A ja nieco z innej beczki - jestem po studiach, mój przyszły mąż po zawodówce. Ja skończyłam dobry kierunek studiów, a mój mąż ma zawód hydraulika (LIBK USUNIĘTY) moja rodzina jest bardzo przeciwna temu związkowi, bo "nie ten poziom intelektualny", ale gdyby tak było, nie bylibyśmy razem. Macie jakieś pomysły, jak uciąć te dyskusje na nasz temat?