Bylam u lekarza i pytalam o to.Powiedzial mi, ze biore lek nowej generacji z mala dawka hormonow(yasmin) i nie musze robic przerwy.Spytalam tez o tzw"uspienie jajnikow", to sie spytal skad ten pomysl, ze juz nie wroca do normy.Powiedzial tylko, ze po odstawieniu organizm moze potrzebowac na unormowanie cykli ok.3-4 mies , ale cos takiego jak calkowity zanik jajeczkowania mi nie grozi...
Jedyne czym moglibysmyu sie martwic to o zatorowosc itp, ale ze jestem mloda, szczupla i nie pale to tez jestem w grupie mniejszego ryzyka, ale dal mi skierowania na badania i wszystko wyszlo ok.
Takze troche mnie uspokoil:)