No więc tak, u nas to troche będzie zamieszania. Najpierw chcemy wziąć kościelny pod Warszawaą a potem cywilny w Katowicach. W kościele tylko rodzina i świadkowie a przyjaciele na cywilnym. Tylko nie wiem czy moge w tej koliejności, czy nie musimy najpier cywilnego a potem dopiero kościelny. W sobote jedziemy do proboszcza i zobaczymy co nam powie. Bo ja jestem niewierząca, świadek od mojego M nie ma nawet chrztu bo z rodziny teżnie wierzącej i właściwie to jakoś tak to wszystko skomplikowane. Licze na to że ksiądz nam na rękę pójdzie.[/fade]