No widzisz Milcia do tej pory nosiła elefanteny, ostatnio primigi. Już przeczuwałam co się kroi z Hanki stopami ale nie przerobiłam za dużo marek obuwia stąd moje pytania.
Na spotkaniu z ortopedą (angielskim) tutaj u mnie, pani dr zgodziła się ze mną, że obuwie dla dzieci w UK to tragedia i katastrofa a niestety "klient nasz pan" więc producenci mają głęboko w poważaniu zalecenia ortopedów. Pokazałam jej jakie sandałki przywiozłam z PL to była zachwycona.