Masa o kobietach w polskiej Mafii "łyknięte", bo to zaskakująco krótka lektura (140 stron na moim ebooku
) - do przeczytania.. dużo mi się wyjaśniło... stres rodziców, jak postanowiłam nadać dziecku na imię Nikoś ( mój tato "JAK TEN GANGSTER??? " ), kiedy moja przyjaciółka startowała w wyborach miss nastolatek w 1999 roku i płakała mi w słuchawkę jak była na zgrupowaniu chyba półfinałów, że "tu dziewczyny sypiają z jurorami, ja chcę do domu, ratuj..." wszystko nabrało takiego realnego znaczenia...
Wczoraj też usiadłam do Katarzyny Michalak i jej powieści o zabarwieniu erotycznym "Mistrz". Opinie bardzo dobre, większość ochów i achów... ale ja się zawiodłam. Czyta się błyskawicznie, 400 stron przeleciałam ciurkiem jednego dnia (jestem chora, a w tv nic nie ma
) wciągnęło, ale sama fabuła mocno naciągana a jeden moment, w zasadzie kluczowy (nie zdradzam, aby nie spalić) mocno mnie zirytował i poczułam niesmak do całej powieści :/ Nie wiem, czy warto przeczytać...seks opisany momentami dość wulgarnie, choć domyślam się, ze język polski jest trudny w opisywaniu części intymnych tak, aby nie wydawało się to zabawne i groteskowe. Cała historia mocno naciągana... nie mam ochoty sięgać po kolejne książki autorki, co w mojej prywatnej ocenie oznacza, że było słabo
Dziś sięgam po Magdalenę Witkiewicz i Szkołę Żon
Zobaczymy, czy pociągnę "autorkę" dalej
bo z tego co widzę ma kilka fajnych tytułów