A ja uwielbiam tradycyjne weselne klimaty- standardy muzyki polskiej- począwszy od lat 50 do dzisiaj ( z tymże tej nowej muzyki jaknajmniej...dzisiaj mało jest utworów, które nadają się do potańczenia...niestety
) troche disco polo (tylko "najwieksze hity", ktore wszyscy znaja), biesiadne takze obowiazkowo, troche wloskiej muzyczki z potancowek (typu volare, una paloma bianca itp)<- to gwarancja, że wszyscy będą się świetnie bawić! Byłam na kilku weselach na których był właśnie taki klimat i było rewelacyjnie
Jedyne wesele które wyszło "tak sobie" było właśnie pozbawione tych wszystkich masowych hiciorów, a skupione bardziej na muzyce, która nadaje się jak najbardziej do posluchania w domku, ale do tańczenia niestety nie
Takie jest moje zdanie