Snuć miłość
Snuć miłość, jak jedwabnik nić wnętrzem swym snuje,
Lać ją z serca, jak źródło wodę z wnętrza leje,
Rozkładąć ją jak złotą blachę, gdy się kuje
Z ziarna złotego, puszczać ją w głąb, jak nurtuje
Źródło pod ziemią - W górę wiać nią, jak wiatr wieje,
Po ziemi ją rozsypać, jak się zboże sieje,
Ludziom piastować, jako matka swych piastuje.
Stąd będzie naprzód moc twa, jak moc przyrodzenia,
A potem będzie moc twa, jako moc żywiołów,
A potem będzie moc twa, jako moc krzewienia,
Potem jak ludzi, potem jako moc aniołów,
A w końcu będzie jako moc Stwórcy stworzenia.
Do tego jedynego, wymarzonego dnia pozostało już mniej niż 29 tygodni. Miłość każdego dnia w Nas wzrasta, kształtuje Nas i zalewa wzajemną opieką. Miłość to taka ogromna moc, która może pokonać każdą przeciwność i podnieść z upadku.
Zaczęło się niewinnie, w marcowy wieczór 2005 roku. Zwyciężyła ludzka ciekawość, a może przeznaczenie?
I tak o to administrator poznał zwykłego użytkownika
Po kilku latach w sierpniu 2008 roku nastąpiła wielka chwila zaręczyn. Cichych, magicznych, bez świadków, ale najpiękniejszych jakie mogłam sobie wymarzyć. Pod kapliczką Anioła Stróża, na górskim szlaku, przy pięknych widokach, w promieniach sierpniowego słońca stałam się Narzeczoną:)
I od tamtej chwili niecierpliwie czekam na ten Wielki Dzień, w którym się zmieni tak wiele, lecz pozostaniemy My, już na zawsze Razem