[eovina]

Cześć dziewczyny:)

Proszę was o radę bo dzisiaj naszły mnie wątpliwości co do mojego imagu ślubnego A mianowicie: wymarzyłam sobie welon zakończony koronka taką na 2-3 centymetry, tak aby koronka zaczynała się na wysokości ramion (nie koło buzi) a do tego sobie kupiłam długie wiszące kolczyki (bardzo podobne do tych które na swoim ślubie miała aagatkaa). Czy tak koronka plus kolczyki to już nie za dużo?? Nie chce wyglądać  jakbym była przestrojona, tym bardziej, że sukienka jest bardzo skromna i gładka a chciałam tylko mieć bardziej strojny welon.
Moje pytanie brzmi: czy myślicie, że do koronkowego welonu pasują tylko proste kolczyki, np małe kuleczki??

[konwalia2006]

Myślę że jak sukienka skromna to kolczyki jak najbardziej okazałe a że welon z koronką - dla mnie super!

[Baby]

Moim zdaniem koronka + wiszące kolczyki może być za dużo. Stawiałabym bardziej na skromniejsze kolczyki. Ja na swoim ślubie też miałam skromną sukienkę oraz welon (czytaj: bez falban, koronek, piór i cudawianek ), do tego również skromne kolczyki z cyrkonią. Ale każda z nas ma inny gust i każda z nas chce wyglądać pięknie tego dnia. Ale pięknie to nie zawsze oznacza "obwieszona jak choinka". Ja postawiłam na skromność a zarazem elegancję i nie żałuję decyzji. 

[konwalia2006]

Ja bym sobie nie odpuściła tych dużych kolczyków!
To przecież jedyna ozdoba jaką będziesz miała. Skromna suknia bez ozdób rozumiem. A welon z 2cm koronką tez rozumiem jest gładki.
A jak jeszcze dołożysz gładkie uczesanie np kok to takie kolczyki wyglądaja rewelka!!!

[eovina]

Dzięki za rady Okazało się jednak, że do moje sukienki absolutnie nie pasuje welon nawet z najmniejszą koronką. Dlatego też pomimo marzeń o koronce będzie prosty welon ale za to okazałe kolczyki. Na przykładzie wielu forumek można zobaczyć ze piękne okazałe kolczyki są wspaniałą ozdobą panny młodej.