Marta, akurat mój chrześniak jest na etapie przed przedszkolnym

Ma 2 lata i 7 miesięcy, bratowa chciała go puścić do przedszkola od września czyli gdy miał 2,5 roku (bo była taka możliwość) ale zdecydowanie Młody nie dałby sobie rady, a więc pierwszy wniosek jest taki:
* Czy dziecko jest na tyle gotowe aby ruszać do przedszkola. Mati nie umiał się ubrać sam, nie miał obycia z rówieśnikami, nie mówił zbyt dużo, nie umiał walczyć o swoje np. o zabawki.
Znalazła inne rozwiązanie, które okazało się strzałem w 10! ale u ciebie nie wiem czy jest taka mozliwość.
Zaczęła z NIm chodzić 3 razy w tyg. (można, 2 lub 1) na takie zajęcia przygotowujące do przedszkola. Zajęcia trwają dwie godzinki, najpierw z dzieciakami była mama, potem na kolejnych zajęcia już była obok w pokoju, a potem Mati myślał, że całkowicie jej nie ma obok. Mały po dwóch miesiącach zmienił się bardzo, nie dość, że nie wychodziłby z tych zajęć to na dodatek pod wpływem dzieci zaczął mówić więcej, sam sie ubierać, chodzić do łazienki i wiele, wiele innych.
Od nastepnego wrzesnia na pewno będzie mógł spokojnie i bez obaw iść do "zwykłego" przedszkola

Jeżeli chodzi o prywatne czy państwowe to opinie są rózne z tego, co sę dowiadywałam. U nas np. do państwowego nie mozna zapisać wcześniej np. 2 lata wcześniej tylko w tym roczniku kiedy dziecko kończy 3 lata.
Myślę, że dużo zależy od Pań, które "uczą" w tych przedszkolach i niekiedy w państwowych można znaleźć takie "perełki". Trzeba pytać, dowiadywać się, takie moje zdanie bo ja mimo, że dziecko dopiero w drodze już o tym myślę

i orientuje sie.