Narwanka - na tamtym zdjęciu się wstydzi, a nie broi
A co do wielkości - największą rasą kotów domowych na świecie są main-coony (niektórzy mylą je z norwegami - ale main coony mają dość charakterystyczną "psią", długą mordkę) ważące 10-12kg. Potem w kolejce są brytyjczyki (6-10kg, z tym że zazwyczaj to samce osiągają te górne wagi). Trzecie być może są norwegi, chociaż tutaj nie ma jednogłośnej decyzji, ponieważ sporawe też są ragdolle. Zazwyczaj jak czyta się na jakiejś stronie, że koty ważą od do, to zazwyczaj taki trzeba od górnej granicy odjąć ze 2kg i to lekko (przy kocicach nawet 4). Także przyjmuje się, że MCO ważą do 10kg, brytki do 8kg, a norwegi w tym momencie do 7kg. Bąbel w tej chwili (a to dopiero 8-miesięczny kociak, koty rasowe rozwijają się i rosną do 2roku życia) waży już 4,2kg i wydaje mi się, że do 6-7 dobije jak nic.
Norwegi sprawiają spore wrażenie ze względu na futro
Jakbyś go "uprała" to pod spodem byłoby dużo mięśni i kosteczki
A jakbym uprała Bąbla to niewiele by się zmieniło - widać by było tylko bardziej sadełkową falbankę charakterystyczną dla tej rasy
Tylunia - każda rasa kotów ma kolor, że tak powiem, reprezentacyjny. Brytki kojarzą się z umaszczeniem niebieskim, norwegi z takim dokładnie jak Tatuś Narwankowanego kociaka, persy z rudym itd. Ja od zawsze chciałam niebieściucha, teraz mi się tylko marzy rudy pręgowany MCO, ale to musi poczekać kilka lat..