Autor Wątek: pierwsze objawy porodu  (Przeczytany 18675 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Wercia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7020
  • Płeć: Kobieta
  • K & M- 10 lat minęło...:))
  • data ślubu: [
Odp: pierwsze objawy porodu
« Odpowiedź #30 dnia: 6 Maja 2008, 10:31 »
 Mój mąż teraz się smieje że jak wywróżyłam poród to powinnam wywróżyc 6 w totka :P
Tetuś będę trzymała za Ciebie kciuki  :-* będę wtedy w Polsce odcięta od neta ale myślami będę z Tobą :-*
I Maja urodzi się w moje urodzinki 19 maja  ;D ;D ;D

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: pierwsze objawy porodu
« Odpowiedź #31 dnia: 6 Maja 2008, 11:59 »
Zapomnialam dodac ze wody odeszly mi w szpitalu jak mi pecherz przebili.
Widze ze nie tylko u mni etulanki daly efekt :P. Nam zalezalo by urodzic wczesniej bo maz od 8 mial tydzien urlopu a sis od 8 3 dni do ulopu wiec wzielismy sie do pracy  ;D ;D i w ten sposob maz byl caly czas z nami bez obawy ze bede go musiala na porod sciagac z pracy no a sis opiekowala sie nami przez te 3 dni pracy i zarazem 3 dni naszego pobytu w szpitalu :P

Offline Wercia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7020
  • Płeć: Kobieta
  • K & M- 10 lat minęło...:))
  • data ślubu: [
Odp: pierwsze objawy porodu
« Odpowiedź #32 dnia: 6 Maja 2008, 12:03 »
U nas przytulanki i komedia na której tak się uśmiałam jak nigdy  ;D ;D ;D
Ale ja się cieszę że wcześniej zaczął się poród ;D Mieszko już ważył 4kg i nie chciałabym większego maluszka rodzic :P

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: pierwsze objawy porodu
« Odpowiedź #33 dnia: 6 Maja 2008, 12:08 »
Najlepsza komedia jest na porodowce ;)
Rany jak ja tesknie za brzuszkim, tymi ciazowymi zagwostkami i emocjami przed porodem :P
Werciu rozumiem - Kacpus mial 3155 a latwo nie bylo :)

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: pierwsze objawy porodu
« Odpowiedź #34 dnia: 6 Maja 2008, 22:28 »
U nas M wrócił do domu ok 17.....w poniedziałek.....mówie mu  -  wody mi odchodzą....na to M....AAAA.......to mamy jeszcze czas :) To jas zrobie naleśniki :)

I zrobił, zjedliśmy, i dopiero pojechaliśmy na porodówke.

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: pierwsze objawy porodu
« Odpowiedź #35 dnia: 7 Maja 2008, 07:50 »
Rybka....jestescie niemozliwi  :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha:

Tetus - kazda  z nas przezywa to w torche inny sposob...ale bedziesz wiedziec :*

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: pierwsze objawy porodu
« Odpowiedź #36 dnia: 7 Maja 2008, 09:09 »
Rybka....jestescie niemozliwi  :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha:

Tetus - kazda  z nas przezywa to w torche inny sposob...ale bedziesz wiedziec :*
taaaaa dzięki Vall..ja tez mam taką nadzieje ze nie bede taki CKM i nie przeocze skurczów 'własciwych'///najbardziej jasna sytuacja byłaby jakby mi wody odeszły wtedy to sie pokulam do szpitala..ale teraz zaparząta mi głowie pytanie :KIEDY to sie stanie????ja juz z nogi an noge przedreptuje-choc wiem ze lepiej nie myslec i czekac cierpliwie...
Rybka-Twóje nalesniki powaliły mnie ;D ;D ;D
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: pierwsze objawy porodu
« Odpowiedź #37 dnia: 7 Maja 2008, 09:11 »
Tete, zapewniam Cię, że nie przeoczysz ::))

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: pierwsze objawy porodu
« Odpowiedź #38 dnia: 7 Maja 2008, 09:11 »
tete niestety tego jednego przewidzieć nie można :)

Offline kamyczek

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1648
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.12.2006
Odp: pierwsze objawy porodu
« Odpowiedź #39 dnia: 7 Maja 2008, 09:17 »
hehe, z odejściem wód też jest różnie! mi sączyły się tak delikatnie i w takich ilościach mikroskopijnych, że nie byłam pewna czy to to!
ale to trzeba "na spokojnie" podejść, poczekać, poobserwować...  wiem, że łatwo się to pisze, zwłaszcza tym po porodzie...

bo zdążyć na pewno zdążysz :)

rybka, wy robiliście naleśniki, a ja zdążyłam spokojnie wydepilować nogi :P umyć głowę, no i właśnie zjeść śniadanie...
tylko nie wiem, czy miałabym do tego wszystkiego głowę, gdyby zaczęło się od skurczy
ANCYMONEK :)

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: pierwsze objawy porodu
« Odpowiedź #40 dnia: 7 Maja 2008, 09:22 »
hehe, a ja chodzilam po domu z saczacymi sie wodami i marudzilam, ze jestem glodna, a ze byla 6 rano nie chcialam wszystkich budzic buszujac w kuchni i wzielam tylko czekolade z calymi orzechami :)

a siedzac w aucie zapomnialam dokumentow (karte ciazy, dowod) i wracalam do domu po nie, a maz biedny obgryzal paznokcie czekajac na mnie:)

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: pierwsze objawy porodu
« Odpowiedź #41 dnia: 7 Maja 2008, 13:54 »
Kamyczku ale ja nie tylko jadłam naleśniki, nogi wydepilowałam, paznokcie pomalowałam a M się jeszcze zdrzemnął!

Offline kamyczek

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1648
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.12.2006
Odp: pierwsze objawy porodu
« Odpowiedź #42 dnia: 7 Maja 2008, 14:30 »
rybko, nikt nie dorówna twojej "akcji porodowej!"  ;D
z zwłaszcza relacji na żywo z placu boju ;)
ANCYMONEK :)

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: pierwsze objawy porodu
« Odpowiedź #43 dnia: 7 Maja 2008, 16:06 »
hahaha :)

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: pierwsze objawy porodu
« Odpowiedź #44 dnia: 15 Czerwca 2008, 15:30 »
Cytuj
hehe, z odejściem wód też jest różnie! mi sączyły się tak delikatnie i w takich ilościach mikroskopijnych, że nie byłam pewna czy to to!
ale to trzeba "na spokojnie" podejść, poczekać, poobserwować...  wiem, że łatwo się to pisze, zwłaszcza tym po porodzie...

bo zdążyć na pewno zdążysz

rybka, wy robiliście naleśniki, a ja zdążyłam spokojnie wydepilować nogi  umyć głowę, no i właśnie zjeść śniadanie...
tylko nie wiem, czy miałabym do tego wszystkiego głowę, gdyby zaczęło się od skurczy
ja głópia byłam, że nie zjadłam śniadania. Potem w szpitalu kiszki mi marsza grały i nic już nie mogłam zjeść. A w porze obiadowej to już mi się w głowie kręciło z głodu.
ja za drugim razem bede spokojniej podchodzić do tematu....nie z taką paniką.



Offline szatina

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 243
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: pierwsze objawy porodu
« Odpowiedź #45 dnia: 17 Października 2009, 18:48 »
Dziewczynki może Wy mi powiecie czy zbliża się moja godzina "0", to moja pierwsza ciąża więc można powiedzieć że jestem bez żadnego doświadczenia. Wczoraj w nocy przed 2 poczułem straszne kłócie w okolicach pępka coś tak jakby kolka i żeby wstać z łóżka i się wyprostować było to dla mnie wielkie wyzwanie, prócz tego twardy brzuch i w ciągu dnia biegunka co chwile, oczywiście kłócie brzucha nie ustępuje a nawet można powiedzieć że narasta.Prosze powiedzcie mi co myślicie na ten temat, czy mam się w najbliższych dniach spodziewać rozwiązania??Wiele z Was jest już mamami to może miałyście podobne objawy.Dziękuje za pomoc :-*

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: pierwsze objawy porodu
« Odpowiedź #46 dnia: 17 Października 2009, 19:53 »
Może tak być że to już bardzo niedlugo. Biegunka bo często organizm się oczyszcza i w ten sposób przygotowuje do porodu.
A może dlatego że się boisz? Myslisz dużo o tym?

w każdym razie na pewno nie pomylisz tego z niczym innym :)

Offline szatina

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 243
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: pierwsze objawy porodu
« Odpowiedź #47 dnia: 18 Października 2009, 13:24 »
Dziękuję Anulka za odpowiedź,mam nadzieje że to już na dniach bo bóle nie przechodzą wręcz aż mnie łamie w pół, straszny dyskomfort i już się naprawde nie mogę doczekać finału by mieć to wszystko za sobą.

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: pierwsze objawy porodu
« Odpowiedź #48 dnia: 9 Grudnia 2009, 15:57 »
U mnie było tak że trafiłam do szpitala w niedziele 5 lipca z podejrzeniem sączących się wód i tydzien po terminie, okazało się że wszystko jest ok tzn panie które mi kazały zrobic takie badanie typu sprawdzic czy to faktycznie wody dały takie papierek a pozniej go nie umialy odczytac  ;), więc kazały zostać a ze juz bylam po terminie to mnie polozyli, i tak sobie chodzilam z nudów 2 dni po schodach  ;D
W wtorek 7 lipca po 11 zaczęłam mieć bole miesiączkowe takie same jak zawsze mialam a były bardzo bolesne, więc wiedzialam ze cos sie dzieje.Przyszedł mój lekarz z pielegniarką zrobili KTG i co sie okazało że coś tam jest ale za słabe skurcze, no więc czekamy ,mój lekarz poszedł sobie do domu a ja po 12 zaczęłam odczuwac coraz częstsze skurcze, oczywiscie chodzilam ciągle po pokoju gadając jakies głupoty, a laski ze mnie cieszyły i byly zdziwione ze ja tak reaguje.Przyszedł inny lekarz ,patrzy 3 cm rozwarcia no to idziemy na porodówke, zdązylam zadzwonic tylko do męza,przeszłam korytarz ,badanie 6 cm ,kazali sie wykąpac znowu badanie 8cm rozwarcia takze szlo szybko  ;)
A o 14.40 juz Alex był na świecie  ;D

Offline japcio

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 23884
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009
Odp: pierwsze objawy porodu
« Odpowiedź #49 dnia: 26 Września 2010, 21:07 »
Ja doszukiwałam się u siebie objawów porodu, ale kompletnie nic się nie działo. Żadnych biegunek, czopów, nawet skurczybyków. A poród zaczął się jak w filmach - odeszły mi wody. W ilościach dość sporych. Tylko, że w filmach dziecko wychodzi na świat w ekspresowym tempie, a u mnie trwało to ponad 20 godzin :)

Offline Moniqe

  • Monika i Tomek
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 40
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24-10-2009
Odp: pierwsze objawy porodu
« Odpowiedź #50 dnia: 11 Stycznia 2011, 19:01 »
U mnie zero książkowych syndromów.
Brzuch mi się obnizył jednak tak nieznacznie że tego nawet nie zauważyłam (lekarz mnie uświadomił)

A na porodówce wylądowałam po kilku godzinach dziwnych bóli brzucha.
Jednak nie przypominał on tego co zawsze wszystkie kobietki mi powtarzały, czyli ból jak podczas okresu tylko silniejszy.

Moj ból ani intensywny ani nie zbliżony do tego podczas okresu.

Jednak trafiliśmy na izbę w pore :)

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: pierwsze objawy porodu
« Odpowiedź #51 dnia: 11 Stycznia 2011, 21:57 »
czyli chciałaś powiedzieć że bardziej ciebie boli podczas okresu niż podczas tego "lajtowego" porodu :D
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline Moniqe

  • Monika i Tomek
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 40
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24-10-2009
Odp: pierwsze objawy porodu
« Odpowiedź #52 dnia: 11 Stycznia 2011, 23:13 »
Bardzo zadko mnie cosik boli podczas okresu.
Ja wtedy czulam sie tak jagbym miala w brzuchu pudelko szpileczek.
Duzo drobnych ukluc. Jednak z tego co pisza dziewczyny o bolach jakie mialy moj to byl pikus :-)

Offline franekkimono
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 264
  • Płeć: Kobieta
Odp: pierwsze objawy porodu
« Odpowiedź #53 dnia: 6 Lipca 2011, 22:31 »
u mnie była mega biegunka przez tydzien przed porodem, a w dzien porodu chodzilam bardzo zła. w pewnym momencie czułam sie jakbym miała pęknąc. no i mecząc sie 20 min  przy zakładaniu buta pękłam:D wody zaczeły sie lac strumieniami:) jedyne co powiedziałam z  wielka ulgą to "no k***a w końcu" i spokojnie zadzwoniłam do męża pochłaniając wszystko co było w lodówce. chyba czułam, ze czeka mnie dobowa akcja porodowa;]

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: pierwsze objawy porodu
« Odpowiedź #54 dnia: 12 Grudnia 2013, 21:33 »
Najpierw lekka smuga krwi na bieliźnie,a na następny dzień były typowe bóle okresowe.
Nasilały się z czasem i trzymały po 30s, po prostu lekkie skurcze.
Skurcze co 10,7 min,a po wielu godzinach co 5,3 i porodówka ;D