Mine tsh w porządku ale se względu na mutacje genetyczne muszę skonsultować się online z jakimś genetykiem....chodzi o zastrzyki z heparyny. Rózne są opinie jedni kaza zażywac, inni nie ale jednak większość dziewczyn ma zalecone...tylko niestety w tym cyklu już się nie uda. Dziś 10dc, wyleczyłam się z infekcji wszelakich, zażywam acard, metylowane witaminy, euthyrox, chelaferr, wit d. Będziemy próbować znowu...12 stycznia mam telefon od lekarza i mam nadzieję że dostanę skierowanie do ginekologa.
Ten rok musi być udany!