Violka, zgadza sie, chodzilam do IX LO
Taptusia, u nas bylo tak, ze cywilny potraktowalismy jako czysta formalnosc i obecni byli tylko nasi rodzice, Roela rodzenstwo ze swoimi polowkiami, jego najlepszy przyjaciel z dziewczyna, babcia i moja siostrzenica, w sumie 15 osob. Te wszystkie osoby byly rowniez u nas na lunchu, po ktorym byla tez kawa, ciasto itd. Natomiast wieczorem zaprosilimy naszych rodzicow (plus moja siostrzenica oczywiscie
czyli w sumie 7 osob ) do restauracji na kolacje. Nie organizowalismy nic duzego i nie bylo w sumie przyjecia, bo to wszystko bedzie dopiero w pazdzierniku (na koscielnym w Szczecinie), gdzie obecnych bedzie ok.90 osob czyli nasze rodziny, ciotki, wujkowie, kuzyni, znajomi, kolezanki itd.