waga z dziesiejszego ważenia - 65kg (od ostatniego 0,5kg na plusie, ale zwalam, że to przez @ którą akurat mam
wzrost - 160cm
cel wymarzony 58kg, możliwy do osiągnięcia, przynajmniej jak na razie 60kg, więc na liste proszę wpisać 60kg
Anjuschka ja już zaczełam robić listę , a tu patrzę Ty już spisałaś, super
więc zostawiam Tobie uzupełnianie jej co poniedziełk. Jak już będziemy miały zestawienie kilku poniedziałków to fajnie będzie widać efekty.
maggi-80 nie ma się co wstydzić, większość osób, które są w tym wątku nie czują się dobrze ze swoją wagą. Dlatego tu jesteśmy bo chcemy coś z tym zrobić, zawalczyć o wymarzoną figurę. Ja swoją walkę z wagą zaczełam w 2006r. miałam wtedy 73kg przy 160cm, wyglądałam jak księżyc w nowiu. Komuś może się wydawać to nie dużo te 73kg, ale w porównaniu do mojej wcześniejszej wagi 50kg dla mnie to było sporo, to tak jak by jeszcze obok mnie była jeszcze dodatkowo połówka mnie. Nie liczę na to, że dojdę do wagi jaką bym chciała mieć czyli jakieś 55kg, bo też nie zamierzam siebie katować tak bardzo. Lubię zjeść, lubię słodycze więc coś za coś, lubię umilać sobie życie, mieć jakieś z niego przyjemności więc muszę polubić większy brzuszek i boczki
Kiedyś było mi wstyd, że się tak mocno roztyłam, że ludzie, kórych znałam na ulciy mnie nie poznawali teraz najważniejsze jest dla mnie to, żeby umiec z tym walczyć, a że czasami wychodzi mniej trudno w końcu ciągle mam czas na to żeby schudnąć