mam w grudniu więc to musi być pojazd z dachem.  Pozdrawiam wszystkich.

u mnie w mieście nie ma wypożyczali samochodów ślubnych dlatego pożyczyliśmy samochód od taty mojego obecnego teścia:) miał ładnego bordowego Rover'a 620.Wystarczyło go tylko wypucować na myjni pięknie przystroić by wyglądał jak z bajki:) nam się podobał, a to było najważniejsze. Zawsze warto poszukać wśród znajomych może ktoś ma jakieś ładne , fajne autko i będzie skory pożyczyć to można zaoszczędzić te kilkaset złotych:)

podaj jakie modele, ale ja bym się skłaniał do Cadillaca

bardzo dużo fajnych, przydatnych informacji znajdziesz ma www. ogloszenieslubne. pl mi ten portal naprawdę pomógł