Czemu mnie tu jeszcze nie było
. Po 2 latach wracam do długich włosów. Przez wieeele lat nosiłam je do pasa, 5 lat temu obcięłam do ramion, 2 lata temu znów chciałam do ramion, ale fryzjerka dostała zaćmy jakiejś i obcięła mnie do ucha (!!!), przez co był płacz przez tydzień. Nie mówiąc już o masakrycznym wycieniowaniu. Na szczęście odrastają, podcinam je, żeby zlikwidować to cieniowanie.
Nie mam większych problemów z włosami, z większych grzechów to 8 lat temu miałam trwałą
, a z 10 lat temu pierwszy i ostatni raz farbowałam włosy jakąś szamponetką (jestem blondynką).
Suszę regularnie i niestety dużo chodzę w spiętych. Bardzo ciekawy wątek, w życiu nie słyszałam o tej szczotce tt!
włosy rozczesuje jak wyschną i nie śpię w rozpuszczonych
Kilka lat temu fryzjerka powiedziała mi, żeby wlaśnie rozczesywać na mokro
. A dlaczego nie śpisz w rozpuszczonych?