Jak już w tytule pisałam mój kochany narzeczony wyjechał do usa   już nie moge się doeczekac jego powrotu mam nadziję, ze dotrzymacie mi towarzystwa 

[ooppoonnkkaa]

Kasiu ja dotrzymam Dzień dobry Napisz nam coś o sobie

witaj Oponko widzę, że rocznica udana  no mój kochany Piotrus wyjechał do usa do siostry w odwiedziyn a przy okazji pierwszy raz zobaczył na żywo jej synka, który ma 2,5 roczku i mały bardzo się cieszy bo wujek pozwala mu na wszystko  nawet pozwolił małemu pomagać przy skłądaniu półki 
wyjechał 1 lipca a wraca 30 sierpnia-jest to dla nas trudne ponieważ razem studiujemy na tym samym kierunku jesteśmy nawet razem w jednej grupie na ćwiczeniach widzimy się codziennie od 8:00/9:00 rano do 23:00 tylko osobno praktycznie spimy(bo jeszcze razem nie mieszkamy)
bardzo tęsknię za nim bo jesteśmy razem ponad 4 lata i widywaliśmy sie codziennie a tutaj taka rozłąka  ale na szczęscie ten miesiąc szybko minoł mam nadziję, że sierpirń tez przeleci i będziemy razem

[ooppoonnkkaa]

Kasiulka Dasz radę, szybko zleci. Choć ja nie wyobrażam sobie czegoś takiego, przez te 4 lata gdy jesteśmy razem nie widzieliśmy się najwyżej 2 dni i to tylko kilka rzy a tak to też 24/h, nawet Jacek czasem u mnie spał bo mieszkałam sama A jak przygotowan ia do ślubu???

wiem, że dam rade bo się kochamy a to najważniejsze  codziennie do mnie dzwoni i gadamy nawet po kilka godzin
a przygotowania na razie zostawiamy na potem jeszcze jest trochę czasu

witaj rozumiem twoj bół  tomek wyjechal nie dawno na wakacje tez do siostry do wloch ale naszczescie juz wrocil-choc to byly najdluzsze dwa tygodnie:(

no 2 tygodnie da się jeszcze jakoś przeżyć, ale te 2 miesiące to dla mnie straszne są  ale pocieszam się faktem, że ten 1 miesiąc zleciał dosyć szybko 

[ooppoonnkkaa]

Dzień dobry Kasiu Buziaki poranne. A wątek trzeba by było przenieść do odliczania ślubnego, byłby już za jednym zamachem

witam ale ja nie mogę tego zrobić tylko moderator 

[ooppoonnkkaa]

Napisz do Eli, lub Moni. Przeniosą

Nie jestem pewna czy odliczanie ślubne jest odpowiednim miejscem na ten wątek...

no własnie może niech zostanie tutaj  może?

narazie niech zostanie.

kasiu:) rzeczywiscie dwa tyg. mozna zniesc-ale musialam w zezslym roku zniesc takze 9 miesiecy-wojska niestety-nikomu nie zycze:D

o jejku 9 miesięcy to strasznie długo dobrze, że masz to już za sobą

[Anjuschka]

Kurcze, jak przeczytałam temat wątku to pomyślałam, że to mój wątek

Mój Piotruś też za granicą Nasz ślub też z w 2010 roku

Pozdrawiam

hehe to fajnie się złozyło  ślub też w 2010