U mnie dzisiaj jakiś kryzys w kwestii włosów. Coś bym w sobie zmieniła, bo czuję się jak sierotka marysia z wiecznie oklapniętymi włosami i z mega odrostem:/ mam ochote skrócić js do ramion, wycieniować zrobić grzywke na bok, ale boję się, że moje niesforne włosy będą sterczeć na wszystkie strony