No witaj Alex!
Co do braku czasu to rozumiem. Sama mam go mało. To norma! Doby się wydłużyć nie da.
Jakoś stresiku nie mam.. Jeszcze
W sumie to źle bo może ubyłoby mi trochę kg. Trudno!
U nas na razie też zastój. W piątek idziemy płacić za impre. 3/4 kasy wpłacimy a resztę tuz przed - dowożąc alkohol którego jeszcze nie mamy
Ale nie mam gdzie tego składować więc na ostatnią chwilę gdzieś kupimy. Teraz szukałam jakiejś babeczki do opieki nad dziećmi podczas ślubu. Mamy 5 dzieci do 4 lat i żeby rodzice mieli trochę luzu to musimy kogoś zorganizować. Na poprawiny już nie.. Wybór padł na moją opiekunkę od małego (studentka). Ona też nam zabierze młodego jak padnie żebyśmy mogli do rana balować. Pierwszy raz będzie u niej spać
Ale da rade! Odbieramy obrączki w tygodniu. Już były gotowe ale czekamy za grawerem. Moja była mi ciut mała (nie to żebym ją od razu na palcu chciała zostawić) a facet w minutę ją powiększył. Nie wiem jak to zmajstrował..
Nie wiem kiedy opłacać fotografa i kamerzyste. Może 50% przed i 50% po? Tylko co to znaczy przed? Jak jest z tym u Ciebie? Trochę się boje dać całość albo za wcześnie...
No i zaganiam moich chłopców żeby im gajerki kupić. Mój Krzysiek chce jakiś zielony.. Czrnego nie, brązowy i jasny ma i też takich na ślub nie chce.. Zobaczymu jaki zielony.. Co by do sukienki pasował. A dla misia już widziałam taki mały jasny i juz kupiłam do niego buciki. Kjlam Krzyśka żeby mu ten jasny z muchą kupić. Ale chciałabym żeby mieli z tego samego materiału. Ale zielony..
Zobaczę jeszcze. Kupiłam już poduszeczkę na obrączki ale mam wątpliwości czy 2-latek doniesie ją bez fochów. Kwestia do zastanowienia.
To mój misiu:
I podczas kąpieli (nie wiem jak tu zdjęcia się obraca)
Przystojniak z niego co??
A co do rękawiczek to sama się nad nimi zastanawiam. Bo jak się ma gorset u góry to tak "łyso" jest. Dlatego chciałam bolerko. Boje się (albo mam nadzieję
) że będzie za gorąco na rękawiczki. A te drugie są śliczne!!! Tylko chyba na ten wzór powinny być szyte pod suknie np. z elementami koronki z sukni co by całość stanowiły.. Mój salon tak nie ma. A rękawiczki żadne mi pod suknię nie pasowały..
No i po długim weekendzie zamierzam na próbny fryz iść. Ciekawa jestem co z moich włosów są w stanie wyczarować. Ja myślę że nie za dużo. Ale zdjęcia porobię i powklejam.
Wypożyczenie auta kosztuje trochę dużo (600 zł chceli a przejedziemy się nim aż do USC i na salę czyli jakieś 300 m) i chyba zdecydujemy się na brata corollę. Chyba że kumpeli mama pracuje w citroenie i może nam wypożyczy za symboliczną kwotę.
I to chyba wszystko co u nas.
Masz jakieś swoje zdjęcia z przymiarki? Do Twoich blond włosków to śliczną kieckę wybrałaś. I wcale nie będzie się nic zlewać bo suknia ma akcenty śliczne. A makijaż dajesz zrobić profesjonalistce? Bo ja sama się motam....
W dniu naszego ślubu moja bratanica kończy 4 lata i jakiś torcik dla niej też skręcimy. A 10 ma bratanek 14 lat i nie wiem czy dla niego też coś mieć? Może na poprawinach zaznaczyć że jutro będzie miał i życzonka złożyć co? Jak myślisz?
Serdecznie pozdrawiam
Anka