elcik powiem Ci ze ja też mam problem z tym co podać małej na kolację. najchętenij to dawałambym kaszkę bo to zdrowe, sycące i szybkie w jedzeniu i w robieniu. Ale ona nie chce, wykreca twarz w grymasie i czasem na "chodzonego" i "zagadanego" to zje...
u nas ku mojej niechęci królują parówki i jajko na miękko. ostatnio zjadła też kanapkę z szynką i serem żółtym ale bez entuzjazmu i chęci (chyba głodna była). pomysłó mi brak na kolację bez parówki i jajka...