U mnie na weselu była jedna zabawa dla dzieciaczków. Wybrane zostały dwie drużyny mieszane chłopców i dziewcząt, stanęły na początku sali, dostali po balonie i pierwsze dzieciaki każdej z drużyn podawały balon między nogami aż do ostatniej osoby, wtedy ona chwytała balon i biegła na przód podając balon dalej, dzieci podawały sobie balon aż doszły do końca sali. Ubaw był po pachy, dzieciom bardzo konkurencja się podobała.