chyba masz racje Madzialena. Po ślubie jest taki przestuj: nie organizujemy takiej imprezy. Nie musimy dokonywać aż tylu mniej lub bardziej ważnych wyborów.
Jedynie może w trakcie ciąży mamy podobne pole do popisu....bo tyle jest nowych artykułów dla maluchów, że też sie w tym wszystkim można pogubic.
Po ślubie nasze życie się powoli wycisza....z czasem przychodzi szara ccodzienność, a obecność obrączki na palcu nie powodje wielkiej ekscytacji. Czasem pojawiają się inne sprawy, inne problemy. W tedy nie mamy głowy do myslenia o sprawach, które nas nie interesuja, ktore nas bezposrednio nie dotycza.
Szczerze przyznam, że na ty forum jest jakis wysyp ślubów ( a tekże nie długo bedzie wysyp małych bejbików). Ja nie ogarnam juz wszystkich wątków...co nie było takie trudne jeszcze w marcu....Forum sie rozłosło (co jest naprawde fantastyczne) i osobie, która nie chce całego dnia spędzić na forum trudno być ze wszystkim na bierzaco.
Pomimo, iż mój ślub i wesele już się odbyło, pomimo, że nie czytam wszystkich odliczeniowych wątków i nie jestem zapoznana z kazdą forumowiczka, z kazdym watkiem, z kazym tematem oraz postem, to i tak na tym forum spedzam strasznie duzo czasu...to chyba jakies uzaleznienie....