Chrzesniak Rafala w przyszlym roku ma komunie i juz sie boje co bedzie.
Mam jedynie nadzieje ze rodzice pozostana skromni i nie beda wyprawiac wesela.
Moj brat mial komunie 8 lat temu-bylo 20 osob ( sami najblizsi ) rodzice wynajeli mala sale przy MDKu i firme cateringowa.Rodzinka sie zrzucila,rodzice dolozyli kase i mlody dostal komputer.
Ja z sis mialysmy komunie w domu, pamietam ze dostalam rower Wigry

i zegarek w komplecie z kalkulatorem i dlugopisem

Nie mialysmy niewiadomo jakich sukni .
Teraz jak slysze jakie prezenty chca dzieci/ich rodzice to po prostu pasc mozna. Kłady,laptopy,TV LCD, wlasnie zagraniczne wyjazdy itp. No sorry ale malo kogo na to stac.No i presja ze chrzestny powinien sie szarpnac na cos lepszego. Co innego "sciepa" i dziecko dostaje jeden lepszy prezent ale tak czy siak zatraca sie sfera duchowa tego wydarzenia.
Ostatnio w TV wypowiadano sie na temat tak modnych ostatnio prezentow na komunie czyli Pierscieni czystosci - no sorry 9-latek/latka z blacha na palcu mowiaca zachowam czystosc do slubu

DEBILIZM