Niektóre z modelek mają niedopasowane gorsety, to fakt. Ale też i zdjęcia nie są tak przesadnie wystylizowane jak w katalogach firm zagranicznych typu la sposa czy pronovias. Tam na fotkach sukienki zawsze wyglądają bajecznie, ale nie zawsze odzwierciedla to rzeczywisty wygląd sukienek. Potem w realu okazuje się, że to co w katalogu cudowne w realu już zwyczajnie nie jest takie piękne. A tutaj jest naturalnie i tyle. Wkleiłam trochę sukien polskich, madame zaręba, classa - bo uważam że też są ładne i coraz ciekawsze fasony są wprowadzane, a cenowo z pewnością różnią się od sukien hiszpańskich. Nie każdy chce i może wydać na suknię 4 tysiące i więcej, warto wtedy rozejrzeć się wśród polskich producentów.