Masz rację, to było wesele polsko-wenezuelskie. Taka tradycja jest w Wenezueli. I jeszcze jedno - Kolejny pomysl, ktory widzialem na tym weselu, to zamiast tradycyjnych oczepin, na sale wjezdza maly tort ze wstazeczkami, po kawalku piosenki, panny ciagna wstazeczki, na koncu jednej jest serduszko, i ta ktora je wyciagnie zostaje nowa panna mloda.