hehe
za każdym razem jak podpisuję z kimś umowę dotyczącą naszego wesela (oczywiście wszystkie umowy są na mnie bo... jak sam zresztą zauważyłeś, Tomek nie kwapi się aż tak bardzo do bycia odpowiedzialnym za jakąs część uroczystości) zastanawiam się jakie podać nazwisko, żeby potem uniknąć takich sytuacji
Nic przeciez by się chyba nie stało, gdyby podała swoje przyszłe... choć wtedy umowa chyba nie byłaby ważna?
Pracuję w banku i jakiś czas temu była u mnie Pani, która chciała zmienić swoje dane z racji tego, że zmienił jej się stan cywilny. 3 razy mi się przedstawiała i 3 razy powiedziała inne nazwisko
Raz panienńskie, raz nowe, a raz jakiś "wygibas" który był chyba jakąś wypadkową tych dwóch nazwisk... nieźle się uśmiałam
Oczywiście klientka przyznała się że kilka dni wcześniej wyszła za mąż i nie za bardzo może się przyzwyczaić do nowego stanu rzeczy