Dziewczyny, wszelkie koszule jakie posiada mój mężczyzna są 100% bawełna, innych nie toleruje, bo by się zalał
chciał, żeby było mu wygodnie, w sumie nie wyobrażam sobie faceta w upał w długim rękawie, nie wiem co robią pary młode z lipca
W każdym razie mi z odkrytymi ramionami było diablo gorąco, to jemu już w ogóle. I niewygodnie
Grunt, że krawata nie ściągnął
A na koszulę z krótkim sama go namawiałam bo wahał się nad długim...po co ma się męczyć? To chyba nie jest kwestia życia i śmierci