Dzisiaj moj Jasio obudził się z dośc wysoka gorączką bo 39,5 st. C. Zbiliśmy trochę temperaturę i pojechaliśmy z M do lekarza. Pani doktor stwierdzila wirusową infekcje, maly troche walczyl przy badaniu buzi. I tu zaczyna się problem. wróciłam z nim do domku i przy karmieniu zauwazylam na boczku jeżyka ok 1cm plamke koloru bordowego. Wczesniej tego nie widzialam. Czy mozliwe aby taka plamka byla wynikiem obtarcia przez patyczek przy badaniu? Czy powinnam się zacząc martwic