ja problemu nie dam.... bo chyba nic memu mężczyźnie nie dam...
po pierwsze nie zasłużył... ostatnio w ogóle się nie dogadujemy, awantury są ciągle, jestem u kresu wytrzymałości, mam wrażenie, ze ktos od wakacji zamienił mi męża ;(
a poza tym i tak nie mam kasy... całą pensję którą dostałam na początku miesiąca oddałam jemu, by poopłacał rachunki itp. więc żadnej gotówki nie mam... a pensja za październik podejrzewam, ze dopiero 2 października..
chyba, ze kartkę napiszę, ale nie będę wysyłac tylko do skrzynki włożę.. albo nalepię jakis znaczek i bez pieczątki będzie..
