Autor Wątek: "Kocie mamy" palec do budki  (Przeczytany 410813 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kasia1981

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 148
  • Płeć: Kobieta
  • dubeltowa mama
  • data ślubu: 07-07-07
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #60 dnia: 19 Lipca 2006, 10:49 »
świetnym odstraszaczem na koty jest...spryskiwacz do kwiatów :!:  polecam - krzywdy mu się nie zrobi, a koty nie cierpią wody. Nasz ucieka jak szaleniec. Zastosowaliśmy go do 'oduczenia' chodzenia go po szafkach kuchennych i parapetach :wink:

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #61 dnia: 19 Lipca 2006, 11:41 »
Cytat: "jagodka24"
ja jednak jestem za kryta kuwetą mimo tego że kot będzie miał odpowiednia dietę czy będziesz sprzątać to jednak mocz kocura bardziej śmierdzi niż kotki (zresztą tak samo jest z psami)



Tu się nie zgodzę jeśli chodzi o kastrowane koty. Woń moczu zależy od zawartości w nim min hormonów, a wykastrowany kocur wydziela ich mniej.


Cytat: "jagodka24"
dzisiaj moja koteczka przyniosła mi myszke do domu FUUUUUUUUUJJJJJJJJ
ale postanowiłam że muszę się przyzwyczaić bo to największy wyraz miłości kota


No, to rzeczywiście miłe. Znak oddania i akceptacji :)

Cytat: "jagodka24"
w misce whiskas, kitekat, darling


jagodka24, bylebyś nie przepłaciła za to zdroowkiem kotka.
Foremki tak na zdrowy rozsądek, skoro jedzenie w puszce jest taki dobre, to dlaczego nie ma czegoś podobnego dla ludzi. O ile łatwiej, by się żyło. Moje koty jedzą gotowane przezemnie posiłki, które ułożyłam w/g norm dla kotów. W misce mają np. jaja, tuńczyka, olej, oliwę.... stłuczone skorupki jaj.


Cytat: "Kasia1981"
świetnym odstraszaczem na koty jest...spryskiwacz do kwiatów


Zgadza się, też często to stosuję :) niemniej jeśli są one w pobliżu kabli z napięciem.... to odradzam ten pomysł  :mrgreen:

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #62 dnia: 19 Lipca 2006, 12:51 »
Cytat: "Ninka"
, bylebyś nie przepłaciła za to zdroowkiem kotka.

jakoś nie zauważyłam żeby narzekała


Cytat: "Ninka"
Moje koty jedzą gotowane przezemnie posiłki, które ułożyłam w/g norm dla kotów. W misce mają np. jaja, tuńczyka, olej, oliwę.... stłuczone skorupki jaj.

ja swojemu kotkowi też czasem kupuje np tuńczyka
ale jest to dla mnie wygodniejsze i kotek jest zdrowy

moj pies cale zycie je suchy pokarm i zyje i cieszy sie dobrym zdrowiem
Cytat: "Ninka"
Tu się nie zgodzę jeśli chodzi o kastrowane koty

ja tez nie mowiłam o kastrowanych kotach

ale jeśli chodzi o kuwete to będę się upierać kryta jest o 100% lepsza mniej brudu smrodu i bardzo estetycznie wygląda

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #63 dnia: 19 Lipca 2006, 13:25 »
jagodka24, moja wypowiedź nie miała służyć obrażaniu Cię, lub negowaniu. Jeśli Twój kot czuje się dobrze, to super, ale problemy mogą się zacząć z czasem. Wierz mi na większości tych karm, które podajesz robiłam badania i wiele z nich zawiera uzależniacze np. walerianę. Dlatego Twój pupil tak chętnie je je. Jest najzwyczajniej w świecie uzależniony. Moje kotki (oba) dość długo jadły gotową karmę, niestety przyszedł moment, o którym piszę, zaczęły chorować. Po 2 latach :!: Znam też przypadek kota alegika, który alergi nabawił się właśnie przez suche jedzenie i teraz jest skazany na ostrą dietę. To, co tu piszę, jest wiedzą praktyczną i teroetyczną zarazem. Możesz się unieść i nie przyjąć tego do wiadomości, albo choć część przetrawić.

A pozaty, tu zacytuję siebie:

"Foremki tak na zdrowy rozsądek, skoro jedzenie w puszce jest taki dobre, to dlaczego nie ma czegoś podobnego dla ludzi. O ile łatwiej, by się żyło. "


Cytat: "jagodka24"
ale jeśli chodzi o kuwete to będę się upierać kryta jest o 100% lepsza mniej brudu smrodu i bardzo estetycznie wygląda


Zgadza się, ale nie każdy kot ją akceptuje, a co wrażliwsze koty szybciej będą załatwiać się poza nią, ponieważ nie ma w niej wentylacji, jak przy otwartej kuwecie i trzeba częściej zmieniać piasek. Niemniej jest to sprawa bardzo indywidualna :) Sama myślę, o takim rozwiązaniu, ale ciut się obawiam, bo moje Łobuzy już mają pewne przyzwyczajenia.

Offline aniula

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 717
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #64 dnia: 19 Lipca 2006, 13:45 »
Cytuj
Wierz mi na większości tych karm, które podajesz robiłam badania i wiele z nich zawiera uzależniacze np. walerianę. Dlatego Twój pupil tak chętnie je je. Jest najzwyczajniej w świecie uzależniony


Naprawde tak jest we wszystkich? Moje je tylko gotową karmę, ma 4 lata nie może jeść KitKata bo po nim faktycznie choruje, ale z whiskasem jest ok (innych nie próbowałam).
Ciekawe czy weterynarze o tym wiedzą, bo bardzo zachęcają do stosowania takiej diety.

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #65 dnia: 19 Lipca 2006, 14:06 »
Cytat: "aniula"
Ciekawe czy weterynarze o tym wiedzą, bo bardzo zachęcają do stosowania takiej diety.



To dziwni lekarze, albo  komercyjni :( Wśród ludzkich lekarzy też zdarzają się przypadki kiedy coś się przepisuje czerpiąc z tego profity. Prawda jest taka, że nigdy gotowa karma nie będzie tak dobra jak zbilansowany posiłek, na któy składają się różne produkty. Niestety co lekarz, to inna opinia. Mój weterynarz ma bardzo małą praktykę wet. (ale nie krótką) on jest nastawiony na "czynienie dobra" wobec naszych pupili, a nie na zysk.

Offline aniula

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 717
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #66 dnia: 19 Lipca 2006, 14:09 »
Cytat: "Ninka"
Moje koty jedzą gotowane przezemnie posiłki, które ułożyłam w/g norm dla kotów


Ninka to może podasz jakieś przykładowe posiłki które przygotowujesz dla kotów? Masz jakąś ksiązkę?

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #67 dnia: 19 Lipca 2006, 15:10 »
ja sie nie obrażam ale mój wet też poleca jedzenie dedykowane dla kotów

a zreszta mój kot je wszystko (chleb ze smalcem, melko, kefiry, jogurty jajka tez jak mi sie cos zbije )
a zresztą ona odżywia się na tzw. mieście (jak ja to nazywam) tzn łapie sobie myszki czasem jakiegoś ptaszka
jest bardzo aktywna
może ty o tym odżywianiu mówisz o delikatnych rasowych koteczkach a nie o rasie tzw europejskiej jak pieszczotliwie o niej mówie


Cytat: "aniula"
Ninka to może podasz jakieś przykładowe posiłki które przygotowujesz dla kotów? Masz jakąś ksiązkę?

a no właśnie bo jestem bardzo ciekawa może będę mogła coś zastosować
podaj przykład chociaż 1 dniowego menu

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline Kasia1981

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 148
  • Płeć: Kobieta
  • dubeltowa mama
  • data ślubu: 07-07-07
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #68 dnia: 19 Lipca 2006, 15:11 »
też prosze o jakieś wskazówki :!:

Co do karm zgadzam się z tobą w zupełności, weterynarka do której chodzę też mówiła że to taki fast food dla kota. Niestety łatwiej jest otworzyć puszkę niż coś ugotować. Puszki to po prostu ogromna wygoda...

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #69 dnia: 19 Lipca 2006, 17:55 »
Cytat: "jagodka24"
podaj przykład chociaż 1 dniowego menu



to brzmi jakbyś chciała mnie sprawdzać  :?


Cytat: "aniula"
Masz jakąś ksiązkę


 nie, ale mam głowę i normy żywieniowe

Układając dawkę pokarmową należy wziąć pod uwagę wiek kota, kondycję (zdrowie, ogólny stan, czy  jest to ciężarna kotka, czy też w okresie karmienia), aktywność, czy kot jest wykastrowany, czy nie. Podajcie mi proszę dla jakiego kotka przykładowo mam ułożyć plan posiłków, a zjamę się tym :)
Ps. Wazna jest też płeć, zapomniałam o pci ;)

Offline Kasia1981

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 148
  • Płeć: Kobieta
  • dubeltowa mama
  • data ślubu: 07-07-07
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #70 dnia: 19 Lipca 2006, 18:05 »
ja to bym chciała dla wykastrowanego kocurka, około 2-3lat..

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #71 dnia: 19 Lipca 2006, 18:13 »
Podaję kilka ważnych wskazówek na zachętę:

1) Kot jposila się kilka razy na dzień, przyjmuje pokarm w mniejszych ilościach.
2) Kot jest zwierzęciem typowo mięsożernym, stąd też pokarm dociera do żołądka, bez wstępnego trawienia.
3) Proces trawienia jest bardzo szybki (wiąże się to z brakiem celulozy (błonnika) w mięsie, której trawienie trwa dłużej). Źle zbilansowane posiłki dla zwierząt mięsożernych są w wiekszości wydalane.
4) Nie należy kotkom podawać psiej karmy, ponieważ nie zaspakaja ona zapotrzebowania na białko.
Kasia1981,  Twój kotek powinien przyjmować ok 1-2 posiłki dziennie, przy założeniu, że waży on  4-4,5kg.
Układanie dawki pokarmowej trwa chwilę. Gdy ją ułożę, to zamieszczę, jako owe przykładowe menu dla kota.

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #72 dnia: 19 Lipca 2006, 18:19 »
Cytat: "Ninka"
to brzmi jakbyś chciała mnie sprawdzać

nie chce cie sprawdzać no co ty źle mnie rozumiesz chciałabym poprostu dowiedzieć się co jest lepsze jakie składniki wykorzystać jeśli masz taką wiedzę to bardzo chciałabym się dowiedzieć czegokolwiek

moja koteczka ma 10 mies w piątek idzie na sterylizacje jest bardzo aktywna dużo przebywa na dworze

jeśli wiesz takie rzeczy to musisz się tym pochalić bo my też chcemy się nauczyć

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #73 dnia: 19 Lipca 2006, 18:20 »
Na prędce dodam tylko, że jeśli spożywa suchą karmę, to powinien jej przyjmować ok 45-50g, albo ok 250 g posiłków przygotowywanych w domu.

Offline Kasia1981

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 148
  • Płeć: Kobieta
  • dubeltowa mama
  • data ślubu: 07-07-07
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #74 dnia: 19 Lipca 2006, 19:28 »
dokładnie tyle waży, ok 4kg :D

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #75 dnia: 19 Lipca 2006, 19:48 »
A ja słyszałam, że nie należy do odstraszania używać spryskiwaczy do kwiatów, bo woda może wpaść kotu do noska i go podrażnić. Dlatego chyba raczej do tej metody nie będę się uciekać. O wiele sympatyczniej brzmi paczka chusteczek higienicznych, która szeleści..

Offline Kasia1981

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 148
  • Płeć: Kobieta
  • dubeltowa mama
  • data ślubu: 07-07-07
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #76 dnia: 19 Lipca 2006, 20:41 »
Cytat: "Beth"
A ja słyszałam, że nie należy do odstraszania używać spryskiwaczy do kwiatów, bo woda może wpaść kotu do noska i go podrażnić


u mnie to odbywa się tak że kot jak widzi że sięgam po spryskiwacz zaczyna uciekać, a ja ganiam za nim jak głupia i zwykle zdążę go tylko prysnąć w ogon. Nie próbowałabym pryskać go w pyszczek...


chociaż znam kota który lubi się kąpać i woda w pyszczku mu nie przeszkadza :shock:  no ale to wyjątek :)

Offline Misia

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 441
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #77 dnia: 19 Lipca 2006, 22:39 »
ad tej uwagi że kot to typowo mięsożerne zwierzę
to moje pysiaki kociaki.....uwielbiają:        gotowany bób
sam zapach jego gotowania wprawia je w euforię....hihihi
koty wegetariany:)


a co do diet to dla kastarata surowa wołowina...nie tuczy a zaspokaja pragnienie jedzenia.......u mnie wypróbowane, kupuj ejeszcze dietetyczną karmę suchą dla kastratów, teraz zreszta są promocje za 15 zł za 2 opakowania suchej karmy 2x 400 gram.

ja koty przyzwyczailam do 3 posiłków.....i zawsze o tych porach domagaja sie dobitnie o jedzenie. Bolo kastrat to międzyczasie pożebra trochę, ale wie że jest na straconej pozycji, no chyba że jem loda to zostawiam im kawałeczek, bo nie dadzą mi spokoju:):)

acha no i w ramach oszczedności kupuje karme dla psów CHAPI i kroje na małe kawałeczki, i taka pucha da psa....dla moich pysiaków starcza na długo.i one to uwielbiają, szczegolnie teraz nowy chapi "grilowany"

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #78 dnia: 20 Lipca 2006, 00:33 »
martini, dobra robota :ok:  

Dodam jeszcze, że nie należy skarmiać naszychg pupili podrobami, a zwłaszcza sercami i wątróbką. Oraz, że dla bezpieczeństwa przed podaniem surowego mięsa, należy je głęboko zmrozić na kilka dni i przed podaniem całkowicie odmrozić.


Cytat: "Misia"
ad tej uwagi że kot to typowo mięsożerne zwierzę
to moje pysiaki kociaki.....uwielbiają: gotowany bób
sam zapach jego gotowania wprawia je w euforię....hihihi
koty wegetariany:)



 Zgadza się, moje też jedzą różności: bób, biszkopty, świeżego ogórka. Są to jednak ich przysmaki, a nie baza pożywienia. Tak jak dla nas np czekolada :)  

Kasia1981,  pamiętam :)

Offline alex

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek październik 2008
  • data ślubu: 3 WRZESIEŃ '05
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #79 dnia: 20 Lipca 2006, 11:55 »
hmm ja praktykuję suchą karmę od zawsze plus przy przygotywaniu obiady kotek dostaje zawsze trochę surowego mięska.

kiedyś próbowałam za maluscha jeszcze dawać gotowana marchewkę i mięsko lae nie przeszło... predzej to wszsytko skisło w misce niż Zuśka to ruszyła :(

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #80 dnia: 20 Lipca 2006, 18:38 »
jeszcze mały bonus dla Was :) :


Dieta kocura wykastrowanego:

Składniki:

40 %piersi z kurczaka, (białko)
10 % jaj kurzych
10% starta marchewka,
10% pietruszka.
10% żelatyny (dla mocnych kości)
10% tłuszczów np. masło lib oliwa (dla pięknej sierści)
10% ryżu lub kaszy kus-kus (nie należy podawać kaszy mannej, pęczak, grycznej może spowodować biegunkę)

Warzywa, mięso, ryż należy ugotować.

Po ugotowaniu mięso należy rozdrobnić. Na koniec gotowania wbić jaja i wymieszać, aż białko dokładnie się zetnie. Na koniec po zdjęciu z ognia należy dodać tłuszcz i żelatynę. ponownie dokładnie wymieszać.

Warto wspomagać taką karmę witaminami, niemniej w przypadku kastratów nie należy dodawać magnezu, bo ten może powodować tworzenie się kamienia. Tak jak pisałam powyżej należy podawać ok 1-2 posiłków dziennie. Przypada ok 185-225 g na dzień takiego jedzenia. Jeśli jednak kot ma skłonności do tycia, to należy podawać tej mieszanki mniej.  Oraz warto by obniżyć procent zawartości tłuszczów z 10% do 5% na korzyść np.warzyw, lub chudego mięsa.

Oczywiście nie wszystko zostanie przez kota "wchłonięte na Hura", więc można pomrozić porcjami przygotowany posiłek i rozmrażać w razie potrzeby :)

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #81 dnia: 21 Lipca 2006, 00:27 »
Cytat: "martini"
Dodam jeszcze, że nie należy skarmiać naszychg pupili podrobami, a zwłaszcza sercami i wątróbką. Oraz, że dla bezpieczeństwa przed podaniem surowego mięsa, należy je głęboko zmrozić na kilka dni i przed podaniem całkowicie odmrozić.



Ja tego z reguly nie robie - chyba ze mam duzo miesa i trzeba je zwyczajnie zamrozic. Z reguly kupuje swieze mieso i od razu "dziele" je na porcje dla kotow i na obiad.


Należy to robić ze względu na niektóre nicienie np. Proces zamrażania i odmrażania może je deaktywować.


Cytat: "martini"
ps. Ninka, a co z wapnem?



Jak wyżej pisałam, warto wraz z jajami podawać i ch skruszone skorupki są one źródłem łatwoprzyswajalmnego wapnia. jeśli jednak kot ma kłopoty ze skórą, lub są wyraźne objawy braku wapnia również należy je dodawać wraz z witaminami.


Co do podrobów, to ok raz na jakiś czas owszem i to jako dodatek. Nie nazwałabym więc tego "wskazaniem". Niemniej wiele osób tylko nimi karmi swoje pluszaki, bo taniej :(

Offline Misia

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 441
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #82 dnia: 21 Lipca 2006, 11:00 »
tak tak Martini...karmie swoje koty karma dla psów:) ale nietylko ...one ja bardzo lubią, maja piekną sierść.

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #83 dnia: 21 Lipca 2006, 11:30 »
jeśli chodzi o oliwe z oliwek to wiecie moja koteczka uwielbie oliwki!!!
dostaje dzikiego szału jak jej rzuce jedną

powiem ci Ninka, że spróbuje zmienić troszke dietke mojego kotka a może dasz mi jakąś radę co do diety rekonwalescenta bo właśnie 30 min temu zawiozłam moją córeczkę na sterylizację  :( troszkę się o nią boję ale ten wet ma doświadczenie i wszystko powinno być ok

a jakie masz zdanie na temat ryb dla kota??kupować i gotować czy jak?
a tuńczyk w puszce?

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline Misia

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 441
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #84 dnia: 21 Lipca 2006, 11:38 »
tuńczyka trzeba ograniczać , dla zwierząt i dla ludzi......ma groźne pierwiastki, juz nie pamietam jakie ale chyba o rtęć chodziło...., ale był cały artykół w gazecie , o tuńczykach własnie, że lepiej ograniczać do 3 puszki na miesiąc max.....

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #85 dnia: 21 Lipca 2006, 11:49 »
Misia, no to teraz mnie zabiłaś a ja tak lubię tuńczyka

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline Kasia1981

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 148
  • Płeć: Kobieta
  • dubeltowa mama
  • data ślubu: 07-07-07
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #86 dnia: 21 Lipca 2006, 12:01 »
to ja teraz z trochę innej beczki.

czy wasze koty też jedzą mniej w czasie tych upałów?

Offline Misia

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 441
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #87 dnia: 21 Lipca 2006, 12:45 »
Cytat: "jagodka24"
Misia, no to teraz mnie zabiłaś a ja tak lubię tuńczyka

 no pseplasam...ale to tylko o zdrówko chodzi:)
ja tez lubie tuńczyka, ale codziennie go nie jadam:)
raz na jakis czas


Cytat: "Kasia1981"
czy wasze koty też jedzą mniej w czasie tych upałów?


moje tak
ale wieczorem jak sie chłodniej zrobi to sie apetyt im zbiera:)

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #88 dnia: 21 Lipca 2006, 16:40 »
Cytat: "Kasia1981"
czy wasze koty też jedzą mniej w czasie tych upałów

tak tez to zauważyłam a moja dodatkowo nie chce pic wody nie wiem co zrobic
przychodzi z pola zźajana i nic

zaraz jade po nią do weta trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline Kasia1981

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 148
  • Płeć: Kobieta
  • dubeltowa mama
  • data ślubu: 07-07-07
"Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #89 dnia: 21 Lipca 2006, 21:14 »
Cytat: "jagodka24"

zaraz jade po nią do weta trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok


i jak twoja kicia?

ja jak kastrowałam mojego kocurka miałam ogromne wyrzuty sumienia że mu to robię, ale teraz myślę  że była to dobra decyzja. Po co ma płodzić bezdomne kocięta, no i jeszcze to sikanie na meble :|

wszystko będzie dobrze, nie martw się :!: