A ja nie czytam opinii o żadnych biurach podrózy bo jeszcze nie spotkałam takiego na którym by ludzie nie wieszali psów
Szczera prawda. Ja wprawdzie na zagranicznych wczasach byłam tylko raz i właśnie z Alfa Star i do niczego nie mogę się przyczepić. Organizacja, hotel, opieka rezydenta- jak dla mnie była na bardzo dobrym poziomie. Na plaży zaczepiła nas za to Pani z TUI i narzekała, że nie dają im ręczników na plażę i basen, na słabe jedzenie itd. Nie wiem, czy mówiła prawdę, czy po prostu lubiła narzekać,ale była niezadowolona. Jeszcze zanim wyjechaliśmy, to naczytałam się tyle negatywnych opinii, że miałam trochę stracha, ale weszłam na opinie innych biur podróży i co? większość komentarzy ta sama- same narzekania.
Nie chcę, aby ktokolwiek odniósł moją wypowiedź do siebie, ale ogólnie Polacy strasznie lubią narzekać, szukać niedociągnięć itd. Nie zapomnę, jak wracaliśmy już z Egiptu i na lotnisku trafiliśmy przy odprawie na inną grupkę wracająca z wczasów. Z rozmowy wynikało, że więcej niż połowę czasu spędzili...na basenie
Jezuu ile oni narzekali...a to drinki za słabe i słaby wybór, jedzenia mało ( ja tam jadłam dosłownie jak ptaszek, na 5 posiłków szliśmy zazwyczaj na dwa; jedzenie było naprawdę dobre, ale w taki upał kto się obżera?), a to woda w basenie za gorąca itd...po 2 minutach uszy mi odpadły i odeszłam, bo normalnie skręcało mnie ze złości
Młodzi ludzie, zamiast pozwiedzać, nad morze pójść, statkiem się przepłynąć, to pojechali nachlać gęby i wymoczyć tyłek w basenie...
Pamiętam też jak byłam kiedyś na wycieczce z liceum we Włoszech, to takie małżeństwo, które było ulokowane akurat z moją wycieczka w tym samym hotelu cały pobyt nagrywali wszystko i robili zdjęcia - kamerowali jedzenie, butelki z wodą mineralną ( niby woda była podmieniana na kranówkę), wiecznie o wszystko robili awantury i ...robili miliony zdjęć; szkoda tylko, że zamiast upamiętniać i fotografować atrakcje turystyczne woleli robić zdjęcia pękniętemu klozetowi w pokoju