[maggi-80]

W tym roku wyszło tak, że sama prowadziłam w drodze powrotnej z Chorwacji. Wyjechaliśmy o 6 i byliśmy 22 w Szczecinie. Z postojami co 2h  i dałam spokojnie rade. Na 2 kierowców to bez problemu. W tym roku mielismy 1360 km.

[alinka692]

My mieliśmy okolo 1700 km do zrobienia, pierwsza część 12 godzin 1200 km i jechalismy, jak zawsze zresztą, w nocy, z rana byliśmy na miejscu (francuskie Alpy) tam caly dzień i całą noc i wczesnym rankiem reszta 500 km w około 5 godzin..

[maggi-80]

Tez zazwyczaj tak jezdzimy. Wyjezdzamy ok 16-17, ja jakiej 700-800 km robie, ide spac, prowadzi maz i rano zmiana. Wracalismy w dzien, bo K nie mogl prowadzic, a ja w nocy nie jezdze bo zasypiam za kierownica. Wyszlo godzinke dluzej niz przy jezdzie nocnej.

Ja to do Zakopanego muszę z 2 postoje robić, bo mała nie chce jechać... a mam niecałe 180 km.

[anusiaaa]

Alinka wrzucisz jakieś foty z wakacji bo ciekawa jestem tych miejsc

Nam powrót zajął prawie 30h. Wyruszyliśmy około 16 z Włoch. Dość częste postoje, a od 3 do 7:30 dłuższa przerwa na drzemkę (pod Monachium) i potem w tamtejszym urzędzie komunikacyjnym (jak w każdym urzędzie trwało to wieki )
 Trafiliśmy też na dużo korków i robót drogowych.  Całą drogę prowadził R bo nie chciał zmiany.
Karola za to zapytana czy jest zmęczona, oznajmiła, że nie ma czym, bo przecież siedziała wygodnie w foteliku, albo spała. 

[Vivka]

Myślę, że nie ma co porównywać które wakacje lepsze/gorsze bo każdy lubi inny rodzaj wypoczynku i najważniejsze, żeby wypoczywający był zadowolony choćby miały być to 2 tygodnie na działce typu Rodos

[maggi-80]

Myślę, że nie ma co porównywać które wakacje lepsze/gorsze bo każdy lubi inny rodzaj wypoczynku i najważniejsze, żeby wypoczywający był zadowolony choćby miały być to 2 tygodnie na działce typu Rodos

A kto mówi co lepsze a co gorsze? Rozmawiamy o realiach różnych możliwości. Każdy ma inne preferencje, a i w różne miejsca opłaca się wybierać w różny sposób..

[anusiaaa]

Myślę, że nie ma co porównywać które wakacje lepsze/gorsze bo każdy lubi inny rodzaj wypoczynku i najważniejsze, żeby wypoczywający był zadowolony choćby miały być to 2 tygodnie na działce typu Rodos

A kto mówi co lepsze a co gorsze? Rozmawiamy o realiach różnych możliwości. Każdy ma inne preferencje, a i w różne miejsca opłaca się wybierać w różny sposób..

Mnie zadając pytanie bardziej chodziło o to aby porównać sobie koszty. Słobo znam Europę cenowo.

W tym roku wyszło tak, że sama prowadziłam w drodze powrotnej z Chorwacji. Wyjechaliśmy o 6 i byliśmy 22 w Szczecinie. Z postojami co 2h  i dałam spokojnie rade. Na 2 kierowców to bez problemu. W tym roku mielismy 1360 km.

Magda gdzie byliście ?
My mieliśmy niecałe 1200 km no ale nie musimy przemierzać całej Polski ,bo mieszkamy niecała godzinę jazdy od granicy

Dokładnie, dobrze że jest wybór i moznat spędzać czas jak się chcę.
Ja nie ukrywam że dla mnie względy finansowe są ważne więc wolę jechać na te 12 dni i gotować samemu niż jechać na kilka dni do Polski z pełnym wyżywieniem 
Coś za coś 

Nas jeszcze czeka weekendowy wyjazd do kuzyna na Kaszuby, dobrze że udało mi się w piątek wziąć opiekę bo niestety nie mam szans na inny urlop poza tym 2 tygodniowym w wakacje tzn od 20 czerwca do 20 września, bo tak są rozpisane u nas urlopy wakacyjne 

[dmonik44]

Pobyt nad polskim morzem pierwszy raz w życiu na 8 dni, 7 słonecznych    plażowanie każdego dnia! Tak można spędzać wakacje  ale kasa idzie straszna ...nawet nie chce liczyć... codziennie obiad ok 65zl na mnie i Nati z napojami, śniadanie 30zl, kolacja też podobnie koło 30zl. Czasami wychodzilismy, czasami tylko zakupy (mówię o śniadaniu), plus kawa, gofry, lody....I atrakcje...typu rower, trampoliny, park linowy. Dojazd i noclegi. Ale polecam apartamenty na Plażowej w Rowach zaraz przy zejściu na plaze. Zresztą cała miejscowość super. Na pewno tu wrócimy.

[kurczaczek83]

My byliśmy 8 dni nad morzem. Taniej nocleg mieliśmy bo mieliśmy domek od koleżanki z pracy śniadania jedliśmy w domku czasami na kolacje grill tzn 2x a tak to obiady kupowalismy i wyszło ok 5 tys
Na razie nie możemy pozwolić sobie jechac dalej bo mimo ze nad morze jechaliśmy ok 530km to moje dzieci marudzily czy daleko jeszcze... Ale fakt jechaliśmy w dzień tzn od 4 nad ranem bo mój K nie lubi jeździć w nocy... Boi się że zaśnie.
Jeśli gdzieś dalej to tylko samolot...

[andzelika]

U wakacje mąż ma w pracy urwanie gwizdka(sezon żniwny)I niestety na dłuższe wakacje to może w październiku gdzieś się wybierzemy.
We wrześniu mamy 10 rocznicę ślubu więc może będzie to wyjazd rocznicowy.
W sierpniu to uda nam się wyskoczyć tylko na jeden dzień do Tropical island.

[maggi-80]

W tym roku wyszło tak, że sama prowadziłam w drodze powrotnej z Chorwacji. Wyjechaliśmy o 6 i byliśmy 22 w Szczecinie. Z postojami co 2h  i dałam spokojnie rade. Na 2 kierowców to bez problemu. W tym roku mielismy 1360 km.

Magda gdzie byliście ?
My mieliśmy niecałe 1200 km no ale nie musimy przemierzać całej Polski ,bo mieszkamy niecała godzinę jazdy od granicy

Byliśmy na Istrii w Fazanie

dmonik ja również super wspominam urlop w Rowach, też mieliśmy piękną pogodę. Chętnie bym powtórzyła jakby pogoda była pewniejsza...
A dzisiaj ruszamy do Bułgarii  nareszcie !!

[MARTKA]

Ale suuuper, bawcie się dobrze i daj znać czy nadal jest tam tak cudownie.

Pięknych wakacji 

[japcio]

A ja pozdrawiam z Portugalii, a dokładnie z autokaru do Lizbony.
Ogólnie Portugalia fajna, ale ocean zimny (18—19 stopni). Temperatury znacznie niższe niż w Hiszpanii. Wieje wiatr. Jak dla mnie za zimno

[Kasia*]

Japcio ja bylam koniec czerwca jak w Pl i De byly upaly 35 stp a w Portugalii 20-23 stp

[malgosiask]

Japcio, jak macie czas, to jedźcie koniecznie na Cabo da Roca - najdalej na zachód wysunięty punkt Europy! Piękne miejsce. 40km od Lizbony.

[japcio]

W okolicach Lizbony już nie będziemy. Ale za jakiś czas chcemy wrócić do stolicy i sami ją zwiedzić. W jeden dzień z grupą i przewodnikiem się nie da. Mamy plan na weekend bez dzieci na przyszły rok może

W naszym hotelu są sami Portugalczycy. Akurat w sierpniu wyjeżdżają na wakacje. Żadnych Rosjan. Polacy, Niemcy, Anglicy sporadycznie. Inna kultura niż zazwyczaj w hotelach. Żadnych ręczników na basenie o 6, cały czas siedzą w lobby i oglądają piłkę nożną. Fajny klimat. Nie są tak głośno jak Grecy czy Hiszpanie.

A co do zimnego oceanu - podobno tydzień temu był ciepły. Teraz jakiś chłodny prąd idzie. A jakie muszle tutaj są. Ogromne.

W sumie polecam Portugalię. Człowiek czuje się bezpiecznie i przyjemny klimat panuje.

[Daruda]

Już mnie przestraszylas, że zimno ☺zaraz sprawdziłam pogodę i jak będzie u nas 26 to nam styknie ☺no a woda zimna jak w Kolobrzegu

[japcio]

Kumpela twierdzi, że woda jest zimniejsza niż w Bałtyku zamoczyłam się do pasa i uciekałam na brzeg

[Kasia*]

A ja sie kapalam bo byly super fale a ba dworzu 22 stp ( nie wiem ile miala woda ale byla chyba jak w Bałtyku lub chłodniejsza)

[sylwiq]

W baltyku (niechorze, pogorzelica) 20st

[japcio]

Pisałam wcześniej, że Portugalczycy są cisi. Rany...o 22-23 idą spać, życie zamiera. Nawet na tarasie nie można pogadać, bo im to przeszkadza. Dzwonią do recepcji i skarżą na nas. Jakaś paranoja. W Grecji czy Hiszpanii jest to niespotykane.
Pojutrze wracamy i w sumie już się cieszę.

[Daruda]

Dziewczyny piloci z GB , Ire i Portugalii ogłosili stajk ,oczywiście Ryanair. Akurat w tych dniach, gdzie lecimy do Portugalii.nie wiem co robić tak naprawdę, czy czekać, czy kupić bilety za ok 400 e z Aer Lingusa? Nie ma pewności,czy nasz lot będzie odwołany. ......kiedy muszą nas poinformować? Jakie są nasze prawa odnośnie strajku? Kurw......hotel kosztuje nas 2500 euro. Musimy tam się dostać. .....

[MARTKA]

Nie macie lotu razem z hotelem? Chyba biuro podróży musi zapewnić ewentualnie inny lot?

[Daruda]

Nie, tylko lot.

[MARTKA]

O kurde.  To chyba juz powinni poinformować.  Ja tez lecę w ostatnim tygodniu i w sobotę dostałam maila, ze loty odbędą się wedlug planu.