Tez bym nie kupiła tych pasów. Do końca życia zapamiętałam zdanie, które powiedział Pan pokazujący nam foteliki dla dziecka w szkole rodzenia - pamiętajcie Państwo, fotelik nie kupuje się na rok, dwa, fotelik kupuje się na te ułamki sekund kiedy właśnie może być potrzebny. Dlatego ja dziecka w takich pasach czy bez fotelika nie przewiozę, nie przekona mnie że w taksówce nie trzeba, ani to, że to tylko kawałek... cały czas mam w głowie, że wystarczą ułamki sekund...