Mi powiedział znajomy. Po tylu latach jak o tym pomyślę to ciągle czuję wdzięczność. On o tym wie, dalej mamy kontakt w przeciwieństwie co do niekórych osób, które też wiedziały ale "udawały" zdziwienie. Generalnie trzeba się liczyć z tym, że może zniknąć nagle 3/4 ludzi których uważało się za dobrych znajomych.
Czy ja bym powiedziała? To zależy, w rodzinę chyba bym się nie mieszała. Koleżankę próbowała bym naprowadzić. Do przyjaciółki poleciała bym od razu bo znam ją lepiej niż własną siostrę.