???Sorki za pomyłkę!
Juz sie poprawiam!
Jak już nie będziesz studentką to żegnaj młodość!!! Stara dupeczka na etacie za biurkiem, codzienna monotonia -rano pobudka sniadanko szybkie bo na 7. 00 do biura, powrót o 18. 00 zmęczona bo szef zawsze cos dołozy na koniec dniówki , na imprezę juz nie zaproszą bo co moze wnieść do rozmowy etatówka, która o 24. 00 idzie do łóżka aby nie zaspac do pracy.
Ech tam lepiej byc wieczna studentką, latac ciągle na wykłady , na zaliczenia, na egzaminy ciągle nowi znajomi z roku coraz młodsi zreszta więc tobie tez latek nie przybywa , ach co za samopoczucie!
Ja bym chciała przenieść się w czasie!