Moim zdaniem decyzja co do zrobienia makijazu permanentnego musi byc bardzo przemyslana, tak jak z kazdym innym inwazyjnym zabiegiem. Zwlaszcza, ze jest to twarz
Co z tego, ze z biegiem czasu zblednie? To trwa czasami latami.
Po pierwsze wybor odpowiedniej osoby (linergistki), ktora nam go wykona. Doswiadczonej!
Ja mam zrobione kreski gorne i brwi.
Z kreskami, w moim wypadku to byl spontan
Poszlam potowarzyszyc kolezance i tak jakos wyszlo, ze tez sobie zrobilam. Jednak wklocie bylo tak plytkie, ze po tygodniu barwnik wyparowal. Ale dzieki temu wiedzialam, ze mi sie podoba i poszlam na poprawke. Po pol roku zrobilam kolejna korekte i teraz sa idealne. Kocham moje kreski
Z brwiami bylo tak, ze "namowila" mnie dziewczyna ktora mi robila kreski. Bylam zachwycona jej brwiami, ktore robila sobie sama
Efekt bardzo naturalny, zadnego golenia, itd. Moje niestety bardzo szybko zbladly, poniewaz musialam wyjechac i nie zrobilam kolejnych poprawek. Przy nastepnej wizycie w PL napewno pojde do niej znowu.
Mnie bolalo, nawet bardzo. Choc uwazam, ze jestem odporna na bol. Brwi nie ale kreski
Do tego momentalnie puchla powieka i ciezko bylo juz cokolwiek robic.
Ps. podobno w Policach jest rewelacyjna babka. Mnie zniecheciala kolejka do niej ale jezeli ktos ma czas, to warto sie do niej umowic.