Tak dobrze, że facio się udziela, bo widzę jak te sprawy widzą mężczyźni. Zatem macher pisz śmiało, bo na pewno nie nudzisz.
Jednak jeśli mam być szczera, to to podłe jest. MY mamy @, męczymy się co miesiąc, chodzimy w ciąży rezygnując z bardzo wielu rzeczy, rodzimy w cierpieniu, karmimy piersią dalej wyrzekając się wielu przyjemności, a faceci wymyślają o tym żarty. Trochę mnie to dotyka, ale może ja przewrażliwiona jestem.