Autor Wątek: Pozegnanie z pieluszką.  (Przeczytany 108907 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #60 dnia: 1 Lutego 2009, 15:54 »
A mój Dominik dosłownie w ciagu paru dni zacził o co kaman :) I teraz ładnie woła na nocnik ale jeszcze na noc ma pampersa .
Wogóle nie wiem jak sie zabrac do oduczania go w nocy  ::)
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #61 dnia: 1 Lutego 2009, 17:39 »
ela wg mnie nie da się oduczyć siusiania w nocy. Dziecko samo musi przestać i tyle.
Powiem ci, że ja wolę, żeby Wiktor robił w pieluszkę niż budził mnie ze 2 czy 3 razy na siusiu.



Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #62 dnia: 1 Lutego 2009, 18:07 »
hheheh a ja nie mówie o wstawaniu w nocy na siuku :)
Wieczorem siusia i wstaje dopiero rano :)
 Ale pewnie tak jak piszez , jeszcze długa droga :)

To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #63 dnia: 1 Lutego 2009, 19:40 »
Dla mnie to tez bezsens takie sadzanie 6miesiecznego Bobasa na nocnik.

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #64 dnia: 1 Lutego 2009, 20:22 »
podpisuję sie pod postami Asi
uważam tak samo jak ona

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #65 dnia: 2 Lutego 2009, 11:09 »
pocieszające jest to co piszecie, bo własnie mialam obawe ze cos przegapilam i ze powinnam juz dawno probowac nocnika..ale widze, ze jeszcze zdaze na ten odpowiedni moment :)

Offline kamyczek

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1648
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.12.2006
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #66 dnia: 3 Lutego 2009, 18:35 »
zdążysz, spokojnie :)
u nas nadal nici z sikania na nocnik. Jakoś się nie trafiło jeszcze, choć Tymek bardzo chętnie siada na niego i ściąga pieluszkę. Siku woła albo po fakcie - sprawdzam i ma ciepłą pieluszkę, albo jak widzi nocnik i chce posiedzieć na nim
ANCYMONEK :)

Offline kamyczek

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1648
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.12.2006
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #67 dnia: 2 Września 2009, 21:00 »
Duże zmiany w tym temacie  :)
Tymek woła siku i biegniemy wtedy do kibelka, albo sam ściąga pieluchę i sika do nocnika :)

Przez kilka dni chodził bez pieluchy. Wszystko w domu było obsikane ;) czasem sie udało na nocnik, ale zazwyczaj nie. Potem wyjkchaliśmy na kilka dni. Tam nie mógł tam chodzić bez pieluchy. Za to spodobał mu sie "kibelek" i spuszczanie wody w nagrode za siku. Tym sposobem  Tymek ma na sobie cały czas pieluchę (forma zabezpieczenia) i woła kiedy chce siusiu :)
ANCYMONEK :)

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #68 dnia: 2 Września 2009, 21:06 »
Nio wlasnie jak to jest - nocnik czy jesli dziecko nie bardzo "radzi" sobie z nocnikiem to mozna zacząć nauke od toalety z nakładką??

Słyszalam ze są różne opinie na ten temat a u mnie wypowiadaja sie "te najbardziej doswiadczone".



Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #69 dnia: 2 Września 2009, 21:11 »
Ja kupiłam Małej nocnik, ale nie chciała siadać. Zamieniliśmy na nakładkę i jest super! Od razu załapała i teraz bardzo się cieszę, że wyszło tak jak wyszło. Ostatnio musiała awaryjnie załatwić grubszą potrzebę do nocnika i nie mogłam wyrzucić zawartości do toalety bez szaprania moimi wnętrznościami. 

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #70 dnia: 3 Września 2009, 07:50 »
moja właśnie "dwójki" nie chce zrobic na kibelek a na tym by mi najbardziej zależało
woli na nocnik ale staram sie ją też sadzać na kibelek
no i jak jestesmy na dworze to podlewamy roślinki bo długo sie tego bała
a jak tu wyjsc na dwór bez pieluchy??????
skoro nasze spacery trwają zawsze ok 2-3 godz

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #71 dnia: 3 Września 2009, 08:30 »
Milosz woli siedziec na toalecie z nakładka niz na nocniku i co prawda dopiero zaczynamy nauke ale w swojej rodzinie jak powiedzialam ze siada na toalete to uslyszalam ze to nie higienicznie bo to WC dla "dorosłych" i pownien byc nocnik.



Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #72 dnia: 3 Września 2009, 09:15 »
Ewelinka, no proszę Cię? Co w tym niehigienicznego? Przecież on nie liże tego kibelka, tylko siedzi na nakładce w celu załatwienia potrzeb. To niech te osoby powiedzą, kiedy dziecko staje się dorosłe? W wieku 18 lat? Wtedy już może siadać na kibel? ;) Jak nie chce wysiedzieć na nocniku, spokojnie sadzałabym go na kibelku. Będziesz miała później mniej oduczania z nocnika na sedes.

Agata, ja czasami wychodzę z małą bez pieluchy (jak jest ciepło) i jak woła to wysadzam ją na trawie.

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #73 dnia: 3 Września 2009, 10:49 »
Ja tez nie widze w tym nic niehigienicznego,buzi tam nie myje :)



Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #74 dnia: 3 Września 2009, 12:29 »
u nas odzwyczajanie od pieluchy szybko poszło, chyba trafiliśmy w ten odpowiedni moment. Nauczyła się w ciągu 3 tygodni. A po miesiący przestała spać z pieluchą.
Na początku latała po domu w samych majtach i koszulce i albo sikała na podłogę albo do nocnika. Za każdym razem trzeb było się pytać, czasem mówiła "nie, dzięki", a za minutę miała zsikane spodnie. Ale jakoś załapała. Raz biegała dookola dywanu bez majtek i w pewnym momencie się zatrzymała, pobiegła i usiadła na nocniku, zrobiła co trzeba i latała dalej-czyli wiedziała juz kiedy jej się chce.
Na dworze w pewnym momencie  zaczeła "szukać trawki"  i to był dla nas znak ze juz się nie boi sikać na ttrawę . I od tamtej pory wychodziła na dwór bez pampka. Oczywiście wpadki się zdarzają, wiec zawsze awaryjne ubranie trzeba przy sobie mieć.
Z nocami to nas w ogole zadziwiła, ponieważ którejś nocy budzi się i woła "mama chcę siku". I następnej nocy już pieluchy nie załozyliśmy i zaryzykowaliśmy. I tu też się zdarzają wpadki.
Jedynie były chwile, że mała mogła mieć problemy z robieniem kupy na nocnik ale jakoś dała sobie wytłumaczyć, że kupa to coś normalnego i "fajnego"  :o, że każdy robi kupe. Frajdę miała oczywiście ze spuszczania wody (obawiałam się, że spłuczkę będziemy musieli wymienić) i z robienia "pa pa kupeczko". A brawa i pochwała zxa kazdym razem muała być owobiązkowo. Teraz kupę to nawet "na trawkę" zrobi i jeszcze się cieszy i mówi "jakie kuspko".

W domu mała potrzeby załatwia na nocnik, ale jak jesteśmy u kogoś to robi na sedesie albo na trawę. Nasza nakładka jej niepodpasowł wiec jej jakos nie zmuszam. Czasem sobie na niej siądzie ale widzę, że to raczej forma zabawy.



Offline Wercia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7020
  • Płeć: Kobieta
  • K & M- 10 lat minęło...:))
  • data ślubu: [
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #75 dnia: 3 Września 2009, 16:47 »
Mieszko też miał opory przed robieniem kupy do nocnika lub kibelka :P na początku jak zrobił i zobaczył kupkę to płakał że to zle ::) hmmmmm.... nie umiem tego wytłumaczyć... ::) wyglądało tak jakby bał się że zle zrobił ::) dopiero jak my zaczęliśmy bić brawo, mówić że to dobrze to po 3-4 kupkach mu przeszło... 8)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #76 dnia: 3 Września 2009, 16:54 »
dzieci traktują kupę jak kawałek siebie...po prostu czasem trudno jest im zaakceptować fakt, że coś się z nich wydala...
 
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #77 dnia: 3 Września 2009, 21:43 »
U nas Tosia na widok nocnika dostaje histerii, ale koszmarnej. Więc nadal lata z pieluchą.

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #78 dnia: 3 Września 2009, 21:47 »
widocznie jeszcze nie jest gotowa

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #79 dnia: 3 Września 2009, 22:06 »
Dlatego odpuszczam, w jej życiu co chwila jest coś nowego, to dziecko nie ma żadnej spabilności od urodzenia więc i pieluchę i smoka jej narazie pozwalam mieć.

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #80 dnia: 4 Września 2009, 07:35 »
Werciu wiem  o co ci chodzi, bo u nas było tak samo.
Jak zuzia podczas latania w majtach zrobiła kupę, to była przerażona, nie wiedziała co sie dzieje, płakała.  do teg trzeba było ją całą umyć i tu też był wrzask, bo ona sie jeszcze bała mycia w dużej wannie, a wcześniej teściowa na siłę ją tak umyła. Dopiero jak ją przytuliłam, wziełam na ręce, tłumaczyliśmy że to dobrze ze zrobiła kupę, że każdy robi kupę (potem była wizualizacja), były brawa i okrzyki radości...i z czasem się i przyzwyczaiła i wyczaiła kiedy chce jej się zrobić kupe.



Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #81 dnia: 4 Września 2009, 09:10 »
ja też dałam spokój z sadzaniem Adriana na nocnik...to jak walka z wiatrakami  ::)
po urlopie chce spróbować z nakładką na sedes...może lepiej pójdzie...
 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline Wercia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7020
  • Płeć: Kobieta
  • K & M- 10 lat minęło...:))
  • data ślubu: [
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #82 dnia: 4 Września 2009, 10:53 »
Ja również odpuściłam naukę sikania/robienia kupy do nocnika/sedesu, ponieważ nic to nie dawało...::) ale jak polecieliśmy do Polski to Miesio na drugi dzień po przyjeździe stwierdził, że......... będzie robił to wszystko tam gdzie trzeba :o :o :o i tak zostało do dziś :o :o :o
W szoku byłam i jestem do tej pory :o nie wiem, co na Niego tak podziałało w Polsce, ale pożegnaliśmy pampersy na zawsze
:skacza:

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #83 dnia: 5 Września 2009, 07:43 »
U nas nauka sikania do kibelka czy na nocnik poszla blyskawicznie, kilka razy zrobil w majteczki ale b.szybko zaczal wolac. To bylo jakies 5mcy temu. Po ok. 2tyg przestalismy tez zakladac pieluszke na noc bo juz dlugi czas mial rano sucha. I wytrzymuje spokojnie. Kilka razy sie zsikal w nocy, kilka razy zawolal ze chce. Mielismy chwilowe problemy z kupa ale bilismy Mu brawo, mowilismy ze jest bohaterem jak zrobil na nocnik czy wc i Mu przeszlo. Teraz nie wie co to znaczy w pieluszce chodzic. Ale ja Mu tez szybko na dwor czy do auta nie zakladalam, zeby wiedzial ze rezygnujemy calkiem z pampka, zawsze mielismy awaryjne ubranka pod reka.

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #84 dnia: 5 Września 2009, 18:05 »
A Wiktor wciąż do spania potrzebuje pieluchy  :-\ Prawie zawsze rano ma pełną. A jak raz zasnął bez i się zesikał to nawet się nie obudził.



Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #85 dnia: 5 Września 2009, 18:27 »
martulka Dominik do spania też ma pieluche .
Mi jest wygodnie bo nie mam pojęcia jak sie zabrac za oduczanie w nocy .
Do przedszkola nie ma problemu założą pieluchę ale zazwyczaj tego nie robią aby oduczuc malca pieluszkowania :)
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #86 dnia: 5 Września 2009, 19:18 »
Ela ja też się nie biorę do oduczania. Jeszcze poczekam, może sam przestanie sikać w nocy.

W przedszkolu nie używają pieluch. Wczoraj Wiktor po przebudzeniu zasikał łóżko.



Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #87 dnia: 5 Września 2009, 20:17 »
Martulka w takim razie zostawmy te zadanie przedszkolu :)
Niech nauczą czegoś naszych dzieci  8)
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #88 dnia: 5 Września 2009, 20:46 »
nam udało sie oduczyć się spania w pampersie i sikania w nocy
my zaczeliśmy wysadzać w nocy marcela
u nas poskutkowało
teraz sam sie w nocy budzi na siku
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Odp: Pozegnanie z pieluszką.
« Odpowiedź #89 dnia: 5 Września 2009, 22:11 »
mimo szczerych chęci i wielokrotnych podejśc i zachet niestety  nie udaje nam się odpieluchowac zuzki... przedszkolanki  tez się chwilowo poddały.. przez  pierwsze półtora tygodnia  kazały zaraz po wejściu do przedszkola zdejmowac  pampka i zakaldac majtasie i.. zaraz potem była pompa...

zuzka  nie sygnalizuje w żaden  sposób,ze  chce zrobic siusiu czy  cos wiecej.. drze się podst factum więc  w zasadzie nic nie jesteśmy w stanie zrobic...

póki co kupiłam  majtkopieluszki z pampersa i zobaczymy..  w poniedziałek zaczynamy przedszkole pełnoetatowo..  ::)
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"