Autor Wątek: tzw. zbieranie na wózek  (Przeczytany 216532 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline madziOOnia
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 czerwiec 2008
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #270 dnia: 10 Maja 2007, 21:54 »
Wszystko jest fajne byle nie przykroczyć granicy, ja już o tym pisałam że u mnie zbieranie odbywa sie na zasadzie spiewania przez druhny smiesznych piosenek o członkach rodziny, wyspiewany człowiek wrzuca pieniążek, i to jest fajne byleby tego człowieka wywoływać raz a nie 5.............!!!!!!


Offline szajbik

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 477
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: kiedy będzie to będzie
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #271 dnia: 10 Maja 2007, 22:07 »
No No wszystko w granicach normy. Rozumiem. To od danej osoby zalezy ile razy chce zatanczyc z mlodymi i ile wrzucic. U mojej kuzynki byla symboliczna zlotowka za taniec, ale mozna bylo wrzucic wiecej. I podchodzisz ile razy chcesz.

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #272 dnia: 10 Maja 2007, 22:10 »
madziOOnia, a kto układa tekst?

Offline madziOOnia
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 czerwiec 2008
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #273 dnia: 14 Maja 2007, 13:48 »
hmm..z tego co wiem to sa one po prostu do zdobycia, bo nie wymieniasz tam imion tylko stopień pokrewieństwa.


Offline MISIEK

  • Nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 544
  • Płeć: Mężczyzna
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #274 dnia: 14 Maja 2007, 15:12 »
Cytat: "szajbik"
Nie chodzi tu o zdzieranie kasy z gosci. Jest przy tym niesamowita zabawa, bo kazdy chce zatanczyc z nowozencami jak najdluzej. I nie trzeba wrzucac niewiedomo jakich wysokich sum. Kazdy wrzuca ile chce i ile moze - "co laska". Naprawde fajna sprawa.


W ostateczności można równie z powodzeniem tą zabawę zorganizować bez zbierania pieniążków i też jest bardzo sympatycznie, "wirują" tylko dwie pary na parkiecie -  Panie z Panem młodym i Panowie z Panią Młodą , a wszyscy goście mają szansę poczuć się tak jak Młodzi podczas piewszego tańca otwierającego zabawę weselną

moim zdaniem bardzo sympatyczna zabawa

Offline dorka_9

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 923
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 sierpnia 2008
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #275 dnia: 14 Maja 2007, 22:43 »
Dobry pomysł :skacza:

Offline Lara_Croft

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2349
  • Płeć: Kobieta
  • Ten Pan i ta Pani, są na siebie skazani :)
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #276 dnia: 14 Maja 2007, 23:40 »
opinie na ten temat są różne, jak i różne są podejścia do tematu. Podobna sprawa ma się z orkiestrą, można zrobić tak, że płacą za nia rodzice/ narzeczeni, a można zrobić piosenki na zamówienie (inna sprawa, trzeba dobrać do tego orkiestrę, aby grała zawsze, niezależnie czy goście zamawiają czy nie)
I w jednym i w drugim przypadku nikt od nikogo nie oczekuje nie wiadomo jakiej kwoty, czy do kieszeni orkiestry, czy do kapelusza Pana Młodego/ wianka Pani Młodej. Liczy się zabawa, a dużo lepsza taka niż jakieś nowoczesne i często przygłupawe zabawy.
"Gdyby człowiek miał świadomość, co traci przez to, że nie może mieć dzieci, to by tego chyba nie zniósł tak po ludzku."


Marcel - 8.01.2017
Michał ❤ 29.05.2018
Maja - 5.01.2020
Madzia ❤ 27.02.2021

Offline Bernadetka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 920
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01-09-2007
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #277 dnia: 14 Maja 2007, 23:58 »
Cytat: "Lara_Croft"
Liczy się zabawa, a dużo lepsza taka niż jakieś nowoczesne i często przygłupawe zabawy.


Mi się właśnie to w tej zabawie najbardziej podoba, że każdy się kto chce może przy niej bawić, nie jest zmuszany i na pewno też nie jest nią skrępowany. Zależy tylko od chęci i podejści gości. Z tym drugim może być niestety różnie jak widać już u nas na forum.


Offline kawaii2
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1045
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30-08-2008
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #278 dnia: 15 Maja 2007, 19:03 »
ja byłam tylko na jednym weselu, gdzie była ta zabawa, i bardzo mi sie podobała!!! Każdy ma na pewno ochotę zatańczyć z Panem/Panią młodą, a ta zabawa bardzo to ułatwia.

Offline tchiopentalik
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 183
Odp: tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #279 dnia: 31 Maja 2007, 21:50 »

 My nie chcieliśmy zbierania na wózek, ale było!! Ponieważ moje kuzynki się uparły i musieliśmy się zgodzić bo jeszcze by nas pobiły. Powiem wam, że nie żałuję  zrobiliśmy radość osobą które chciały potańczyć z nami za pieniądze a ile było przy tym śmiechu.
 Wydaje mi się, że najważniejsze jest to, że by wszyscy dobrze się bawili.

 

Offline Agnieszka1

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 210
  • data ślubu: 07.06.2008
Odp: tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #280 dnia: 13 Listopada 2007, 11:38 »
Widzę zróżnicowane opinie ;D ;D ;D no wiec ja bywałam na weselach, na których przeważnie było zbieranie kasy ale chodziło o to kto będzie rządził w domu:) jak my byliśmy u naszego chłopaka z zespołu to powiedział nam że oni preferują zbieranie na wózek . Nie wiem jeszcze czy zdecydowac się na to .

Offline veronka17

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 407
  • Płeć: Kobieta
  • .: co mnie nie zabije , to mnie wzmocni :.
  • data ślubu: Jak będzie , to sie dowiecie :)
Odp: tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #281 dnia: 14 Listopada 2007, 13:57 »
Gorrrący temat , ale jakos przebrnęłam przez te wszystkie strony....:) Sama zaczynam sie już zastanawiać nad zabawami i nie byłam przekonana do tańca za pieniądze , bo tez uważałam , że to naciąganie gości , ale...........................

Oglądałam płytkę z wesela , na którym bawiła sie moja przyjaciółka i tam była podobna zabawa.
Chodziło o to , by wybrać, kto będzie szyją , a kto głową rodziny.Wodzirej kilka razy podkreslał , że chodzi tylko o zabawę i nie ważne , kto ile wrzuci , że może być grosik , złotówka , stówka , albo........ kluczyki od merca :) ( wszystko mówił tonem żartobliwym i było dużo śmiechu )
świadkowie dostali pudełeczka z pokrywką , tak , aby nie było widac , ile kto wrzuca.
a na koniec podliczali i mówili tylko , kto zebrał więcej , nie mówili kwot.
no i  panna młoda została głową rodziny  , a wodzirej jeszcze powiedzial do młodego , żeby sie nie martwił , bo jest szyją i może kręcić jak chce :)

Uważam , że bardzo fajnie to wyszło , bo naprawdę goście potraktowali to jak zabawę i były kolejki do młodych :) i atmosfera była bardzo luźna , bo wodzirej fajnie to zainicjował wszystko .

Offline rudzia30
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 93
  • Płeć: Kobieta
Odp: tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #282 dnia: 18 Lutego 2008, 19:01 »
U mnie w rodzinie to obowiązek, tak jest i basta !

Offline Kora29

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 772
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008 r.
Odp: tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #283 dnia: 25 Lutego 2008, 23:30 »
A jak ze mną nikt nie będzie chciał zatańczyć.... ::) ::) ::) ;)

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #284 dnia: 25 Lutego 2008, 23:37 »
a my zbieraliśmy na wózek, ale kasa wydana dawno na co innego :) Teraz szukamy wózka i ten chcą nam kupić teściowie. czyli "wygraliśmy" 2x :D

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #285 dnia: 9 Marca 2008, 11:12 »
jak dla mnie to fajna zabawa i na kazdym weselnu na jakimbylambyla ta zabawa i goscie sie fajnei bawili i kazdy jest przygotowany przed weselem (ma rozmienione pieniadze ) najlepsze jest juz tak pod koniec tej zabawy jak sie wysigi zaczynaja wiadomo jak ktos nie bedzie chcial sie bawic to nie bedzie sie bawil ale ludzie ida na wesele zeby sie pobawic wiec ja ta zabawe bede miala na 100% u siebie



Offline lenka

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 78
Odp: tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #286 dnia: 8 Maja 2008, 15:02 »
to i ja wsadzę swoje trzy grosze

zabawa sama w sobie jest ok i dla niektórych to jedyna okazja aby zatańczyć z  Młodymi ale NIE ZA PIENIĄDZE

ja preferuję albo za nic tylko dla przyjemności gości i młodych potańczyć bez dawania żadnych datków taka możeliwość tańca z Młodymi dla nieśmiałych ;) lub też tak jak zaproponowała Merkunek taniec z młodym ZA RADĘ z tego zrobi się dodatkowy konkurs z nagrodą za najlepszą radę
wyobrażam sobie, że drużbowie będą mieli karteczki z długopisami i goście będą mogli napisać radę i wrzucić do kosztczka zamiast pieniążka, jeśli ktoś będzie miał życzenie to zamiast pisać bedzie mógł powiedzieć radę przez mikrofon.
na koniec ogłosi się wyniki konkursu na najlepszą radę i wręczy nagrodę

Offline slonk

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 85
  • Płeć: Kobieta
  • ... iść ciągle iść w stonę słońca...
  • data ślubu: 23,08,2008  17.00 parafia Św. Barbary w DG
Odp: tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #287 dnia: 12 Maja 2008, 13:25 »
u nas miało nie byc zadnej zabawy... ale....
1. czytam - i po malutku sie przekonuje ze warto:)
2. chłopak z kapeli też doradzał, żeby było wózkowe, i moze jeszcze jakies inne chociaz ze dwie
3. moze bedzie ciekawie
ale mam jeszcze kilka dni na myślenie

Offline agaga

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 459
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.08.2006
Odp: tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #288 dnia: 18 Maja 2008, 23:41 »
Co do tej zabawy to powiem Wam, że mi się ona podoba, bo jest okazja aby zatańczyć z parą młodą dla wszystkich.
Ale byłam na weselach gdzie było powiedziane że trzeba dać  minimum 10zł co mi się bardzo niepodobało.
A na innym weselu państwo młodzi byli licytowani co wogóle boło dla mnie nie do pomyślenia.
Zbieranie na wózek tak, ale bez udziwnień aby jak najwięcej zebrać.

Offline megan

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3559
  • Płeć: Kobieta
  • Miłość jak rewolucja - nie udaje się słabym.
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
Odp: tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #289 dnia: 19 Maja 2008, 01:04 »
u nas na weselu bylo tzw tance z grosik - i wyszlo swietnie - goscie odbijali mnie i Pawelka za przyslowiowe grosze :) DJ od poczatku podkreslal ze jest to symbolika i nie o kwoty chodzi a o zabawe :)
polecam - oczywiscie uzbieralam wiecej - choc swiadkowie mieli urwanie z liczniem :)



Offline dotka38
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 8
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.09.2008
Odp: tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #290 dnia: 22 Czerwca 2008, 22:23 »
U nas jest zbieranie na wózek.  I z tego co każdy ma specjalnie przygotowaną jakąś kasę na taki taniec, a jak nie ma to zawsze gdzieś po drodze rozmienia na drobniejsze.   Nie spotkałam wesela jeszcze na którym takiej zabawy nie było.

Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #291 dnia: 19 Lipca 2008, 13:25 »
Witam ;)

Ja na początku byłam sceptycznie do tego nastawiona - wyciąganie kasy od gości...ale w trakcie wesela zabawa sie odbyła.

Żałuje tylko, że nie uprzedziliśmy gości a by si.e nie wygłupiali z tymi sumami - tu o zabawę chodzi a nie ogromne sumy. Miło

było patrzeć, jak sie goście prześcigali, obserwując ruchy "przeciwników". Szkoda tylko, że od razu polecieli z "grubymi" i dosyć

szybko się kasa skończyła  ::) Między innymi, podczas tej zabawy moja suknia straciła kawałek ozdoby - niefortunna wymiana

partnerów, może i zbyt szybka, zakończona lądowaniem na parkiecie ;D

Offline joannaM
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2967
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2008
Odp: tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #292 dnia: 21 Lipca 2008, 12:36 »
U nas na pewno będzie. Goście pewnie by sie dopominali tej zabawy, każdy jest przygotowany z kasa i sie spodziewa że będzie.
On 2011
Ona 2013

Offline wera

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Płeć: Kobieta
Odp: tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #293 dnia: 19 Sierpnia 2008, 01:20 »
Na moim weselu będzie ta zabawa.  Orkiestra przy podpisaniu umowy spytała nas czy są jakieś konkursy, których sobie nie życzym.  Moim zdanie to ma byc dobra zabawa a nie naciąganie gości.  Wszystko jest dla ludzi pod warunkiem, że się nie przeciąga struny.  Bardzo mi się podoba pomysł: "taniec za dobrą rade".

Niunx
  • Gość
Odp: tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #294 dnia: 26 Sierpnia 2008, 17:23 »
Mysle, ze u mnie na weselu tez taka zabawa sie odbedzie, ale z podkresleniem tej symboliki, ze nie chodzi o kwote a o dobra zabawe - tak jak ktos wczesniej pisal  :)

Offline Kasiula_

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 3
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #295 dnia: 6 Października 2008, 20:00 »
Ja się trochę obawiam, czy moje kolana wytrzymają to zbieranie na wózek :sad: A ponieważ byłam już na 3 weselach w rodzinie mojego przyszłego i wygląda mi na to, że ten punkt programu musi się odbyć.  Choć pewnie jakbym się uparła, to . . .  kto wie. 

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #296 dnia: 26 Października 2008, 00:05 »
No to może i ja się wypowiem  ;) Moim zdaniem zbieranie na wózek to świetna ZABAWA ;D Chodzi głównie o taniec z Panną czy Panem Młodym, a czy ktoś wrzuci stówkę, dyszkę czy złotówkę - to nie ma znaczenia. Bardziej chodzi o ubaw, jak już prędzej ktoś napisał - nie ma szans, żeby nie było śmiechu jak się goście przepychają, zeby tylko móc z Młodymi zatańczyć  ;D Tak generalnie to byłam w życiu tylko na trzech weselach  ;) z czego na dwóch była ta zabawa. Na tym jednym bez "zbierania" czegoś brakowało... Nawet przygotowywałam się prędzej do zapłaty za taniec z Młodym - rozmieniałam przed weselem kaskę na dwuzłotówki  ;) ale niestety nie było mi dane...  :(  Na obu weselach, z racji złapania welonu, to ja zbierałam pieniążki  ;D  Jeśli chodzi o obawy Kory29 - Kochana, zawsze ktoś się znajdzie  :D

Offline buziaczek81

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 90
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15 Lipiec 2006
Odp: tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #297 dnia: 7 Grudnia 2008, 23:53 »
dla mnie, to zwykłe zdzieranie z gosci pieniedzy.
Bo wiadomo ze wlasnie beda sie "przepychac".. zeby zatanczyc z młodymi.. tym bardziej, ze to jest zwykle na czas.. tak wiec, to jest szansa na to, zeby nazbierac niezła sumke.. nie wydaje mi sie zeby to bylo na miejscu!!!
bo tyle ile czasem daje sie nazbierac.. chyba nie kosztuje wózek......... ;/  bo wystarczy ze podarzyli w kopercie...
takie jest moje zdanie.. chyba mozna..??
Kochać coś, to pragnąć by to żyło..

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #298 dnia: 8 Grudnia 2008, 11:22 »
buziaczek81 - pewnie że można :P chociaż ja akurat podzielam zdania takie jak ma np. zuza142000. i to się raczej nie zmieni ;) ale wiadomo - jak ze wszystkim - taka zabawa to rzecz podejścia i gustu :D

Offline obserwator
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2421
  • data ślubu: trochę czasu minęło
Odp: tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #299 dnia: 24 Grudnia 2008, 13:47 »
Jeżeli poprowadzi się  zabawę (zbieranie pieniędzy na ... , nieważne na co)  z odrobiną taktu i w sposób żartobliwy, nie ośmieszając nikogo, to zabawa taka będzie zaakceptowana przez wszystkich uczestników wesela. Natomiast jeśli ktoś to poprowadzi w sposób nachalny i czasami wręcz chamski, będzie to niesmaczne i bardzo źle odebrane. Jak to będzie odebrane przez gości ,zależy wyłącznie od sposobu przeprowadzenia tej zabawy. ;)