kukuletka dziękuję Ci bardzo za własne zdanie. Jeszcze myśle nad fotografem więc w razie czego poproszę namiary. Póki co opcja jest taka, z powodów czysto finasowych, że bierzemy profesjonalistę na sam ślub i potem plener w tygodniu. Na wesele raczej nie, gdyż po pierwsze nasz kamerzysta też pstryka świetne foty na weselach (oprócz tego, że kręci, gdyż jest z córką, więc ona np: kręci a on fotografuje w danym momencie), a po drugie, wszyscy teraz mają cyfrówki na weselach, a paru moich znajomych robi zdjęcia bardzo dobre więc więcej mi do szczęścia nie trzeba.
Poza tym, to moim własnym zdaniem, zdjęcia plenerowe, a zdjęcia z weselnej imprezy zawsze będą nieporównywalnie piękniejsze. Bo plenerowe, to już sie ludzi ustawia, nie ma ruchu, albo jest niewielki, więc zdjęcie się nie rozmazuje tak jak chcemy uchwycić kogoś tańczącego, nie ma poobcinanych głów, nóg i tym podobnie

. Plener to plener, wszystko dzieje się wolniej, ma człowiek więcej czasu na uśmiechy, ustawienia. A wesele to bal, tańce, gdzie ludzie szybko się przemieszczają, cyfrówka czasem nie uchwyci czegoś bo w ułamku sekundy się wszystko zmienia. I ktoś moze mieć sfotografowaną krzywą minę zamiast uśmiechu. Poza tym przekonuje mnie jeszcze jedna rzecz: jak znajomi będą robić zdjęcia to będę mieć wszystkich na zdjęciach, bo każdy ze swojej perspektywy i ze "swoim stolikiem" się fotografuje. A profesjonalni fotografowei nie zawsze fotografują wszytskich, albo też na 300 zdjęciach jakaś ciocia jest raz lub dwa tylko, a ktoś inny ze 20. I jak później tak Cioci pokazać zdjecia z wesela

? A tak, pozbieram od wszystkich, sama sobie je "poprawię i przerobię" i będę mogła podzielić się później ze wszystkimi przenajróżniejszymi zdjeciami bez obawy, że kogoś będzie mniej lub więcej.
pozdrawiam serdecznie