Autor Wątek: "Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."  (Przeczytany 20790 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« dnia: 1 Października 2006, 14:06 »
Nasz ślub i wesele odbyło się ponad tydzień temu i był to absolutnie wyjątkowy dzień...  chciałabym móc przeżyc go na nowo milion razy i nic nie zmieniac...mimo kilku małych wpadek :)
Ostatni tydzień przed ślubem to dni nerwowych przygotowań, załatwiania wielu spraw, itp. Niby wszystko dopięte na ostatni guzik a jednak co chwilę coś nowego do załatwienia. I ten ciągły zupełnie niepotrzebny stres...jak to będzie..
Dzień przed ślubem w piątek wieczorem pojechaliśmy do hotelu Bończa w którym mieliśmy wesele by zawieźc swoje rzeczy. Okazało się że jedni z naszych gości już byli w hotelu więc mogliśmy się z nimi przywitac i chwilę porozmawiac. Z tej chwili zrobiły się 3 godziny, wspólna kolacja ...i był to najlepszy sposób by się odstresowac przed nadchodzącym dniem. Rewelacyjnie spędzony ostatni wieczór przed ślubem sprawił że w cudnych humorach (a brakowało nam ich w tych ostatnich dniach) położyliśmy się spac.
Butów na okno nie wystawialam bo prognozy pogody były baardzo sprzyjające :)
Sobotni poranek standardowy...kąpiel, maseczka na twarz, pełny relaks... Sama się sobie dziwiłam że jestem tak spokojna..
Przed wizytą u fryzjera odebrałam stroiki do włosów i obejrzałam wiązankę. W tym momencie z pracy kwiaciarni (Leśnej) byłam jeszcze bardzo zadowolona. Bukiet idealny, tak jak miał byc... bylam mile zaskoczona zwłaszcza że nie miałam wybranego konkretnego bukietu tylko opisywałam paniom jaki chciałabym żeby był..
natomiast gdy zpbaczylam już przed wyjściem z domu przystrojony samochód to myślałam że wyjdę z siebie. W kwiaciarni pokazałam dokładne zdjęcia jak ma byc. a tu wszystko inaczej......... :evil:  nawet nie pytajcie ile za to zapłaciliśmy, szkoda się przyznac...
Gdybym ja odbierała te kwiaty na pewno bym ich nie przyjęła ale robił to świadek (jednocześnie nasz kierowca) który nie wiedział jak maję te kwiaty wyglądac..
C.D.N.
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #1 dnia: 1 Października 2006, 14:07 »
Ładnei to opisałaś ,a le gdzie są zdjecia ?!?!?!?!?!?!!?!?!?!?!?!?!?!?!?!??!?!?!!?
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #2 dnia: 1 Października 2006, 14:09 »
A będą za chwilkę, spokojnie :)
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #3 dnia: 1 Października 2006, 14:17 »
Cytat: "elisabeth81"
A będą za chwilkę, spokojnie

czekam z utęsknieniem...
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #4 dnia: 1 Października 2006, 14:20 »
wspaniale sie zapowiada....czekamy na dalsza relacje i oczywiście foteczki.


Offline redzia

  • Gosia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2586
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.09.2006
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #5 dnia: 1 Października 2006, 14:22 »
No czekam, czekamy

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #6 dnia: 1 Października 2006, 14:24 »
U fryzjerki byłam razem z ukochaną kuzynką i przez to że byłysmy jedynymi klientkami czułyśmy się bardzo swobodnie. Ja byłam bardzo zadowolona z fryzury...Ona ciut mniej  :(
Właściwie przez cały czas będąc u fryzjerki a potem u makijażystki nie mogłam się już doczekac ślubu, byłam straaasznie zniecierpliwiona... Chciałam żeby było JUŻ!!! :)
Moja kuzynka która nie była świadkową spisała się na medal. Dwie godziny przed ślubem kupowała mi pomadkę bo bbbaardzo spodobała mi się jej szminka :)
Wizyty u fryzjerki i makijażystki przebiegały baardzo planowo. Nawet aż za bardzo :) Wszystko zgodnie z czasem. O 15 miał przyjechac jeszcze wtedy Narzeczony z rodzicami.
Ubrałam się oczywiście za wcześnie i siedziałam jak na szpilkach czekając przede wszystkim na Niego....
Kiedy już przyjechali to bardziej na mój widok zaniemówił teśc niż mąż :) Ale kiedy byliśmy sami ze sobą przez krótką chwilkę, jeszcze przed błogosławieństwem to moje Kochanie powiedziało mi kilka takich słów że Uśmiech z twarzy nie schodził mi do 4 rano następnego dnia :)
Po krótkim lecz wzruszającym błogosławieństwie pojechaliśmy na studyjną sesję do Este..
a oto kilka zdjęc...

Kościół p.w. Św.Rodziny - cudowna parafia


Auto którym jechaliśmy do ślubu i te okropne kwiaty:
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #7 dnia: 1 Października 2006, 14:31 »
Panienka z okienka (okropnie udekorowanego auta :) ) i w tle kawaler:
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline anik

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 101
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #8 dnia: 1 Października 2006, 14:32 »
popieram dziewczyny - zapowiada sie niezle. Czekamy na reszte zdjec :)

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #9 dnia: 1 Października 2006, 14:35 »
"Sama wysiąde tylko zrób coś żebym nie oglądała tego auta..."
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline redzia

  • Gosia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2586
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.09.2006
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #10 dnia: 1 Października 2006, 14:35 »
Co tak malo :?:
Kwiaty na aucie nie sa takie zle :wink:

Wygladalas SLICZNIE :D

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #11 dnia: 1 Października 2006, 14:36 »
I ja już nie mogę się doczekać reszty!!! :brawo:

Offline anik

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 101
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #12 dnia: 1 Października 2006, 14:40 »
elisabeth81, tez wydaje mi sie, ze nie jest zle. Dla mnie koszmar to laleczki z dziecinstwa obstrojone kwiatuszkami - tak bylo na slubie mojej kumpeli    :buu:

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #13 dnia: 1 Października 2006, 14:40 »
Cytat: "redzia"
Co tak malo  
Kwiaty na aucie nie sa takie zle  

Dobra, dobra... juz ja mam swoje zdanie na ich temat :)

Cytat: "redzia"

Wygladalas SLICZNIE

Dziękuję  :oops:

Cytat: "dziubasek"
I ja już nie mogę się doczekać reszty!!!


Reszta relacji i zdjęcia już za chwilę
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline anetka161
  • 16.06.2007-nasz wspaniały dzień
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1657
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.06.2007
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #14 dnia: 1 Października 2006, 14:42 »
Elu wyglądałaś bombowo :P

Cytat: "dziubasek"
I ja już nie mogę się doczekać reszty!!!

Ja również.Czekam z niecierpliwością :)

Offline anik

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 101
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #15 dnia: 1 Października 2006, 14:44 »
Delikatny i uroczy makijaz. Cudnie!! :D

Offline Kasia*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14875
  • Płeć: Kobieta
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #16 dnia: 1 Października 2006, 14:56 »
no ale nam Ela smaka na robilas, czekamy na dalsza relache i reszte zdięć
Wszyscy mówią mi - kiedyś przyjdą lepsze dni, ktoś na dobre zmieni mnie, czekam na ten dzień

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #17 dnia: 1 Października 2006, 15:06 »
elunia

a ja was widziałam na mieście..
mieszkam niedaleko kościoła i gdzies sie mijalismy na drodze..  :mrgreen:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #18 dnia: 1 Października 2006, 15:06 »
Dziekuję za miłe słowa :)
Sesja w este godzinę przed ślubem tak mnie rozbawiła że w ogóle nie czułam że mamy za chwilę ślub... Polecam każdemu... Jechaliśmy do koscioła już trochę spóżnieni a mnie to w ogóle nie stresowało. Nadal czułam takie fajne zniecierpliwienie, myślałam.. "żeby było już"..


Mąż z nerwów ściskał mój tren ... nie wiem co sobie ubzdurał :)



"Chodź, chodź...już nie ma odwrotu..." :)


Przed kościołem rodzina, mnóstwo  gości, naszych przyjaciół i znajomych. to takie fajne uczucie kiedy sobie pomyślałam że oni przyszli dla nas. Szkoda tylko że przed nami był inny ślub i to spowodowało sporo zamieszanie. Jako ostatni złożyliśmy parze przed nami życzenia co wywołało zdziwienie na ich twarzy :) myślę że było to miłe.

Ostatnie poprawki:


A potem rozpoczęła się msza... Przed nami szły dzieci: mojej sisotry i kuzynki. Wyglądały słodko. My za nimi a za nami świadkowie. Jakie to było cudne uczucie kiedy tak szliśmy a oczy wszystkich zwrócone były na nas...
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #19 dnia: 1 Października 2006, 15:08 »
Cytat: "monia"
elunia

a ja was widziałam na mieście..
mieszkam niedaleko kościoła i gdzies sie mijalismy na drodze..

Monia, bo my jesteśmy sąsiadkami. ja mieszkam przy ul.5go Lipca na górce :)
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #20 dnia: 1 Października 2006, 15:10 »
a no popatrz...

a jednak tak mi się zgadza,ze to wy  :mrgreen:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline gosiaczekk
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5114
  • Płeć: Kobieta
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #21 dnia: 1 Października 2006, 15:11 »
Śliczne po prostu śliczne! elisabeth81, dawaj więcej  fotek!!!!

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #22 dnia: 1 Października 2006, 15:27 »
Mszę mieliśmy piękną.. ksiądz poprowadził ją cudownie, mówił o miłości, małżeństwie w przepiękny sposób.... tzn tak mi się wydaję bo niezbyt dużo z tej mszy pamiętam :)
Pan Darek zorganizował dla nas wspaniałą oprawę muzyczną.Goście byli wzruszeni.. my też...
Bałam się że stres którego do momentu przysięgi "ni widu ni słychu" wpadnie w kluczowym momencie i się rozpłaczę jak beksa... ale nic z tego! wygrałam z moim największym wrogiem i mimo że głoś mi drżał dałam radę. Mój mąż oczywiście był wpatrzony w księdza jak w obrazek i mimo że mu rękę ściskałam żeby chodź na chwilę spojrzał na mnie  to on postanowił księdzu przysięgac... :)
Ja natomiast wypowiadałam słowa przysięgi nim ksiądz skończyl je po cichu  czytac ze swojej ściągi. i tym sposobem nie słuchając tego co on mówi trochę przestawiłam szyk  :mrgreen:

co ja się do tego księdza tak szczerzyłam...hmm..


tu próbuję zwrócic na siebie uwagę męża:
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline anetka161
  • 16.06.2007-nasz wspaniały dzień
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1657
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.06.2007
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #23 dnia: 1 Października 2006, 15:34 »
Rzeczywiście musiałaś zwrócić na siebie uwagę :lol: ,ale jak fajnie to wygląda :wink:

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #24 dnia: 1 Października 2006, 15:36 »
Potem nadszedł czas na obrączki i największą wpadkę. Założyłam mężowi obrączkę na lewą rękę... nie wiem czy ze stresu, czy dlatego że ja jestem leworęczną i zawsze wszystko robię odwrotnie.. Kiedy się zorientowaliśmy, dostaliśmy potwornej głupawki... strasznie nas to rozbawiło...tym bardziej, że postanowiliśmy ukradkiem naprawic błąd i założyc obrączkę na prawą rękę...
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline gosiaczekk
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5114
  • Płeć: Kobieta
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #25 dnia: 1 Października 2006, 15:37 »
elisabeth81, śliczna z Ciebie kobietka, a fryzurkę miałaś cudniastą!!! Skromna, ale pasuje idealnie :)

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #26 dnia: 1 Października 2006, 15:39 »
Cytat: "gosiaczekk"
elisabeth81, śliczna z Ciebie kobietka, a fryzurkę miałaś cudniastą!!! Skromna, ale pasuje idealnie

bardzo dziękuję... szczegółowe zdjęcie fryzury jest w wątku o fryzurach :mrgreen:
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #27 dnia: 1 Października 2006, 15:40 »
a tu moje ulubione zdjęcie:
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline gosiaczekk
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5114
  • Płeć: Kobieta
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #28 dnia: 1 Października 2006, 15:41 »
Cytat: "elisabeth81"
szczegółowe zdjęcie fryzury jest w wątku o fryzurach


Zaraz wchodzę na ten wątek! elisabeth81, napisałam do Ciebie na priv. Liczę na pomoc :)

Offline Kasia*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14875
  • Płeć: Kobieta
"Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy..."
« Odpowiedź #29 dnia: 1 Października 2006, 15:42 »
elu ślicnza z was para, a Ty wyglądałaś uroczo :serce:

śliczna suknia
śliczna fryzura
śliczny bukiet
przystojny pan młody
śliczne foty
a bukietem na samochodzie się nie przejmuj, ja tam nawet go nie zauważyłam

poprosimy zdecydowanie więcej  :skacza:
Wszyscy mówią mi - kiedyś przyjdą lepsze dni, ktoś na dobre zmieni mnie, czekam na ten dzień