Powiem szczerz, że śmieszne są te cenniki
Nam ślubu udzielał będzie wujek mojego teścia, więc tutaj opłat ponosić nie będziemy, natomiast opłaty wręcz "żąda" od nas ksiądz, który jest w parafii, gdzie ślub będziemy brać
i jakby nie patrzeć te 400 zł dać mu musimy
troszkę to dziwne, ponieważ płacimy księdzu, który ślubu nam udziela...
Czy Wy też miałyście podobne sytuacje? Powiedzcie jak to u Was wyglądało