Witam moje drogie

!
W końcu, po długim (bardzo długim) wyczekiwaniu

wklejam moje zdjęcia

ze ślubu
Zdjęcia są amatorskie, ale coś tam będzie widać
Moja sukienka - Cymbeline, niestety nie wiem jaki model, ale w sierpniowym wydaniu Twojego Stylu (ślub braliśmy w lipcu) ta suknie była prezentowana w temacie kreacje ślubne

!!! Byłam bardzo dumna

. Przy zdjęciu sukni była podana cena - ponad 2 tys. zł
Ja dałam za nią ... 800zł
podjechaliśmy pod kościół ... (po lewej stronie znajomy, który użyczył nam swojej Audiczki i został naszym szoferem w tym dniu

)
wejście do kościoła (przepraszam za jakość zdjęcia). Stoję ja z moim Tatuniem, z tyłu widać brata Zibiego - naszego świadka. Świadkowa chyba zniknęła za mną ...
kościół cd

suknia cd (pamiątkowa fotka z moimi przyjaciółkami z okresu studiów)
suknia z tyłu (przednia zabawa w restauracji Zamkowa

)
Butki, pończoszki, podwiązka ....
Fryzurka, makijażZ fryzury byłam baaardzo zadowolona, przetrzymała całą imprezę (także kwiatuszki, które były przytwierdzone - z racji długości moich włosów, a raczej krótkości - tylko lakierem do włosów...), no i była inna niż nosiłam się na codzień.
Makijaż - w kolorystyce niebieskiej (taki miałam czas - totalny odlot na punkcie niebieskiego!!!), w takiej tonacji był też bukiet. Makijaż był bardzo trwały, pomimo wysokiej temperatury (ze 26stC...) bez problemu wytrzymł do rana.
(ostatni kwiatek był dość niesforny ...)
fryzurka na codzień
po północyPrzebrałam się w wygodniejszą sukienusię
Na zdjęciu jestem z moimi przyjaciółkami z cudownych czasów licealnych. Iza (pierwsza po prawej) przyjechała na nasz ślub z dwumiesięczną córeczką (jechała z Dąbrowy Górniczej - 600 km ...). Chciało jej się. Jest kochana!!!
Od prawej: Iza, Ja, Ela i Adrianna (moja świadkowa)
