Nie pochwaliłam się jeszcze
Tym razem wykazałam się dużą dozą cierpliwości i zaczekałam na relacje innych
Ale skoro jestem wzywana do tablicy to się pochwalę
My w naszą podróż poślubą wyjechaliśmy do Egiptu, wybór padł na wycieczkę pobytowo-objazdową; byliśmy 8 dni w tym 4 dni w hotelu

i 4 dni na statku.
W programie był rejs po nilu,

zwiedzanie wielu (na prawdę wielu) świątyń - do jednej jechaliśmy tamtejszymi dorożkami,


wizyta w wtwórni papirusu, alabastru i chyba najfajniejsze (dla mnie największa frajda) podróż karawaną na wielbłądach do wioski Nubijskiej


Uznaliśmy, że pewnie długo jeszcze nie wyjedziemy w taką podróż a po ślubie człowiek jest bardziej beztroski

(zaraz po ślubie

) i stało się - było na prawdę wspaniale. Inna kultura, ludzie, jedzonko

i oczywiście pogoda (afrykańskie słoneczko

) dopiero teraz wiem co to znaczy gorąco - w Dolinie Królów było ok.50 stopni

;

zawarliśmy nowe znajomości (większość par na tej wycieczce to byli nowożeńcy

)
Zdjęć jest sporo ale nie mam ich na razie na serwerze, może do końca tygodnia spróbuję coś wkleić.
Aha, jechaliśmy z biura podróży, które "wysyła" pary z "Randki w ciemno"
A tu jako snurki
