Witam Wszystkich,
Jestem w 8 tc i od dwóch dni zauważyłam że pojawiła mi się na ustach ta "upiększająca" opryszczka. Już przed zajściem w ciążę miałam opryszczkę średnio 2 razy do roku i leczyłam ją najczęściej Hascovirem i pomagało, ale na ulotce jest wyraźnie napisane że "W ciąży stosować wyłącznie w przypadku, gdy przewidywane korzyści przewyższają potencjalne ryzyko dla płodu. ", więc teraz wolę nie ryzykować. Czy znacie może jakieś domowe sposoby walki z opryszczką?
Zaczęłam szukać w necie o opryszczce w ciąży i aż się przeraziłam... powikłania , poronienia... brrrrryyy  Po przeczytaniu tego zaczęłam się bardziej martwić... chyba zadzwonię do lekarza i się z nim skonsultuję co mogę brać ...
A czy któraś z Was miała opryszczkę w ciąży i urodziła zdrowe dzieciątko?

[monijane]

Ja bym na Twoim miejscu zadzwoniła do lekarza. Nie zwlekaj, bo im wcześniej się dowiesz co i jak, tym szybciej będziesz spokojna

[kjp83]

W ciązy miałam opryszczkę chyba z 5 razy. Za każdym razem zgłaszałam to lekarzowi i po urodzeniu synek mimał dodatkowe, specjalistyczne badania słuchu.
Mój sposób na oprychę to jak tylko czuję swędzenie, mrowienie lub lekką krostę ( mnie opryszczka nigdy nie boli, czasami jej nawet nie czuje)- biorę na patyczek do uszu spirytus i ją wypalam. Robie tak ok 30 min- jak najdłużej. Później przyklejam plasterek i włala- opryszki nie ma lub jest bardzooo malutka.

Ja miałam w ciaży opryszczkę i w książeczce dziecka na naklejce z badania słuchu zaznaczono, ze istnieją czynniki ryzyka uszkodzenia słuchu. Julcia musiała mieć zrobione dodatkowe badania słuchu tzn. otoemisję i badanie Bera. Właśnie 17 stycznia mieliśmy Bera i jest wszystko dobrze. Teraz mamy tylko przyjeżdżac na otoemisje w 9, 15 i 24 m-cu.
Głowa do góry. Bedzie dobrze.

Dzięki dziewczyny, trochę się przeraziłam że dziecko może mieć coś nie tak ze słuchem, ale jestem dorej mysli...  jesteście dobrym przygładem a wasze dzieciaczki są zdrowe to mnie trochę uspokoiło.
Dzwonniłam do lekarza, powiedział że w ostateczności mogę stosować Zovirax, ale jak na razie domowe sposoby skutkują (miód, wazelina i spirytus) więc na razie nie zdecyduję się na stosowanie tej maści (chyba bardziej bym się martwiła o maleństwo po jej zastosowaniu). Lekarz mnie trochę uspokoił że maleństwu nic nie grozi bo opryszczkę miałam już przed ciążą czyli nie jest to świeże zakażenie.

[masumi85]

Ja tak czytam o badaniach jakie przechodziły Wasze dzieci po urodzeniu to aż oczy przecieram ze zdumienia (nie ze cos nie tak ), poprostu ja w dwóch ciążach miałam zimno na ustach i moje dzieci oprócz przesiewowych badań słuchów nie miały nic. I teraz pytanie czy moja mieścina to az taka wiocha i lekarze zabardzo nie maja doswiadczenia czy apartaury. Czy poprostu fakt, że zimno mam notorycznie - kilka razy w roku nie kwalifikował mych dzieci do tych badań.
Mój lekarz jak mu mówiłam o opryszcze to nie mówił nic ze mam isc na jakies badania, własnie dlatego ze to mialam juz wczesniej przed ciaza. Moje dzieci słysza i to nawet czasami mam wrażenie ze za dobrze hahaha

Ja bym też nic nie robiła bo w szpitalu po przesiewowym powiedzieli, ze jest ok, ale mi nie dała spokoju ta naklejka. Była żółta a nie zielona i jako, że jestem szczególarzem to zaczęłam szperać i pytać. A opryszczkę miałam w piątym miesiącu ciaży, ale w ogóle mam ja często.

[Elcik]

Ja tam polecam nałożyć pastę do zębów, pięknie wysusza no i chroni od zewnątrz skorupką...

[monijane]

Miałam opryszczkę w czasie ciąży - wyskoczyła mi dokładnie 1 maja, a urodziłam dwa tygodnie później.
Dostałam zalecenie, aby zbadać Małemu dodatkowo słuch około 3 miesiąca życia i tyle.

[kasiakrajka89]

Ja w pierszej ciazy miałam opryszcze ale synek jest zdrowy jak ryba i niedawno poszedl do przedszkola. A teraz jestem w drugiej ciazy juz 7 miasiac i znowu mi wyskoczyla... Ale chyba nie ma sie czym az tak przejmowac.