Mamy I life A5s Pro. Funkcji mopowania jeszcze nie probowalismy, bo nam glownie o odkurzacz chodzilo, ale narazie sprawuje sie ekstra. Polecam!

[andzelika]

Wróciłam z wizyty.Mala główka w dół,  rośnie waży 2300, ale niestety lekarz zauważył że ma pepowiną owinęta szyjkę. Więc cesarka i tak się odbędzie.Uspokajal mnie że taka ciążę można spokojnie donosić, wiadomo że bardziej obserwować brzuch i to co się w nim dzieję.....ale i tak chyba nie usnę wieczorem z nerwów.

Nie zamartwiaj sie  jeszcze ma sporo miejsca w brzuszku, wystarczy pare fikniec i pepowina moze sie odkrecic. Z reszta ma tak wysokiej klasy sprzęt usg zeby stwierdzić czy jest owinieta (tzn dokookola) czy tylko mogla sie tak pepowina ulozyc na szyjce ze wyglada jak petla? Masz sie częściej pokazywac na usg/ktg?

Fajna waga jak na ten tydzien nawet jakby bylo wczesniej zakonczyc ciaze, to malutka juz sobie poradzi 

[andzelika]

To fakt z tym sprzętem...nie jest najgorszy ale szału też nie robi.Najwazniejsze że sprawdzał przepływy i są jak najbardziej ok.
Teraz wizyte mam za dwa tygodnie.Pozniej się okaże kiedy następna bo akurat wypadają swieta.

No widzisz, przepływy najważniejsze. Wstyd się przyznać, ale ja nawet nie wiem czy i kiedy mój lekarz je sprawdza. Tyle razy miałam go zapytać i zawsze zapominam.

Czekam właśnie na D. z kolacją. Rano byłam na badaniach. Potem sama w domu cały dzień, wszyscy wokół chorują.

[basimir]

Andżelika, nie martw się, będzie dobrze, zwracaj uwagę bardziej na maluszka. Ale wagę ma ładną

Andzelika a myslalas moze o wypozyczeniu detektora tetna plodu? Nie wiem na ile to wiarygodne urzadzenie, ale jesli mialoby to Cie uspokoic to moze warto?

My po wizycie. Mały waży około 3050g, mamy 38 tydz., skierowanie do porodu i... czekamy. Lekarz mówi: proszę szybko urodzić. No... chętnie, tylko jak. Szyjka zgladzona, mieciutka, ale rozwarcia brak. Jakas zmeczona na tej koncowce jestem, coraz czesciej brak mi energii na cokolwiek. Duże cisnienie sie przyplatalo, dzis na wizycie  140/90, nigdy takiego nie mialam. Dostalam skierowanie na bad.moczu x1 w tygodniu juz do końca. We wtorek kolejna wizyta.

[monijane]

Ja w ogóle nie wiem po co lekarze mówią kobietom o pępowinie wokół szyi.
Jest jeszcze tyle czasu do końca, że dziecko kilka razy się z niej wyplącze i zaplącze. To co się dzieje w brzuchu i tak się monitoruje, zna się rytm dnia dziecka w brzuchu, więc matce się tylko niepotrzebnie stres funduje.

[basimir]

Ale będziesz miała cc, czy po prostu jak się zacznie to będzie sn? Ładnie mały waży

Jak się zacznie samo wkrótce, to mam zgodę na sn. Ale ryzyko, że coś się podzielę z łożyskiem rośnie z czasem i wagą malego. Wtedy cc. Decyzja bedzie podjęta na bieżąco. Waga fajna wg mnie, chociaz lekarz ciągle mówi że wysoki, a chudzinka o wielkich stopach. Ostatnio mielismy też dokładne usg, obejrzeliśmy jeszcze raz płucka, nerki, serduszko, pęcherz moczowy. Nie ma co marudzić, trzeba czekać. Najważniejsze, że wszystko w miarę ok

Pokoik gotowy !!! Jesteśmy z niego mega dumni. To chyba najładniejsze pomieszczenie w naszym domu

[andzelika]

Pokoik gotowy !!! Jesteśmy z niego mega dumni. To chyba najładniejsze pomieszczenie w naszym domu

poka poka

Detektor tętna będę miała w środę.

No właśnie. Mała mi    czekamy na fotki pokoju.

Będą foteczki tylko jeszcze pościel nie pozakladana do lozeczka, kosza itp. Wtedy dopiero bedzie efekt

[andzelika]

Mala_mi co słychać u Was? Nadal w dwupaku?I jak się czujesz na końcówce

Ja mam jutro wizytę u lekarza pobiera GBS, i daje skierowało do szpitala żeby umówić się na cc,. 18 ostatnia wizyta u diabetologa.Ogolnie w każdej pozycji mi źle, w nocy złapał mnie jakiś dziwny ból że nawet nie mogłam się przewrócić na drugi bok

Andzelika moze jakis nerwobol? Ja ostatnio dowiedzialam sie, ze lozysko moze bolec  a jak Twoje cukry?

My nadal w dwupaku i powoli tracę nadzieję na to, że urodzę... jakoś już się nawet nie boję, bo wydaje mi się, że to nie nastąpi. Myślałam, że dotrwamy do 37tyg. i jak odstawię leki i przestanę leżeć, to lada moment urodzę. A tu Malutki się na nas obraził i nie chce wyjść. Termin z usg na 16, z OM na 18.12, ale z każdym dniem maleje szansa na poród sn. Mój lekarz zasugerował, że jeśli wszystko będzie dobrze, to 24.12 ma dyżur i możemy się umówić na cc, ale czy jest sens tyle czekać?

Mam dość duże ciśnienie od 2 tyg. 120/90-140/95, na razie bez leków. Badam mocz 2 razy w tygodniu i mam nadzieję, że minie po porodzie.

[Vivka]

A nie może Ci CC zrobić na jakimś wcześniejszym dyżurze? Fajnie by było wyjść do domu z maluszkiem na święta

Wolałabym sn, więc narazie przyjęliśmy postawę wyczekującą... Ale w czwartek mam wizytę i podpytam go nieco dokładniej na co czekamy, co radzi itp.

Właśnie wróciłam z badań. W drodze powrotnej wstąpiłam do galerii odebrać zamówienia internerowe ze smyka i empiku. W Empiku tyle cudnych pudełek na prezenty
 

Lekarze chyba się nie przejmują czy to świeta czy nie mój termin cc wyznaczył wielki czwartek.  Wyszliśmy w niedzielę wielkanocna.  mimo planowanej cc nie było opcji przesuwania terminu.  A dziecko też samo się nie pchalo wcześniej

[andzelika]

U mnie cukry ok- dalej dieta.Za tydzień ostatnia wizyta u diabetologa.
Właśnie czekam przed gabinetem u ginekologa.Ja mam nadzieję żeby mnie nie będą czekać do samego końca i rozwiązanie nastąpi szybciej nawet ze względy na to że mała jest owinięta pępowiną....ale zobaczymy.

[mkarolinka]

Ternin na wigilię, super  święta w szpitalu  tak bym mogła spędzać święta 

Lekarze chyba się nie przejmują czy to świeta czy nie mój termin cc wyznaczył wielki czwartek.  Wyszliśmy w niedzielę wielkanocna.  mimo planowanej cc nie było opcji przesuwania terminu.  A dziecko też samo się nie pchalo wcześniej

Moja siostra urodziła się w Wielką Srodę i w Wielka Sobote Mama wróciła z nią do domu. Najważniejsze zdrowie malucha, ale osobiście wolałabym mieć to za sobą i nie chodzi o sam pobyt w/po Świętach w szpitalu.

Najgorzej to mam z moim D. Od poniedziałku jest na urlopie i nie powiem, mam lżej, bo przejął część domowych obowiązków, razem czas szybciej leci, mam samochód cały dzień więc jestem bardziej mobilna itp. Ale ... Wasi faceci też byli tacy niecierpliwi? Pytanie kiedy rodzisz co 2godziny... non stop narzeka, że Mały nie chce wyjść, a on już jest na urlopie i chciał spędzić z nami jak najwięcej czasu. Z jednej strony go rozumiem, ale nie ukrywam, że zaczyna mnie to męczyć. Nie dość, że sama chciałabym już urodzić, to jeszcze czuje na sobie dodatkową presję. Dziś byliśmy na 2 spacerach, zrobiłam obiad, byliśmy u moich Dziadków, później na zakupach. Teraz wcinam tajskie, bo zgarnęliśmy na wynos. Kupiłam sok ananasowy i ananasa. Innne metody nie dały efektu jutro wizyta

[andzelika]

U mnie przy pierwszym bardziej teściowa i dziadkowie pytali kiedy?Mąż tylko chciał zebym w weekend urodziła bo lepiej zrobić pępkowe . Urodziłam w 41 tc ale czułam się świetnie, a teraz mogłabym być już po wszystkim, źle znoszę ta ciążę.

Ja 18 -tego mam diabetologa i na powrocie zajedziemy na Zdroje zapisać się na cc.Cos czuje że teraz wypadnie poród w tygodniu a i dzisiaj spakowałam walizke

Andzelika, masz powrownanie ja go nie mam! Nie mam co narzekac, ale tez juz bym wolala byc po. W nocy nie moge spac. 1-2 zasypiam, kolo 3 sie budze i przerwa do 5-6, potem bym spala... Wlasnie wrocilismy z długiego spaceru. Z nowych wieści po wizycie, mamy rozwarcie na 2cm, ale cos czuje ze moge z nim pochodzic. Szyjka zgladzona, miekka, brzuch opadł. Teoretycznie wszystko gotowe.

Wyszlo mi wczoraj zimno na ustach. Chyba
.. bo nie do konca wyglada jak opryszczka. Zglosilam dzis lekarzowi, bo nie pamietam czy juz kiedys w zyciu mialam. Obejrzał, powiedzial ze jemu to nie wyglada na opryszczke, ale ze to okres okoloporodowy to wdrazamy Zovirax i plasterki. Obserwujemy.

Maksiu dostal dzis od babci świetne jeansy z Nexta i 3 pajace ^^.

[andzelika]

mala_mi jak tam sytuacja u Ciebie
Ja dzisiaj byłam ostatni !!! raz u diabetologa dalej mam mierzyć cukier, nawet po porodzie ( chyba że będzie w normie przez 7 dni) to mam odrzucić glukometr.A 6-8 tyg. po porodzie ponownie zrobić krzywą.
W Zdrojach zapisałam się na 4 stycznia do poradni i wtedy będę miała ktg oraz wyznaczona cesarke

Może to dziś? Dziś mój termin

Meldujemy się nadal w dwupaku. Właśnie wróciliśmy z ktg i wizyty. Mam już jakieś skurcze, regularne ale słabe. Położna mnie nastraszyła, że mało ruchów i pan doktor mnie na pewno zostawi na oddziale. Lekarz wyśmiał tę teorię i pozwolił nam jeszcze wrócić do domu. Rozwarcie ok. 2.5cm, mamy być w gotowości. W końcu pozwolił mi odstawić magnez, z czego najbardziej cieszy się mój D. Bo uważa, że to właśnie końskie dawki magnezu blokują moje naturalne skurcze. Badanie było dziś dla mnie mega bolesne. Szyjka zgładzona, pęcherz płodowy wyczuwalny pod ręką (ale że jak ). Generalnie jestem już po terminie i dalej nic. W czwartek kolejna wizyta. Czekam jeszcze na wyniki z lab.

Andzelika jak dalej będę działać w takim tempie to.masz jeszcze szanse urodzic przede mna

[basimir]

Mała mi, na pewno będziesz przed Andżeliką
Mam nadzieję, że w końcu coś się ruszy u Ciebie

[andzelika]

Mała mi, na pewno będziesz przed Andżeliką

może już jest po wszystkim

[basimir]

Może być, bo cisza 

Moje Drogie, Maksymilian urodził się 19.12 melduję się więc zatem już jako Mama! Jest cudowny i nie wiem, jak wcześniej mogliśmy być szczęśliwy bez niego. Wiecej napiszę jak się troszkę ogarniemy. Do domu wrocilismy dopiero wieczorem 25.12, bo niestety nie wszystko było (i jest)w porządku.

Andzelika przekazuje pałeczkę, teraz Twoja kolej!