My również zbieraliśmy artykuły szkolne, ponieważ był to koniec sierpnia i zawieźliśmy do domu dziecka. Stwierdziliśmy, że słodycze i maskotki to większość daje.
Ale panie nam powiedziały, że raz im się zdarzyło, że młodzi prosili swoich gości o atrykuły kosmetyczne typu dezodoranty, żele do włosów itp.
Są to dla nich tzw produkty luksusowe, ponieważ oni (dom dziecka) nie dostają funduszy na takie rzeczy, tylko na podstawowe środki typu mydło pasta do zębów.
Także można jeszcze ewentualnie o takie rzeczy prosić.