Autor Wątek: fotoprofi rozkminki własne...  (Przeczytany 2730 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline stasiu
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 12.06.1978
fotoprofi rozkminki własne...
« dnia: 10 Marca 2009, 21:42 »
Do Pana Ulanowskiego i tego co napisał na tym forum.

"Cena 1700 obowiązywała w okresie, kiedy jeszcze zbierałem materiały do swojego portfolio.   Nie czułem się wtedy ani sprzętowo ani w doświadczeniu tak silny, żeby brać więcej.  "

Uczciwy fotograf buduje portfolio ZA DARMO lub po kosztach. 

 " Dzisiaj również nie czuję się jeszcze na tyle dobry, dlatego nie biorę tyle ile Kalina z Wa-wy, B&W z Gdańska nie wspominając o Bartku Jastalu, którzy kasują kila tysięcy więcej niż ja. "


Porównuje się Pan do firm, które są totalnie poza Pana zasięgiem pod każdym kątem (warsztat pracy, kwalifikacje itd)

"Cena 1700 zł obowiązywała 2 lata tamu, a cena ponad 3 tyś jest na 2010 r.   Wybacz, ale to ponad 3 lata. "


3 lata w fotografii to jak 3 dni.  Fotografia to ciężka i żmudna praca, głównie nad sobą.  15-30 lat to jest jakiś staż.

 
"Prowadząc firmę nie mogę sobie pozwolić na stałą kwotę, kiedy wszystko naokoło drożeje.   Piszesz, że " Dla mnie przesada.   ".   A dla mnie jest przesadą, że aparat, który właśnie miałem kupić, w ciągu miesiąca podrożał o 3 tys.  Tu dochodzimy do kwestii prowadzenia firmy.  "


Lustrzanki cyfrowe również z półki profi tanieją.  Jaki aparat zdrożał o 3k ? Kto widząc co się dzieje z walutą planuje kupno aparatu ? To się robi zaraz po tąpnięciu, puki ceny w sklepach jeszcze nie wzrastają.  Mądre decyzje . . .  To jest właśnie prowadzenie firmy :)

" Ja żyję z fotografii.   Nie jest to moje dodatkowe zajęcie, ale główne źródło dochodu.   Nikt nie płaci za mnie podatków, ZUSu, nie kupuje mi sprzętu.   Sam muszę o to wszystko zadbać.  "

Rozumiem, że inne firmy dostają to wszystko za darmo, że tak to Pana boli. 

"Koszt prowadzenia mojej firmy to miesięcznie kwota 2-3 tyś.   W przeliczeniu na rok daje to kwotę 20- 30 tyś. "   


Bez kosztów nie ma zysków.  Im większe podatki, koszty itd.  to prawdopodobnie większe przychody. 


"Skąd taka kwota? Ano stąd, że postawiłem na b.   wysoką jakość.   Odbitki robię w najdroższym (chyba) labie w mieście, ręcznie wykonywane albumy ściągam z Włoch, zamiast amatorskich Henzo czy Walter robionych w Chinach.  "


Zdjęcia robi się w najlepszych labach, nie najdroższych. 

"Dużo inwestuję w sprzęt.  Aparaty zmieniam średnio co 1,5 roku.  Inwestuję w jasne szkła, dzięki czemu nawet mnie w kościele nie widzisz, bo ostatnio przestałem używać lampy błyskowej. "


Jeśli zmienia pan jedno body co 1,5 roku to proszę nie pisać że dużo Pan w sprzęt inwestuje.  Profi fotograf kupuje ok 2 razy body co 6, max 10 miesięcy z uwagi na eksploatacje, żywotność migawki itd.  Jasne szkła w świątyniach to chyba norma jak fotografia w świetle zastanym.  Późno Pan zauważył że lampa często niszczy zdjęcie.   



" Nie jest też tanie utrzymanie serwera, z którego Twoi goście będą mogli ściągać do siebie zdjęcia na komp i sami zrobić odbitki.  "


Usługi hostingowe tanieją z roku na rok

 "Wykonanie fotoreportażu to nie jeden dzień, ale ponad tydzień ciężkiej pracy przy kompie.
Wiem, że są tańsi.  Tak samo, jak w motoryzacji: Maluch- Mercedes. "


Porównując się do mercedesa popisał się Pan na tym forum wielką skromnością. 
Kończąc moją wypowiedzi, posty  takich fotografów obniżają tylko poziom forum.  Chyba nie po to moderatorzy dbają właśnie o ten poziom.

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
fotoprofi rozkminki własne...
« Odpowiedź #1 dnia: 10 Marca 2009, 22:05 »
moderatorzy dbają o poziom  na forum co, zapewne, zauważyłbys gdybys  był userem  tego forum nieco dłużej niż 1 dzien..

tego typu wypowiedzi zdarzają się często lecz szybko sa gaszone przez  profi z danego tematu... czasem i  takie wypowiedzi sa potrzebne żeby  laikom naświetlic  temat..

nie mnie dyskutować z profi nie znając się  na temacie.. mamy na forum kilku  foto , którzy zajmuja sie fotografia slubną i niektórzy sa  poważanymi profi na forum FŚ więc niech oni dyskutuja ( o ile uznają ,ze  warto jest dyskutowac z X czy Y)..  ja ograniczam się w takich  sytuacjach do  wykasowywania www, wulgaryzmów lub interweniuję gdy ktos pisze  juz  totalne bzdury  ;)
« Ostatnia zmiana: 11 Marca 2009, 09:59 wysłana przez Maja »
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline Cichy
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 7
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 12-12-2012
fotoprofi rozkminki własne...
« Odpowiedź #2 dnia: 11 Marca 2009, 13:33 »
Do "stasia" kimkolwiek jest:

"Uczciwy fotograf buduje portfolio ZA DARMO lub po kosztach.  "

Aż ciśnie mi się na usta, by zacytować Grabowskiego z filmu "Kariera Nikosia Dyzmy" - "Za darmo to ci dzisiaj nawet żona d. . . .  nie da".   A tak na poważnie  -  za darmo to może sobie budować portfolio zupełnie początkujący fotograf, szczerze mówiąc nie chciałbym mieć takiego na swoim ślubie.

"Porównuje się Pan do firm, które są totalnie poza Pana zasięgiem pod każdym kątem (warsztat pracy, kwalifikacje itd)"

Być może, ale są też i takie firmy, które swoim portfolio do pięt nie dorastają pracom p.  Ulanowskiego. 

"3 lata w fotografii to jak 3 dni.   Fotografia to ciężka i żmudna praca, głównie nad sobą.   15-30 lat to jest jakiś staż. "

Bdzura na resorach, w momencie rozwoju 3 lata w branży to masa czasu i doświadczeń, a przede wszystkim duży skok w warsztacie.  Znam to zarówno z autopsji jak i z obserwacji znajomych z branży.  Rzekłbym raczej, że ci leciwi fotografowie będący 30 lat w branży niekoniecznie radzą sobie w dobie większej świadomości klientów i skoku jakościowego w rodzimej fotografii ślubnej.
 
"Lustrzanki cyfrowe również z półki profi tanieją.   Jaki aparat zdrożał o 3k ? Kto widząc co się dzieje z walutą planuje kupno aparatu ? To się robi zaraz po tąpnięciu, puki ceny w sklepach jeszcze nie wzrastają.   Mądre decyzje .  .  .   To jest właśnie prowadzenie firmy :)"

Zero znajomości rynku foto.   Spójrzmy na aparaty pełnoklatkowe (najbardziej popularny sprzęt wśród ślubniaków) - Nikon D700 - cena 6500 w listopadzie, dziś 9500.  Canon 5d mkII - 7500 - 9500.  Obiektyw Canon  85 1. 2 L - 5900 - 8900, Canon 24-70 2. 8 L - 3600 - 5200.  To realne zmiany (przykłady można mnożyć) któych nikt nie był w stanie przewidzieć, a sprzęt z reguły kupuję się na wiosnę, przed sezonem, a nie przed Gwiazdką, gdy ceny są z reguły wyższe.

"Rozumiem, że inne firmy dostają to wszystko za darmo, że tak to Pana boli.  "

Inne firmy bardzo często robią zdjecia sprzętem amatorskim, bo trudno kupno lustrzanki z małą matrycą, kitowego obiektywu i lampy błyskowej uznać za inwestycję w profesjonalny sprzęt.  Takie są realia.  Proszę mi wskazać fotografa, który robi zdjęcia za 1500 zł i ma sprzęt najwyższej klasy z arsenałem jasnych stałek.

"Zdjęcia robi się w najlepszych labach, nie najdroższych. " 

Nie wykluczone, że ten najdroższy nie jest zarazem najlepszym.  Całkiem prawdopodobne, w końcu logika na to wskazuje -  za jakość się płaci.

"Jeśli zmienia pan jedno body co 1,5 roku to proszę nie pisać że dużo Pan w sprzęt inwestuje.   Profi fotograf kupuje ok 2 razy body co 6, max 10 miesięcy z uwagi na eksploatacje, żywotność migawki itd.   Jasne szkła w świątyniach to chyba norma jak fotografia w świetle zastanym.   Późno Pan zauważył że lampa często niszczy zdjęcie.  "

Kolejna bzdura.  Dzisiejsze profesjonalne aparaty mają zywotność migawki powyżej 100 000 cykli.  Załóżmy, że fotograf pracujący jednym aparatem robi rocznie 50 slubów, na każdym ślubie średnio 1000 zdjęć roboczych, co daje 50. 000 klatek.  I to jest moim zdaniem zawyżona ilość.  Aparatu nie zmienia się ze względu na zużycie migawki, tylko z innych powodów, o których radzę poczytać.

Rozważając kwestię lampy i jasnych stałek wracamy do punktu wyjścia, czyli ceny za usługę.  Nikt z kolekcją jasnych obiektywów w torbie nie kasuje 1500 zł za reportaż + plener.  To nierentowne najzwyklej w świecie.

"Usługi hostingowe tanieją z roku na rok. "

Tu się zgodzę, koszt utrzymania serwera to nie powinien być argument przemawiający za droższą usługą.

"Porównując się do mercedesa popisał się Pan na tym forum wielką skromnością.   
Kończąc moją wypowiedzi, posty  takich fotografów obniżają tylko poziom forum.   Chyba nie po to moderatorzy dbają właśnie o ten poziom. "


Nie zauważyłem w wypowiedziach p.  Ulanowskiego żadnych nieelegancjich lub nierzeczowych epitetów, czego nie można powiedzieć o Panu.

Offline stasiu
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 12.06.1978
fotoprofi rozkminki własne...
« Odpowiedź #3 dnia: 12 Marca 2009, 21:49 »
Niesamowite, Pan cichy rozumie wszystkie problemy Pana Ulanowskiego (również te wewnętrzne jego firmy) Zna się na fotografii, również robi śluby.  Jakby był Panem Ulanowskim … ale nie . . .  to na pewno nie Pan Ulanowski :)

W odróżnieniu od Pana Cichego ja naprawdę mam na imię Stanisław.  Córka jest stałą forumką, ponieważ niedługo czeka ją najważniejsza impreza w życiu.  Z ciekawości zajrzałem do „jej” forum.  Kiedy pokazała mi pełną prawdy i skromności wypowiedź fotografa stwierdziłem że zmarnuję kilka chwil mojego urlopu i odniosę się odpowiednio do tego „marketingowego bełkotu” Tyle o sprawie.  Co do wypowiedzi Pana Cichego :) "

"Aż ciśnie mi się na usta, by zacytować Grabowskiego z filmu "Kariera Nikosia Dyzmy" - "Za darmo to ci dzisiaj nawet żona d.  .  .  .   nie da".    A tak na poważnie  -  za darmo to może sobie budować portfolio zupełnie początkujący fotograf, szczerze mówiąc nie chciałbym mieć takiego na swoim ślubie. "

Gratuluje wulgarnych przykładów.  Chyba naprawdę Pana zabolało kilka słów prawdy o Panu ( Ulanowskim).  Chyba ma Pan duże problemy z logiką bo albo Pan kompletuje portfolio albo już je ma.  Taka mała podpowiedź.  Jeśli coś się ma, to się tego już nie buduje.  Więc jeśli Pan buduje to jest Pan początkującym fotografem ślubnym i strzela Pan sobie w kolanu słowami „nie chciał bym mieć takiego na swoim ślubie”   Można byłoby sarkastycznie dodać … za 1700 :)

"Być może, ale są też i takie firmy, które swoim portfolio do pięt nie dorastają pracom p.   Ulanowskiego.   "


Skromnie napisane  (Jak zwykle) :)


"Bdzura na resorach, w momencie rozwoju 3 lata w branży to masa czasu i doświadczeń, a przede wszystkim duży skok w warsztacie.   Znam to zarówno z autopsji jak i z obserwacji znajomych z branży.   Rzekłbym raczej, że ci leciwi fotografowie będący 30 lat w branży niekoniecznie radzą sobie w dobie większej świadomości klientów i skoku jakościowego w rodzimej fotografii ślubnej.  "


Jak bym tylko trzy lata zdjęcia robił też bym tak pisał :) 3 lata to dzieci teraz do liceum chodzą i wszyscy krzyczą że za mało :) Skok może jest, ale nie za duży.  Praca nad fotografią to praca głównie nad sobą.  Nie buduje się tego pychą  „co to nie ja” ja to mercedes, a inni to maluchy.  Właśnie takie zachowanie świadczy że daleka droga przez Panem.  Jest taka stara, piękna  zasada.  Oceniają nas inni, nie my.  Dlaczego to takie ważne ? Bardzo proste.  Człowiek skromny przykłada się bardziej, a efekty jego pracy są nieporównywalnie lepsze.   Swoją drogą to niesamowite że Pan cichy zna temat z autopsji bo robi zdjęcia trzy lata i obserwuje swoich konkurentów.   


"Zero znajomości rynku foto.    Spójrzmy na aparaty pełnoklatkowe (najbardziej popularny sprzęt wśród ślubniaków) - Nikon D700 - cena 6500 w listopadzie, dziś 9500.   Canon 5d mkII - 7500 - 9500.   Obiektyw Canon  85 1.  2 L - 5900 - 8900, Canon 24-70 2.  8 L - 3600 - 5200.   To realne zmiany (przykłady można mnożyć) któych nikt nie był w stanie przewidzieć, a sprzęt z reguły kupuję się na wiosnę, przed sezonem, a nie przed Gwiazdką, gdy ceny są z reguły wyższe. "


Aby nie być gołosłowny jak Pan :)  źródło: Dynamika cen z serwisu skąpiec.

Canon 5D M II  Średnia do lutego około 10k zł.  Teraz jest około 11k zł.  Różnica średniej to około tysiąc złotych.   Najniższa cena na dzisiaj to 9,5K  To dużo za tej klasy lustro ? Pan wybaczy, ale za full frame to są drobne.  Podobnie z innymi firmami Nikon D700 (8800 zł) czy Sony A900  (7500 zł). 


"cała reszta wypowiedzi to nawijanie makaron na uszy, aby rozpaczliwa obrona niezbyt logicznych tez.   
Nie zauważyłem w wypowiedziach p.   Ulanowskiego żadnych nieelegancjich lub nierzeczowych epitetów, czego nie można powiedzieć o Panu. "


I znów wypowiedź kończy się bardzo skromnie dla p Ulanowskiego, przy okazji twierdząc że moja jest nieelegancja i z nierzeczowymi epitetami :)  Nie zamierzam już kontynuować tej dyskusji z „cicho-ciemnymi” 

Panu Ulanowskiemu bez żadnych złośliwości i  z całego serca życzę ciągłego rozwoju.  Warty by było tylko trochę zmienić obecną drogę, bo samouwielbienie to droga, która prowadzi w przepaść.   

Offline Kryhu
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Płeć: Mężczyzna
fotoprofi rozkminki własne...
« Odpowiedź #4 dnia: 13 Marca 2009, 22:30 »
Cytat: ewuszon link=topic=2785. msg853581#msg853581 date=1236947775
coś czuję, że się nie będę odzywać już na tym forum:(
wyraziłam tylko swoją skromną opinię na temat ceny, a rozpętała się burza między fotografami. 
myślałam, że to forum dla osób przygotowujących swoje śluby i wesela.  .  .  
a tu się zrobiły prywatne rozgrywki, zamiast kurcze porad i pomocy. 

Nie desperuj ;)

Tak sobie czytam ten temat i stwierdziłem że też coś skrobnę. 
Jestem fotografem i chciałbym Tobie i wielu tutaj krytykującym wysokie ceny parę spraw wyjaśnić.

Załóżmy że profesjonalny fotograf bierze za kompletny ślub i plener w innym dniu 2000pln.  Oddaje klientowi 300 dokładnie opracowanych zdjęć na płycie DVD.
Bez albumów i odbitek.
Na zdjęcia poświęca praktycznie całe dwa dni.  Np.  ja na plener liczę cały dzień ponieważ nie każdy urodził się przed obiektywem i potrafi się szybko pod presją czasu rozluźnić.  Czasami trzeba iść na kawę lub/i lampkę wina.
Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę że profesjonalna obróbka zdjęć często zajmuje drugie tyle czasu ile poświęciło się na samo ich zrobienie.  I nie chodzi tu o maskowanie nieudolności ale o rzeczy konieczne, takie jak równoważenie różnych barw światła, retusz itp.  Czyli mamy 4 dni pracy (prawie roboczy tydzień na etacie)

Ale do rzeczy - powiedzmy że przez 6 miesięcy każdy weekend jest zajęty (maj-październik).  Daje nam to ~8000pln miesięcznie.
Prowadząc legalną działalność gosp.  musimy od tego zapłacić VAT, zostaje 6500, od tego minimum 19% podatku, zostaje 5300.
Profesjonalny fotograf ma przy sobie dwa komplety profesjonalnego sprzętu, żeby w razie awarii korpusu/obiektywu/lampy mieć gotowy do strzału drugi zestaw.
W moim przypadku są to 2 korpusy, 4 obiektywy, 2 lampy błyskowe wg aktualnej wartości rynkowej 45 tys pln.  Powiedzmy że sprzęt po 3 latach nadaje się do wymiany.
Czyli mamy utratę wartości 1250pln miesięcznie.  z 5300 robi nam się 4000.
Fotograf musi mieć czym dojechać, przyjmijmy używany kilkuletni pewny samochód, np.  za 20. 000pln.  Samochód zmianiamy raz na 5 lat.
Miesięcznie utrata wartości to 300pln, zostało już 3700, odejmujemy ze 200pln na paliwo, mamy 3500. 
Teraz płacimy od tego MINIMALNY obowiązkowy ZUS ~700pln i mamy już 2800pln.
Chcąc utrzymać poziom techniczny musimy z pozostałej kwoty oszczęzić na zakup nowego i ile z tego wszystkiego zostanie?
Nie policzyłem innych kosztów typu telefony, komputery, ubezpiecznia i masę innych kosztów.

Nie wziąłem też pod uwagę tego co będzie robić fotograf ślubny przez 6 miesięcy posuchy śubnej.  :)
Powiedzmy że robi cokolwiek innego przynoszącego podobne dochody.

Wiem że wszyscy chcą mieć tanio i dobrze ale niestety zazwyczaj to jest albo tanio albo dobrze.
Trafi się czasem ktoś z talentem i aparatem z promocji w MM.  Przy sprzyjających warunkach oświetleniowych zrobi wszystko przyzwoicie ale będzie to raczej wyjątek.

Tylko czy w tym tak ważnym dla Was dniu chcecie na to liczyć? Co w razie jakiejkolwiek wpadki/awarii? Powtórzyć ceremonię w kościele? ;)

Fotografia ślubna to jedna z najbardziej wymagających dziedzin fotografii, najczęściej nie ma czasu na jakąkolwiek powtórkę, a okoliczności i warunki oświetleniowe zmieniają się błyskawicznie.  Sprosta temu doświadczony fotograf i sprzęt najwyższej klasy.

Niestety znam wiele przypadków w których Państwo Młodzi wiele by dali żeby cofnąć czas i zmienić decyzję o wyborze fotografa. 
Zimny kotlet na weselu czy podpity wodzirej szybko idą w niepamięć, a kiepskie zdjęcie będzie razić ile razy się na nie spojrzy.

Życzę wszystkim trafnych wyborów :)




Offline stasiu
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 12.06.1978
fotoprofi rozkminki własne...
« Odpowiedź #5 dnia: 14 Marca 2009, 09:59 »
Do Pana cichy:

Cieszę się, że się Pan przedstawił.  Proszę się nie dziwić, że miałem wątpliwości.  Przy tak skrajnie  broniącej opinii jak Pańska było to trochę dziwnie.  Co do właściwego tematu to ja również nie zamierzam dłużej polemizować, ponieważ nie ma to większego sensu.  Zadałem pytania  Panu   Ulanowskiemu, który wcześniej poczuł się „wezwany do tablicy” Odpowiedzi na moje pytania i tak nie uzyskałem, czasem były ale połowiczne, ale już nie wiadomo dlaczego od innych  osób, które tworzą szybko nowe konta na tym forum.

Do Pana Ulanowskiego:

Tak sobie myślę  z drugiej strony.  Jak można odpowiedzieć na pytanie o to że 3 letni fotograf ślubny uważa się za mercedesa wśród maluchów ? Wyliczanie wszystkich kosztów, aby pokazać że powinno się brać jeszcze więcej chyba też nie jest dobrym rozwiązaniem.  Jeśli ktoś prowadzi firmę i nie umie poradzić sobie z kosztami to znaczy że prowadzi ją źle.  Dlaczego w takim razie za błędne zarządzanie mają płacić klienci ? Fotografia nie kończy się na ślubach.  Taka osoba, aby się prawidłowo rozwijać nie może wykonywać w kółko to samo, bo stanie się fotograficzną niemotą. 

Prawda jest niestety jeszcze bardziej brutalna.  Jeśli ktoś pisze otwarcie że kilkadziesiąt zdjęć przerabia w okrągły tydzień to co to jest za fotograf ? Faktycznie musi być drogi bo sobie z czasem nie radzi.  Zdjęcia robione dobrze nie potrzebują głębokiej ingerencji.  Przecież to zdjęcie, nie grafika.  Usuwanie czerwonych oczu, zmarszczek, profil WB itd.  umie już robić wiele dzieci w gimnazjum i ręczę Państwu że nie zabierze im to tygodnia  :) Jeśli ktoś nie wierzy  Proszę choćby zobaczyć na niektóre profile w serwisie fotka.  Dziewczyny którym daleko jeszcze do 15 lat tworzą sobie stylowe „stare fotografie”, świetnie posługują się szablonami oraz ciekawymi efektami.  Na razie nie jest ich jeszcze tak dużo ale  z roku na rok doskonalą się. 

Warto pamiętać, że najważniejszą bronią klienta to konkurencja.  Nie dajmy się omotać wspaniałym tekstom, ale zdajmy się na to co naprawdę widzimy.  Nikt nie jest niezastąpiony.  Dobre zdjęcie broni się samo bez pomocy udzielania się na forach i wchodzenie w dyskusje z forumowiczami, które rozmawiają między sobą.  Szczególnie jeśli rozmawiają o cenach różnych fotografów.  Mają do tego prawo.  Wpinanie się w takie wątki, pisanie najpierw o swoich kosztach oraz porównywanie siebie to innych jest urągające.   

Cieszę się że są takie fora na których można w sposób kulturalny wyrazić swoją opinię.  Dziękuje moderatorom, że zostawili moje wypowiedzi w pełnym kształcie.  Mam nadzieję że komuś ta polemika pomogła.  Sądzę, że każdy sam może wyciągnąć z niej wnioski. 

pozdrawiam serdecznie
 

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
fotoprofi rozkminki własne...
« Odpowiedź #6 dnia: 14 Marca 2009, 19:31 »
a psze bardzo..

lubię polemiki  profi.. mozna się czegos nowego dowiedziec..

przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline ulanowski

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 111
  • Płeć: Mężczyzna
fotoprofi rozkminki własne...
« Odpowiedź #7 dnia: 15 Marca 2009, 03:57 »
Do Pana Stasia.
Szanowny Panie.

Nie wiem skąd taka wrogość i agresja w stosunku do mnie.  Chowa się Pan za nickiem- imieniem pozostając anonimowym.  Wiem, że tak jest łatwiej kogoś oczerniać.  Tylko po co?

Na początku wrócę do mojej 1 wypowiedzi.  Napisałem: Wiem, że są tańsi.  Tak samo, jak w motoryzacji: Maluch- Mercedes.   Ja postawiłem na jakość, nie na ilość.  
Absolutnie nie porównywałem się do mercedesa.  Był to skrót myślowy, w którym chodziło mi o to, że jakość materiałów, np.  ręcznie wykonanego włoskiego albumu, ma bezpośredni wpływ na ostateczną cenę.  

Pisze Pan: Porównuje się Pan do firm, które są totalnie poza Pana zasięgiem pod każdym kątem (warsztat pracy, kwalifikacje itd)
Tak jak wspomniałem nie porównuje się do mercedesa.  Proszę uważnie przeczytać co napisałem-
 Dzisiaj również nie czuję się jeszcze na tyle dobry, dlatego nie biorę tyle ile Kalina z Wa-wy, B&W z Gdańska nie wspominając o Bartku Jastalu,
Dlatego proszę już nie ciągnąć wątku "mercedesowego", ponieważ zmienił Pan moją wypowiedź o 180 stopni.

Pisze Pan: Uczciwy fotograf buduje portfolio ZA DARMO lub po kosztach.  
To z czego żyje?

Pisze Pan: Fotografia to ciężka i żmudna praca, głównie nad sobą.   15-30 lat to jest jakiś staż.  
Informuję Pana, że mój staż wynosi 17 lat.

Pana argumenty dotyczące cen sprzętu i ich wytrzymałości zostały zmiażdżone przez forumowicza Cichego.

Pisze Pan: Jeśli ktoś prowadzi firmę i nie umie poradzić sobie z kosztami to znaczy że prowadzi ją źle.  
Nigdzie nie napisałem, że nie radzę sobie z kosztami.  Koszty sa nieuniknione i mają bezpośredni wpływ na ostateczną cenę.  Zwłaszcza, jeśli priorytetem jest jakość.

Pisze Pan: Dlaczego w takim razie za błędne zarządzanie mają płacić klienci ?
Jest wolny rynek i konkurencja spora.  To decyzja Państwa Młodych i jeżeli podpisują ze mną umowę, to znaczy, że są pewni, że to dobra inwestycja.  

Pisze Pan: Fotografia nie kończy się na ślubach.   Taka osoba, aby się prawidłowo rozwijać nie może wykonywać w kółko to samo, bo stanie się fotograficzną niemotą.
Tutaj po raz pierwszy i ostatni zgodze się z Panem.  Informuję Pana, że oprócz ślubów fotografuję dla Polskiej Agencji Prasowej, Wprost i innych gazet o ogólnopolskim zasięgu.  Zajmuję się również fotografią reklamową oraz obsługą fotograficzną kilku ogólnopolskich firm.


Pisze Pan:  Późno Pan zauważył że lampa często niszczy zdjęcie.  
Umiejętnie używana nie niszczy.  Oczywiście mówię o lampie ustawionej kilka m dalej wyzwalanej bezprzewodowo.

Pisze Pan: Nikt nie jest niezastąpiony
Pomyliłem się.  Zgodzę się z Panem drugi raz :) To właśnie nazywa się wolnym rynkiem i konkurencją.

Pisze Pan: Jeśli ktoś pisze otwarcie że kilkadziesiąt zdjęć przerabia w okrągły tydzień to co to jest za fotograf ? Faktycznie musi być drogi bo sobie z czasem nie radzi.   Zdjęcia robione dobrze nie potrzebują głębokiej ingerencji.   Przecież to zdjęcie, nie grafika.   Usuwanie czerwonych oczu, zmarszczek, profil WB itd.   umie już robić wiele dzieci w gimnazjum i ręczę Państwu że nie zabierze im to tygodnia  :) Jeśli ktoś nie wierzy  Proszę choćby zobaczyć na niektóre profile w serwisie fotka.   Dziewczyny którym daleko jeszcze do 15 lat tworzą sobie stylowe „stare fotografie”, świetnie posługują się szablonami oraz ciekawymi efektami.  
No tutaj to już ręce opadają.  Faktycznie jeżeli obrabiam zdjęcia do gazet to zajmuje mi to mało czasu.  Jednak fotografia ślubna jest zupełnie inną dziedziną fotografii.  Właśnie w ten weekend Kalina i Adam Trzcionka (są świetni- do znalezienia w Googlach), prowadzą warsztaty dla fotografów z całego kraju m. in.  z obrabiania zdjęć ślubnych.  A Pan mi mówi o nastolatkach w serwisie fotka  :o
Dla Pana obrobienie sprowadza się do "tworzą sobie stylowe „stare fotografie”, świetnie posługują się szablonami oraz ciekawymi efektami"?
Hmmm. . .
Obrobienie zdjęć ślubnych to wołanie z RAW'ów, praca na warstwach, wprowadzanie masek, odszumianie, korygowanie przebarwień na skórze od nierównomiernego oświetlenia np.  w Kościele itd.  Te zdjęcia będą później oglądane i oceniane przez wiele lat i wiele osób.  I dlatego te zdjęcia traktuję jak grafikę.  
I nie jest to kilkadziesiąt, ale kilkaset obrobionych zdjęć, które dostaje PM na DVD.

Reasumując stwierdzam, że w Pana wypowiedziach jest wiele jadu i agresji.  Nie wiem skąd i po co?
Dlatego nie zamierzam już z Panem więcej dyskutować, ponieważ szkoda mi cierpliwości Forumowiczek.

Miłej niedzieli :-)

Piotr Ulanowski

ps.  Jeżeli jednak nadal będzie chciał Pan się wykazać wyższością w dziedzinie fotografii, to zapraszam do rozmowy w szerszym gronie zawodowców na Forum Fotografów Ślubnych (do znalezienia w Googlach).





Offline stasiu
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 12.06.1978
fotoprofi rozkminki własne...
« Odpowiedź #8 dnia: 15 Marca 2009, 10:05 »
Szanowny Panie Ulanowski

Cieszę się, że wreszcie się Pan odezwał.  Szkoda tylko, że odpowiedź to dziwna interpretacja własnego tekstu, który przecież można przeczytać na stronie [2] i jej sens jest zupełnie inny. 

Co do czepiania (niby oczerniania)  Pana.  Czy gdziekolwiek napisałem na Pana brzydkie słowo ? Niech Pan zauważy, że sam Pan wziął aktywny udział w tym wątku i jako pierwszy ustalił Pan poziom na jakim przyszło nam pisać.  Poziom, który wydaje mi się, że udało mi się podnieść, gdyż pytałem o konkretne zdania i ich sens.  Rozumiem, że każde niewygodne pytanie traktuje Pan jako atak na swoją osobę ? Niech Pan mi uwierzy, że ani nie zamierzam atakować zarówno Pana jak i Pana prac (zdjęć) Czy napisałem o nich chociaż jedno niemiłe słowo ?

Co do słów to niestety ale przeinacza Pan swój własny tekst bo z tym mercedesem chodziło Panu ogólnie o swoją pracę.  Cytuje:

"Wiem, że są tańsi.   Tak samo, jak w motoryzacji: Maluch- Mercedes.   Ja postawiłem na jakość, nie na ilość.   A zadowoleni klienci, którzy utwierdzają mnie w przekonaniu o dobrym stosunku ceny do wartości usługi, potwierdzają, że moja praca jest tyle warta"

Porównywał Pan swoją pracę do pracy innych.  W bardzo niewybredny sposób Maluch- Mercedes. 
Dalej piszę Pan:

"Informuję Pana, że oprócz ślubów fotografuję dla Polskiej Agencji Prasowej, Wprost i innych gazet o ogólnopolskim zasięgu.  Zajmuję się również fotografią reklamową oraz obsługą fotograficzną kilku ogólnopolskich firm. "


Rozpoczynając rozmowę o kwotach usług i robiąc kalkulacje swojego biznesu  nie zauważyłem żeby Pan coś wspomniał o innych źródłach dochodu.  Jeśli już wchodzi Pan w polemikę z forumowiczami i wypisuje Pan skrupulatnie ZUSy, koszty, sprzęt itp  to warta byłoby pisać szczerzę, że fotografia ślubna to tylko część Pana dochodu.  Jesteśmy na forum ślubnym dlatego  byłoby to zwyczajnie uczciwsze.  Wiele forumowiczek zgodzi się ze mną, że czytając Pana tekst można wywnioskować, że piszę Pan tylko o fotografii ślubnej i jej kosztach, aby udowodnić że pomimo tego że jest Pan drogi  . . . to jest pan Tani.  Taka płynie z tego logika


Co do pana słów "Informuję Pana, że mój staż wynosi 17 lat "

Fajnie, że Pan trzyma aparat od 17 lat, ale jesteśmy na forum ślubnym, a cała dyskusja roztacza się wokół zdjęć ślubnych.  Przecież  rozpoczęła się od tego, że gdy tylko poczuł się Pan mocniejszy, wspominając renomowane firmy zaczął podnosić Pan bardzo mocno cenę usługi.  To zdziwiło pewne forumowiczki, które zaczęły  o tym pisać.  Tu była mowa o 3 latach i budowanie swojego portfolio.

Co do obrabiania nie zmieniam zdania.  Odrawowywanie, niwelacja szumu matrycy, praca na warstwach . . .  czy to jest jakiś Mount Everest ?

Pan jest fotografem i zapewne fotografią się Pan pasjonuje.  Chyba najlepiej byłoby żeby zamiast  pisać na forum kobiet, które chcą sobie porozmawiać o fotografach wziąć sprzęt i zrelaksować się jakimś fajnym plenerem.  O ile wciskając przycisk wyzwalacza może Pan wzbogacić się o kolejne ładne zdjęcie o tyle wciskając kolejne przyciski na klawiaturze w jakiś sposób pogrąża Pan swoją pracę.  Jeśli naprawdę jest Pan tyle warty to ludzi i tak będą korzystać z Pana usług.  Pisanie  niezbyt udanych i szczerych słów ? Po co ?

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
fotoprofi rozkminki własne...
« Odpowiedź #9 dnia: 15 Marca 2009, 10:09 »
Panowie mam prośbę
może sobie na priva popiszecie
myślę, że przeciętnego usera mało Wasze utarczki obchodzą, to forum wszak nie po to...
faktycznie na FFŚ było by to bardziej na miejscu...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Kryhu
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Płeć: Mężczyzna
fotoprofi rozkminki własne...
« Odpowiedź #10 dnia: 15 Marca 2009, 10:40 »
Cytat: stasiu link=topic=2785. msg854229#msg854229 date=1237021181

Prawda jest niestety jeszcze bardziej brutalna.   Jeśli ktoś pisze otwarcie że kilkadziesiąt zdjęć przerabia w okrągły tydzień to co to jest za fotograf ? Faktycznie musi być drogi bo sobie z czasem nie radzi.   Zdjęcia robione dobrze nie potrzebują głębokiej ingerencji.   Przecież to zdjęcie, nie grafika.   Usuwanie czerwonych oczu, zmarszczek, profil WB itd.   umie już robić wiele dzieci w gimnazjum i ręczę Państwu że nie zabierze im to tygodnia  :)

Nie to forum ale skoro o tym piszesz to Ci na szybko odpowiem:
Jakie czerwone  oczy, jaki WB??? O czym Ty piszesz?
Jeśli ktoś używa lampy tak że wychodzą czerwone oczy to nie ma o czym gadać.
Pytanie do Ciebie - jesteś w kościele gdzie światło żarowe o temp.  ~2700K miesza się z dziennym wpadającym prez okno o temp.  6000K. 
Jak ustawiasz balans bieli??? :)
Teraz szybko to popraw, a może wcale nie poprawiasz?
Sorry ale ja nie oddaje takiego materiału bez głębokiej obróbki. 

Offline Kryhu
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Płeć: Mężczyzna
fotoprofi rozkminki własne...
« Odpowiedź #11 dnia: 15 Marca 2009, 10:43 »
Cytat: liliann link=topic=2785. msg854812#msg854812 date=1237108165
Panowie mam prośbę
może sobie na priva popiszecie
myślę, że przeciętnego usera mało Wasze utarczki obchodzą, to forum wszak nie po to. . .
faktycznie na FFŚ było by to bardziej na miejscu. . .


Masz rację, już zmykam :)
Czasami tylko krew mnie zalew jak się komuś banialuki opowiada :)

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
fotoprofi rozkminki własne...
« Odpowiedź #12 dnia: 15 Marca 2009, 10:57 »
ja tez bym  was chetnie poczytała  ( z czystej ciekawości.. i tak juz po slubie jestem)  ale  to nie jest  miejsce na takie rozkminki..  szkoda,ze nie da sie tego przenieśc na ogolny na  FFŚ zeby sledzic dalsze dysputy...

 
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline Ripek
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Płeć: Kobieta
Odp: fotoprofi rozkminki własne...
« Odpowiedź #13 dnia: 15 Marca 2009, 12:04 »
Cytat: stasiu

Prawda jest niestety jeszcze bardziej brutalna.    Jeśli ktoś pisze otwarcie że kilkadziesiąt zdjęć przerabia w okrągły tydzień to co to jest za fotograf ? Faktycznie musi być drogi bo sobie z czasem nie radzi.    Zdjęcia robione dobrze nie potrzebują głębokiej ingerencji.    Przecież to zdjęcie, nie grafika.    Usuwanie czerwonych oczu, zmarszczek, profil WB itd.    umie już robić wiele dzieci w gimnazjum i ręczę Państwu że nie zabierze im to tygodnia  :)

Tak Stasiu, tylko za "zdjęcia" nikt ci nie zapłaci 5000zł.  Za zdjęcia na pograniczu grafiki już tak. 
Rozumiem że młodość i świeżość pomysłów masz już za sobą - dla Ciebie podstawą są dobrze naświetlone zdjęcia, ładne kolorki i  albumy z gołąbkiem.  Rozumiem że nie jesteś w stanie przejść na świeże myślenie że owa "konkurencja" wcale konkurencją nie jest - biorąc pod uwagę fakt, że klientów jest więcej niż każdy fotograf mógłby przyjąć to pomagając innemu fotografowi zdobyć klienta na jego akurat wolny termin on Ci się odwdzięczy (chyba że trafisz na "Stasia").  Wtedy każdy będzie zadowolony: Ty, On i 2 pary klientów którzy znaleźli odpowiedniego fotografa.

Ja się cieszę że jest cała gama fotografów od 500 do 5000zł.  Dzięki temu rynek jest ciekawy i każdy klient ma wybór. 

A co do Ciebie - robienie sobie prywatnych wycieczek pod adresem kolegi z branży jest mocno nieprofesjonalne - tym bardziej że nie potrafiłeś podpisać się imieniem i nazwiskiem.  Jedno określenie się na to znajdzie - TCHÓRZ.  Najwidoczniej masz bardzo dużo wolnego czasu i masz czas na wypisywanie głupot na forum nie znając nawet cen sprzętu.  Żeby nie być gołosłownym - link do mojej strony mam na forum.

Niestety należysz do tych "czarnych charakterów" wśród fotografów.  W moim gronie znajomych, także na FFS praktyki oczerniania kogoś są nie do pomyślenia.  Wręcz przeciwnie.  Kiedy mamy termin zajęty lub klienta po prostu nie stać - polecamy albo FFS albo innych fotografów którzy mają podobny styl być może za mniejszą cenę tak jak to napisałem wyżej.

Nie udzielam się na forach (już) bo doszedłem do wniosku że to nie ma sensu.  Nie mam sił przekonywać nikogo do drogich zdjęć skoro go na nie nie stać (i często przez to wmawia sobie że są FEEEE).  Po prostu chciałem skomentować Twoją postawę słynnego już "Stasia".

Pozdrawiam


Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Odp: fotoprofi rozkminki własne...
« Odpowiedź #14 dnia: 15 Marca 2009, 12:36 »
ripek.. bez obrazania ...
 :-\
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline Ripek
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Płeć: Kobieta
Odp: fotoprofi rozkminki własne...
« Odpowiedź #15 dnia: 15 Marca 2009, 12:42 »
W takim razie jak inaczej taki proceder nazwać?


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: fotoprofi rozkminki własne...
« Odpowiedź #16 dnia: 15 Marca 2009, 13:19 »
a jak już Panowie jesteście w jednym miejscu to przypominam, że logując sie na forum zobowiązaliście się do przestrzegania regulaminu, a w nim stoi

Za reklamę / kryptoreklamę uważa się:
- pisanie postów o treści reklamowej;
- podawanie w postach danych adresowych do firm świadczących usługi w branży weselno - ślubnej;
- podawanie linków do komercyjnych stron www firm z branży weselno - ślubnej;
- zamieszczanie zdjęć z logotypem, nazwą, nazwiskiem czy innym napisem będącym nazwą firmy;
- podawanie w profilu użytkownika adresu e-mail sugerującego swym brzmieniem branżę weselno- ślubną, adresu komercyjnej strony www lub adresu strony prywatnej, w której zamieszczony jest link do strony komercyjnej;


co niektórym z Panów właśnie zrewidowałam profil i jeśli zobaczę w nim to co stoi powyżej dam po łapkach  ;D



"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline stasiu
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 12.06.1978
Odp: fotoprofi rozkminki własne...
« Odpowiedź #17 dnia: 15 Marca 2009, 20:38 »
Fajnie   ;D Jestem:

„Tchórzem”,  "czarnym charakterem wśród fotografów” „banialuki opowiadam ” itd.  itp.

No Panowie, kultura osobista z was dosłownie eksploduje.  Kilka pytań i spostrzeżeń bez wulgaryzmów, złośliwości i wam żyłki pękają :) Ku waszej wielkiej uldze odpuszczę sobie dalszą konwersację bo aż żal patrzeć jak się „profi-foto” pocą przy wymyślaniu następnych miłych słów i zasłon dymnych.  Pamiętajcie tylko Państwo, że forumowicze patrzą na to i wyciągają wnioski  :)

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za uwagę. 

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Odp: fotoprofi rozkminki własne...
« Odpowiedź #18 dnia: 15 Marca 2009, 20:41 »
 :brawo_2:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline Cichy
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 7
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 12-12-2012
Odp: fotoprofi rozkminki własne...
« Odpowiedź #19 dnia: 16 Marca 2009, 00:28 »
Cytat: liliann link=topic=15041.  msg854986#msg854986 date=1237119543
a jak już Panowie jesteście w jednym miejscu to przypominam, że logując sie na forum zobowiązaliście się do przestrzegania regulaminu, a w nim stoi

Za reklamę / kryptoreklamę uważa się:
- pisanie postów o treści reklamowej;
- podawanie w postach danych adresowych do firm świadczących usługi w branży weselno - ślubnej;
- podawanie linków do komercyjnych stron www firm z branży weselno - ślubnej;
- zamieszczanie zdjęć z logotypem, nazwą, nazwiskiem czy innym napisem będącym nazwą firmy;
- podawanie w profilu użytkownika adresu e-mail sugerującego swym brzmieniem branżę weselno- ślubną, adresu komercyjnej strony www lub adresu strony prywatnej, w której zamieszczony jest link do strony komercyjnej;


co niektórym z Panów właśnie zrewidowałam profil i jeśli zobaczę w nim to co stoi powyżej dam po łapkach  ;D



To są jakieś jaja.   Kto jest właścicielem tego forum ?

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Odp: fotoprofi rozkminki własne...
« Odpowiedź #20 dnia: 16 Marca 2009, 00:47 »
zakladamz,ę   umiesz czytac.. 

rejestrując się na forum napewno musiałeś  zaznaczyc ,ze  znasz regulamin.. skoro znasz reulamin to skąd to pytanie???

stoi jak wół w pierwszym zdaniu...
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"