Ola cieszę się.. ale ona ma małą nie po mnie.. bo ja mam 40.. i mój mąż ma też 40...

u nas tak samo, tzn. ja mam 39/40, mąż 40, ale zdarzyło mu się wziąć do pracy moje japonki, których już nie nosiłam (czarne typu Crocsy) 

Moi chłopcy mają teraz r. 27... niektóre buty nawet 28. Mają 16,5 cm długość stopy. A są bardzo drobni więc ich syry wyglądają pokaźnie. Spodnie i kurtki sa super. Zakupiłam 98/104 i są ok

Anulka, golfiki spoko. Tanie niezbyt grube.

Myślę, że Marietka pochodzi w spodniach i kurtce. Ola nadal mieści się w rozmiar 86/92 z zeszłego roku przy wzroście 94,5.

No tym właśnie się sugerowałam, bo ostatnio pisałaś  Myślę, że styknie do końca zimy
A golfik wolę nawet cienki.

Gabiś, a Twoi ile mają wzrostu mniej więcej?

Anulka nie mierzyłam ich dawno ale z 96 cm to na pewno. Ubrania noszą 98 - niektóre 104. Sa raczej standardowi Tylk oważą mało bo Maciek 14 kg a Szymek 13.

[ricardo]

Ciekawa jestem czy jutro coś zostanie bo chyba jednak kupimy kurtkę Natalce. Może będzie jeszcze ta różowa 98-104.

A powiem Wam że chłopięce taka różnokolorowa na zdjeciu mi się niezbyt podobała a na żywo jest bombowa!

Ja kupiłam czarne spodnie narciarskie 110/116, bo w tamtym roku miałam mniejsze i się super sprawdziły
Co do butów to moja nosi 27/28 a mojej siostry 2 latki 24/25 z tamtego roku mam buty także tylko kozaczki kupiłam w H&M bo chciała w serduszka

[.monia.]

Mi tesciowa wzięła popoludniu ostatnią jaka była 98/104 mówiłam, że będzie duża, ale uparła się więc tym sposobem mamy kurtkę na przyszły rok

[aadaa]

Byłam dzisiaj ok 18 i jeszcze sporo rzeczy było musiałam powymieniac bo mąż rano walczył jak lew i zdobył rozmiary które okazały się  za duże. Bartek ma kurtkę 110/116 a spodnie 98/110

Mi szwagierka wzięła spodnie 86/92 i obawiam się ze będą na przyszły rok 

[ricardo]

Justyś naprawdę? To jaki Twój synek nosi rozmiar? Na Dominika 86-92 ciut nogawki długie ale podwinę lub podszyję i z butami będzie wszystko ok.

teraz 86 ale jeszcze sporo na 80
ma 83 cm wzrostu i numer buta 22
nie ma po kim być wielki   

Ciekawa jestem czy jutro coś zostanie bo chyba jednak kupimy kurtkę Natalce. Może będzie jeszcze ta różowa 98-104.

A powiem Wam że chłopięce taka różnokolorowa na zdjeciu mi się niezbyt podobała a na żywo jest bombowa!

Właśnie mi tata też mówił, że ta jest super... i jeszcze ta dziewczęca w krateczkę podobno śliczna na żywo. Ja jednak się uparłam na fioletową 

Ania fioletowa też fajna 

[ricardo]

Natalka fioletowa ma z zzeszłego rok właśnie i teraz twkq grobowa mi sie wydaje. Ale wlasnie mąż dzwonił zę marcowa we wzory i na Mierzynie baaardzo dużo kombinezony jest.

[Adiana]

Patrycja, jeszcze raz proszę I nie pij już więcej

[ricardo]

Hahahaha o boze ale napisałam:) ten telefon czasami sobíe zmienia jak mu sie chce

Aga Ty nie zdradzaj moich tajemnic

Napisałam wcześniej ze Natalka ma fioletową i taka grobowa mi sie wydaje ale Rysiu kupił jej dziś różową we wzory i na Mierzynie bardzo duzo kombinezonow.

Jakby ktos chciał kurtkę fioletową 98/104 to mogę odsprzedac - niezniszczona a zawsze to taniej

[Maja]

Byłam po pracy. Kurtki - te w krateczkę - bardzo fajne.
Drapnęłam spodnie dla Lili bo te, które ma teraz są ok (na styk)ale mam obawy, że do końca zimy będą za małe.
Wzięłam jej 98/104 i musi mieć maksymaknie naciągnięte szelki 
Wobec powyższego mam nadzieję, że posłużą nam przez dwie zimy 

[miśka28]

ja dziś  byłam w Lidlu, bo w szale zakupów dopiero w domu zauważyłam, że jedna z kurtek ma w środku rozpruty bok i jechałam z nadzieją na wymianę - udalo się   zatem jeśli ktoś jeszcze potrzebuje kurtki, to z rozmiaru 110/116 dziewczęce różowe i filetowe to jest nawet parę sztuk, ze spodniami gorzej, to samo chłopięce 122/128 i wyższe, inne mocno poprzebierane, ale jeszcze do wygrzebania mamy co prawda jeszcze na ten sezon kombinezony z tchibo, ale tam był zawsze problem ze spodniami (z danego rozmiaru zawsze za długie a kurtka ok), tutaj sobie dobrała spodnie o rozmiar mniejsze i sa akurat
aha - piszę o lidlu na krasińskiego, nawet wczoraj babki komentowały, że osobom z duńskiej kiepsko jest skręcać (musza zawracać) i dlatego jest mniej oblegany
ricardo ja właśnie ze względu na brudzące zapędy moich dzieci, na zmianę  do przedszkola z premedytacją brałam jak najciemniejsze kolory

[malgosiask]

Moja mamuśka była dziś w Gryfinie. Mówiła, że jest spokojnie, kosze pełne, wzięła wnusiowi kurtkę i golfiki. Szkoda, że czapek już nie było.
Wydaję mi się, że lidl przewidział, że będzie szał i większą dostawę zrobili.

[masumi85]

ja wysłałam mamę w końcu, ze szpitala i tak by mnie nie wypuścili na polowanie do Lidla - choć jest po drugiej stronie ulicy hahaha.
Mamy kombinezon na ten rok, dodatkowo mama wzięła na 122/128 - jest za duży, ale nie oddaje i będzie na za rok. Przynajmniej nie będę musiała za rok w tym szaleństwie uczestniczyć.
Mama opowiadała, że koszmar to był - tłumy ludzi przepychające i wyrywające sobie towar z rąk.

[Maja]

U mnie w obu Lildlach straszny rozpierdziel - ciuszki poza opakowaniami, w różnych koszach. Nie wiem, jak reszta ale spodnie to się walały wszedzie.
Co podniosłam to było "boy"  miałam brać bo i tak szare chciałam ale trafiłam na "girl" 

[masumi85]

moja mama wzięła girls dla Kuby, ale obejrzała z jakąs panią która miała boy i spodnie niczym sie nie różniły - nawet zapięcie miały na tą samą stronę. Więc wzięła girls 

[Maja]

Różnią się, mają taki emblemacik na nogawce 

[malgosiask]

Szał w sosnowcu
http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/1016067,nowy-towar-w-lidlu-szarza-klientow-w-sosnowcu-zobacz-wideo,id,t.html

[masumi85]

a rzeczywiście mają, ale cóż mało widoczny. może nikt nie zobaczy, że to dziewczęcy

[japcio]

Szał w sosnowcu
http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/1016067,nowy-towar-w-lidlu-szarza-klientow-w-sosnowcu-zobacz-wideo,id,t.html

to jest szał widziałam gorsze sceny u siebie, jak rzucili buty

[miśka28]

[color=green]gosiu całkiem fajne zestawy (czapka, szalik rękawiczki) z motywami z bajek były wczoraj w biedronce [/color]

[malgosiask]

Monika, no właśnie, z motywami z bajek, takich nie chciałam. Wolę jednolite lub we wzorki.

Japcio, heh, ja jeszcze szału nie widziałam na żywo. Hmm, może dlatego, że nigdy nie byłam przed otwarciem. Wczoraj pierwszy raz mi się zdarzyło być wcześniej, pół godz. po otwarciu
Ale rzeczywiście, ten filmik chaotyczny i bardziej sufit widać niż "szał"

Szał w sosnowcu
http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/1016067,nowy-towar-w-lidlu-szarza-klientow-w-sosnowcu-zobacz-wideo,id,t.html

a chciałam jeszcze dzisiaj pojechać ale w takim razie chyba nie mam po co
tylko ciekawe ktory to lidlbo mamy 3

[.monia.]

Moja tesciowa była wczoraj w tym najbliżej ciebie i wzięła ostatnią, ale może jakieś zwroty były i coś jesZcze jest